Na świąteczne kolory co by nie powiedzieć jeszcze u mnie nie pora
Natalko...codzienność póki co...
Iwonka1 po śnieżnym puchu ani śladu..temp. pow.10st,ostatnio na termometrze ale dzisiejszy dzień chłodniejszy znacznie i wietrzny.Byłam niedawno w sklepie wręcz nieprzyjemny,przenikliwy chłód odczuwalny!
Na działkę nie jeżdżę , dobrze że nie okrywałam roślin zanadto bo temperatury wysokie u mnie więc więcej szkody niż pożytku z tego by było...
Lucynko kwiatów doniczkowych w domu trochę mam choć kiedyś bywało znacznie,znacznie więcej...Były na parapetach, na meblach,na podłodze...

Kilkadziesiąt doniczek miałam ,teraz tylko kilkanaście...

A nowością od 3 lat są storczyki... których wydawało mi się zawsze, że nie potrafię ogarnąć .. Jakoś tak udaje mi się nawet ich nie uśmiercać a nawet rozmnożyć...
A pelargonie /2 odmiany/ już obcięte i powędrowały do piwnicy na zimowanie...
kilka domowych fotopstryków dla urozmaicenia wątku...
Cycas revoluta

lantana

pteris

zielistka zawitała niedawno ponownie u mnie..dla
fotopstryków idealna modelka!
