Skromne roślinki deissy

EwkaEs · Post » 23 gru 2008, o 12:14

Różyczka rośnie w niesamowitym tempie.Nie dodawałaś do ziemi drożdży?

deissy · Post » 24 gru 2008, o 17:29

A oto moja choineczka która mój M wczoraj ubrał...........I już wigilia

rastharsis · Post » 24 gru 2008, o 19:35

Ewa Janina Sadowska pisze:Różyczka rośnie w niesamowitym tempie.Nie dodawałaś do ziemi drożdży?

Coś w tym chyba jest - rośnie tak wdzięcznie podlewana co jakiś czas najlepszymi drożdżami piwnymi z dodatkiem ekstraktu z chmielu w postaci Tyskiego.

A serio, to nie do końca moja zasługa, różyczka w pierwszych tygodniach po prostu bardzo szybko się rozwija, ten typ tak ma.

A propos, dzisiejsze fotki:

Twoja różyczka ma kolejnego - trzeciego - listeczka!

Saraaa · Post » 24 gru 2008, o 20:25

Toż to już panienka z tej różyczki :P

deissy · Post » 24 gru 2008, o 21:13

rastharsis normalnie jestem w szoku

.Masz magiczna moc,niema co po prostu śliczna panienka z niej rośnie.Jestem Ci straszniście wdzięczna

deissy · Post » 24 gru 2008, o 23:20

Moje drogie wie może któraś jak zrobić w ceramicznej doniczce dziury???

Saraaa · Post » 25 gru 2008, o 12:20

W mojej jednej jedynej ceramicznej doniczce dziurki.. wywiercałam wiertarką :P Nie wiem czy dobrze, ale doniczka przetrwała

rastharsis · Post » 25 gru 2008, o 19:53

deissy pisze:rastharsis normalnie jestem w szoku .Masz magiczna moc,niema co po prostu śliczna panienka z niej rośnie.Jestem Ci straszniście wdzięczna

Cała przyjemność po mojej stronie!

Szkoda tylko, że nie możesz tego zobaczyć z bliska...
Różyczka postanowiła sprawić Ci kolejną niespodziankę i wydała 4 listeczek:

Saraaa pisze:W mojej jednej jedynej ceramicznej doniczce dziurki.. wywiercałam wiertarką :P Nie wiem czy dobrze, ale doniczka przetrwała

A wywierciłabyś otworki też w moich, bo narzeczony daleko, a tata już ucieka, gdy widzi, że idę w jego stronę z kolejną doniczką - ciekawe czemu...

Jestem pełna podziwu dla Twej samodzielności.

Saraaa · Post » 25 gru 2008, o 22:00

Różyczka rośnie w oczach. Fajna sprawa oglądać taki rozwój rośliny

Rastharsis Chętnie wywierciłabym otwory i w Twoich donicach :P Majsterkowanie sprawia mi ogromną przyjemnosć... naprawdę!

Nie zawsze wychodzi, ale o tym nie będe wspominać :P ciiiiiiii

Swoją drogą, z wypalaniem dziurek w plastikowych doniczkach, też zawsze kieruje sie do kogoś innego, bo nie lubie tego specyficznego zapaszku.....

POZDROWIENIA

deissy · Post » 25 gru 2008, o 22:12

Saro podziwiam Cię ja w plastikowych uwielbiam robić dziurki.Ale do wiertarki ojj nie zbliżę się, boje się strasznie takich urządzeń.Dobrze że mój M lubi takie zabawy już wiem co w sobotę będzie robił bo mam z 6 doniczek do przewiercenia.
rastharsis Strasznie żałuje ze z moich nasionek nic nie wyrosło,bo super jest patrzeć jak roślinka rośnie.A jeszcze różyczka idzie jak burza,oj dobrze jej u Ciebie to widać.Jest piękna po prostu,ciesze się jak dzieciak jak oglądam jej fotki-bardzo Ci za nie dziękuje :P

A w ogóle wiecie chyba mój jeden storczyk z wyprzedaży którego zakupiłam ostatnio po przekwitnięciu,zaczyna coś wypuszczać.Jestem trochę w szoku bo tyle co w sklepie przekwitł i pani powiedziała ,ze trochę potrwa zanim zacznie znowu puszczać.Jak mi się uda zrobić dobre zdjęcie,na pewno zaraz wstawię

Saraaa · Post » 25 gru 2008, o 22:21

hehe :P Pochwały dla ciebie za wytrwałość przy plastiku. Dla mnie to coś strasznego

A co do storczyka, to widać u kogo mu dobrze

Gratulacje! Oby tak dalej

deissy · Post » 25 gru 2008, o 23:26

A wiec nie wytrzymałam i cyknęłam fotki mojemu storczykowi.Proszę nie patrzeć na datę zdjęcia tyle co zrobione a data wczorajsza heh.Zawsze tak się dzieje jak akumulatorki się wylądują a czemu to nie wiem.I jak myślicie cóż to wyrasta?

EwkaEs · Post » 26 gru 2008, o 14:15

Delikatnie wiertarką

Saraaa · Post » 26 gru 2008, o 14:37

No prosze.. jaki maluszek

rastharsis · Post » 27 gru 2008, o 01:07

deissy pisze:Ale do wiertarki ojj nie zbliżę się, boje się strasznie takich urządzeń.

Mam to samo - jesteśmy typowe baby, wiesz deissy?

deissy pisze:rastharsis Strasznie żałuje ze z moich nasionek nic nie wyrosło,bo super jest patrzeć jak roślinka rośnie.A jeszcze różyczka idzie jak burza,oj dobrze jej u Ciebie to widać.Jest piękna po prostu,ciesze się jak dzieciak jak oglądam jej fotki-bardzo Ci za nie dziękuje :P

Nie ma sprawy!

Dla mnie to też frajda sprawić komuś niespodziankę i jeszcze udowodnić przy tym sobie, że wcale nie jest się egoistyczną jedynaczką...

deissy, nie będzie mnie przez tydzień w domku, ale mama dostała dokładne "dyspozycje" co do różyczki, poza tym, będę do niej dzwonić i przypominać o tym, co robić z nią trzeba, a czego nie wolno, więc nic się nie martw!

Ostatnie przed wyjazdem zdjęcia dla Ciebie:

deissy pisze:A w ogóle wiecie chyba mój jeden storczyk z wyprzedaży którego zakupiłam ostatnio po przekwitnięciu,zaczyna coś wypuszczać.

Według mnie to pąk jak się patrzy!

Ale o storczykach wiem "mniej niż zero", więc lepiej udaj się z tym pytaniem do działu dla orchidomaniaków.