SZKODNIKI róż

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Ayla82, pomidorów nie pryskaj, przecież będziesz je potem jadła :wink: Jeśli się nie brzydzisz to ściągnij mszyce ręcznie i pognieć. Przy małej ilości warto tak robić. Po co używać chemii? Możesz ten puścić mocniejszy strumień wody i wypłukać, ale chyba pomidory podobnie jak róże nie bardzo lubią takie moczenie. A skąd się przyplątały? Tego nie wiem. Zapewne wyczuły :uszy Zapobiec inwazji mszyc niestety nie ma jak. One z reguły żerują na młodych pędach, przyrostach. Jak już pisałam przy małej ilości roślin można usuwać mszyce ręcznie. Jest to najskuteczniejsza i najbezpieczniejsza metoda.
Promilus
200p
200p
Posty: 457
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Można zakosić od palacza niedopałki ;) Zrobić wywar z tytoniu i pryskać mszyce, mączliki itp. Nie jest to bardzo zabójcze dla nich, ale redukuje liczbę, a dodatkowo wzmacnia rośliny. Tylko śmierdzi.
Lunarii
200p
200p
Posty: 467
Od: 12 mar 2013, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Czołem różomaniacy. W tym roku w moim ogródku zasadziłem pierwsze róże. Starałem się wybierać odmiany odporne, ale wiadomo że czasami bez ochrony się nie da. Gdybyście w jednym oprysku chcieli zmieszać środek na szkodniki i na choroby grzybowe to jakie połączenie będzie najbardziej wskazane? Czy jest jakieś eko rozwiązanie na tyle skuteczne, że warte polecenia czy raczej chemia? Myśle, że coś systemicznego typu Mospilan + dodatkowo fungicyd z raz w sezonie byłbym w stanie zastosować. Choć nie lubię chemi, to jednak róż nie jem, a ogródek blisko lasu i tylko kwestia czasu, aż mrówki założą kolonie mszyc na różach :)
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Lunarii, jest taki środek Substral - Róża 2w1. O ile oprysk tym środkiem jest skuteczny na szkodniki, o tyle na grzyby nie stwierdziłam żeby jego działanie miało jakiś zbawczy wpływ. Z chorobami grzybowymi walka jest bardzo trudna. Są też odmiany, które są bardziej podatne na choroby grzybowe i w zasadzie w ich przypadku opryski niewiele pomagają. To jak walka z wiatrakami :roll:
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Witam i bardzo proszę o poradę.
Dzisiaj zauważyłam ;:202 na jednej z moich róż coś takiego , najpierw myślałam, że to jakiś grzyb, ale jak się przyglądnęłam, to jakież było moje zdziwienie, gdy się okazało, że to chyba jednak mszyce.
Ale o tej porze roku?
Dopiero zaczynam przygodę z różami, więc nie mam jeszcze tak dużej wiedzy jak inni Forumowicze, dlatego liczę na Waszą fachową poradę co z tym zrobić?
A oto zdjęcia

Obrazek

Obrazek
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: SZKODNIKI róż

Post »

To jaja zimowe. Ptaki załatwią sprawę.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Promilus
200p
200p
Posty: 457
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Nie załatwią, miałem tak w zeszłym sezonie na większości i na przedwiośniu było tyle samo co na jesień. Wyciąłem i spaliłem pędy bo i tak były przemarznięte (osłabione przez mszyce pędy są słabsze i podatniejsze na choroby grzybowe i przemarzanie). Ptaszydła strasznie się rozleniwiły, jedyne na co można jeszcze liczyć z ptasiej ferajny to jaskółki i dzięcioły, ale akurat z tym problemem to nam nie pomogą.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Wystarczy że będzie mróz i śnieg, który przykryje ziemię a sikorki przypomną sobie o jajach zimowych nie tylko mszyc ale i innych owadów.
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Ja bym to usunęła mechanicznie, tzn. wacikami kosmetycznymi i spaliła (jeśli oczywiście takich "grupek" jest niewiele), bo teraz cięcie róż nie jest zbyt bezpieczne - sama ciężko zastanawiałam się, gdy musiałam wyciąć miesiąc temu kilka gałązek róży okrywowej - ale to był mus, bo gałązki te sporo zasłaniały chodnik codziennego użytku i albo musiałam usunąć je, albo narazić na zdeptanie, albo "załatwienie" ich łopatą przy odgarnianiu śniegu - wybrałam to pierwsze - przynajmniej mogłam cięcie zasmarować maścią ogrodniczą).
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Wacikiem po kolcach? Nina.. :D Ja też bym dał teraz spokój, a wiosną Promanal starannie po całości krzaków.
Promilus
200p
200p
Posty: 457
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: SZKODNIKI róż

Post »

kaLo pisze:Wystarczy że będzie mróz i śnieg, który przykryje ziemię a sikorki przypomną sobie o jajach zimowych nie tylko mszyc ale i innych owadów.
O ile dzieciaki najpierw nie zawieszą słoniny, bo wtedy to by się sikorki wręcz roześmiały widząc zimujące mszyce ;)
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: SZKODNIKI róż

Post »

pelikano11 pisze:Wacikiem po kolcach? Nina.. :D Ja też bym dał teraz spokój, a wiosną Promanal starannie po całości krzaków.
Ja widzę, że te mszyce nie są na kolcach tylko między nimi :wink: - ja latem jakoś dałam radę, jak pojawiły się mszyce na 2-3 krzaczkach, by chemii nie używać, to je tymi wacikami zmywałam (wystarczyło zrobić to raz jak mszyc było jeszcze mało i mszyce później się już nie pojawiły - zadziałałam w porę - i dzięki temu zeszłego lata nie musiałam chemii używać wcale - a róż mam ponad 30 krzaczków). A poza tym na zdjęciu Bazyla nie widać by całe pędy były oblepione mszycami - tylko punktowo - więc ja bym to zmyła - i taka jest moja propozycja, Ty masz inną i inni pewnie też mają jeszcze inne sposoby - wyraźnie napisałam, że "...Ja bym to usunęła...itd... - każdy ma swoje sposoby i chyba po to jest to forum, by dzielić się doświadczeniem.
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Wystarczy najzwyczajniej ręcznie ubić całe towarzystwo wtedy kiedy się zauważy, ja nie czekam na okazje tylko od razu odruchowo gniotę na pniu to co wygląda na szkodnika. A takie kolonie zimujących mszyc też miałam.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4624
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Wszystko dobrze, ale przy tak pięknym zimowaniu coś zostanie i na wiosnę na pewno szybko pojawią się i będzie z nimi problem. Nie zapomnij wtedy o oprysku Promanalem lub innym stosownym olejem.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: SZKODNIKI róż

Post »

Witam i serdecznie wszystkim dziękuję za cenne informacje ;:180 , trochę mi ulżyło, że to nic nadzwyczajnego tylko zwykłe mszyce.
Oczywiście nie czekając na nic, jak tylko je zauważyłam to mechanicznie usunęłam (wystarczyły kawałki ręcznika papierowego), na całe szczęście ta róża ma co prawda wielkie kolczyska, za to w stosunkowo sporej odległości jeden od drugiego.
A na przedwiośniu potraktuję jeszcze preparatem olejowym.

A co do sikorek i innych ptaszków, to nie wiem, czy sama sobie w tym względzie nie zrobiłam "niedźwiedziej przysługi" rozpoczynając ich dokarmianie :lol:
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”