Danuś, może śpioszki dziecięce byłby lepsze dla Layli? Jak nie masz to podeśle.
Wymiziaj ślicznotkę i w moim imieniu ;-) Niech dziewczyna szybko do zdrowia wraca i oby na przyszłość widywała gabinet weterynaryjny tylko z okazji szczepień.
Jeane, masz uroczy "dywanik"
Goni@k, chyba czas pomyśleć o większym - wyższym wyzwaniu ;-) Może jakiś Mount Everest? Tylko czy w Twoim ogrodzie się zmieści?
Moja Panda też upodobała sobie leżakowanie w dziwnych miejscach... Ostatnio śpi pod naszym łóżkiem. Jeszcze jest na tyle mała, że tam się wciśnie, ale z wyjściem już są problemy

W nocy budzi nas piskiem by ją spod łóżka wyciągnąć

A rano przytyka mi lodowaty i mokry nochal do policzka

Chyba budzik już w moim domu nie jest potrzebny
Myzianka dla wszystkich psiaków, małych, dużych, kudłatych i nie ;-)