
Zapraszam do oglądania i komentowania ;-)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Wczoraj byłam na małych zakupach i weszłam do OGROMNEGO centrum ogrodniczego z nadzieją, że będa mieć jakieś zestawy do hydroponiki. Na moje pytanie, sprzedawca zrobił ogromne oczy i powiedział, ze pierwszy raz słyszy, żeby uprawiac rośliny w wodzie
Ależ mi sie śmiac chciało, to ja wiem o tym od jakiś co najmniej 6 lat a sprzedawca w wielkim centum ogrodniczym nigdy o tym nie słyszał. Dobre, nie???
Kupiłam tylko keramzyt 22,50 zł za 25 litrów, a po resztę muszę wyruszyć do Krakowa ;-)
Już nie mogę się doczekać!

Kupiłam tylko keramzyt 22,50 zł za 25 litrów, a po resztę muszę wyruszyć do Krakowa ;-)
Już nie mogę się doczekać!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Wiesz jak jest wszędzie... z moich obserwacji w pobliżu miejsca w którym mieszkam wynika, że w bankach siedzą poloniści, w szkołach licealiści douczający się pedagogicznie, w gminach sama 'elita' czyli córki i wszelkie "pociotki" z ósmego pokolenia wstecz, w centrach ogrodniczych jacyś w ogóle z łapanki co nie mają pojęcia jak nazywają się kwiatki, jakie mają potrzeby itd... Wszędzie próbowałam się załapać mając oczywiście podkładkę z odpowiednim wykształceniem i predyspozycjami na dane stanowisko, i wszędzie słyszałam, że "nie ma miejsca, jeszcze szykuja się zwolnienia" a za tydzień kolejny "pociotek ze strony stryja Władka kuzynki Janinki po prababci Czesi" 
To tak na poprawę humoru
Ale co mi tam, grunt, że mam ładne roślinki

To tak na poprawę humoru

Ale co mi tam, grunt, że mam ładne roślinki

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Tak Teresko, tyle tylko, że w ostatnim czasie mój świat przewalił się do góry nogami i zupełnie nie mam czasu na forum... Juz nieraz chciałam Wam pokazać jak zakwitły mi grudniki, a ostatnio nawet aspidistra wydała na świat dwa śliczne, przyziemne kwiatuszki... ale mam milion naprawdę ważniejszych spraw związanych z dziećmi, stąd moje zaniedbania.
Jak tylko trochę ochłonę wówczas nadrobię wszystkie zaległości, obiecuję. Tymczasem dziękuję za cierpliwość i wyrozumiałość. Zwłaszcza Tobie, Tereso
Jak tylko trochę ochłonę wówczas nadrobię wszystkie zaległości, obiecuję. Tymczasem dziękuję za cierpliwość i wyrozumiałość. Zwłaszcza Tobie, Tereso

- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Witam Wszystkich Miłośników zieleni ;-)
Nie było mnie tutaj dłuższy czas, ale mam nadzieję, że już będę mogła zajmować się swoim hobby.
Zima to oczywiście ciężki okres dla moich roślinek, bo na parapetach ciasno, po za tym ani temperatura, ani światło nieadekwatne do potrzeb...
zniszczyłam przed Bożym Narodzeniem zamioculcasa- najpewniej przelałam go, a ponieważ temperatura w nocy spadała do mniej niż 10 stopni (w pomieszczeniu), toteż co wrażliwsze roślinki popadały
No ale nie ma tego złego... toteż zrobiłam większe prześwietlenie wśród roślinek, część oddałam, część wyrzuciłam (z konieczności skrócenia im męki), część przestawiłam na hydroponikę...
Tak właśnie wyglądają roślinki, które przestawiłam na hydroponikę, na razie 10 szt, bo finansowo bym nie wydoliła, gdybym chciała na raz przestawić moje prawie 60 roślinek na hydro ;-)
Oto te przesadzone do wodnego świata:

A tak wyglądał zestaw zanim powsadzałam roślinki:

Mój najnowszy zakup fiołkowy, nie najlepiej to widać na zdjęciu, ale kwiaty są pełne, ciemno fioletowe. Zaraz odcięłam sporo listków, które zresztą w podróży mi się ponadłamywały, a wiadomo, szkoda mi ich było wyrzucić, no to od razu część do wody, a część od razu do ziemi... Efekt... wszystkie listki poodcinane padły mi po niecałych dwóch tygodniach...Myślę, że fiołek był chyba przechłodzony w sklepie, albo zmarzł mi po drodze, albo był przelany, bo liście oklapły... Dobrze, że choć roślina macierzysta jakos się trzyma, choć aktualnie bardziej wyglada na młodą sadzonkę z 6 listkami, niż na dorosłą kwitnącą roslinkę ;-)
Nie było mnie tutaj dłuższy czas, ale mam nadzieję, że już będę mogła zajmować się swoim hobby.
Zima to oczywiście ciężki okres dla moich roślinek, bo na parapetach ciasno, po za tym ani temperatura, ani światło nieadekwatne do potrzeb...
zniszczyłam przed Bożym Narodzeniem zamioculcasa- najpewniej przelałam go, a ponieważ temperatura w nocy spadała do mniej niż 10 stopni (w pomieszczeniu), toteż co wrażliwsze roślinki popadały

No ale nie ma tego złego... toteż zrobiłam większe prześwietlenie wśród roślinek, część oddałam, część wyrzuciłam (z konieczności skrócenia im męki), część przestawiłam na hydroponikę...
Tak właśnie wyglądają roślinki, które przestawiłam na hydroponikę, na razie 10 szt, bo finansowo bym nie wydoliła, gdybym chciała na raz przestawić moje prawie 60 roślinek na hydro ;-)
Oto te przesadzone do wodnego świata:

A tak wyglądał zestaw zanim powsadzałam roślinki:

Mój najnowszy zakup fiołkowy, nie najlepiej to widać na zdjęciu, ale kwiaty są pełne, ciemno fioletowe. Zaraz odcięłam sporo listków, które zresztą w podróży mi się ponadłamywały, a wiadomo, szkoda mi ich było wyrzucić, no to od razu część do wody, a część od razu do ziemi... Efekt... wszystkie listki poodcinane padły mi po niecałych dwóch tygodniach...Myślę, że fiołek był chyba przechłodzony w sklepie, albo zmarzł mi po drodze, albo był przelany, bo liście oklapły... Dobrze, że choć roślina macierzysta jakos się trzyma, choć aktualnie bardziej wyglada na młodą sadzonkę z 6 listkami, niż na dorosłą kwitnącą roslinkę ;-)

- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- DieSte
- 200p
- Posty: 489
- Od: 14 wrz 2008, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
Fiołek śliczny kolor, ja mam podobnego, ale z białą obwódką na płatkach. O hydroponice czytałam ostatnio, ale jakoś nie mam jeszcze zaufania... ani pieniędzy 

Zapraszam do mojego spisu wątków
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Faktycznie w tym roku wszystkim roślinki źle znosiły zimę. Nikogo nie oszczędziła.
Roślinki w hydroponice widać ,że mają się świetnie. Trzymam za nie kciuki
Roślinki w hydroponice widać ,że mają się świetnie. Trzymam za nie kciuki

Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"