
Monstera dziurawa (deliciosa), adansonii i inne - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.1
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Monstera dziurawa (deliciosa) plamy na liściach
Stawiam na zbyt sucho. Jak na chorobę grzybową za 'czysto' 

- Sukulentowy
- 200p
- Posty: 340
- Od: 7 wrz 2016, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
Jeśli monstera byłaby w szklarni to przy jakich rozmiarach by zakwitła?
I pytanie z trochę innej beczki: dlaczego jest nazywana kwiatem doniczkowym , choć normalnie w mieszkaniu nie kwitnie?
I pytanie z trochę innej beczki: dlaczego jest nazywana kwiatem doniczkowym , choć normalnie w mieszkaniu nie kwitnie?
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
Musiałaby być duża. 
Ona w naszym klimacie jest rośliną doniczkową, bo przemarzłaby w zimie stojąc na zewnątrz.
W ciepłych krajach rośnie w ogrodach przez cały rok i pięknie kwitnie.

Ona w naszym klimacie jest rośliną doniczkową, bo przemarzłaby w zimie stojąc na zewnątrz.
W ciepłych krajach rośnie w ogrodach przez cały rok i pięknie kwitnie.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 200p
- Posty: 333
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
A kto powiedział , że w domu nie kwitnie. Nie mam co prawda zdjęcia potwierdzającego to zjawisko ale miałem tą roślinę kwitnącą u mnie w biurze. Fakt była duża i dlatego już jej w nim niema.
Pozdrawiam Jarek
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
Spokojnie monstera może zakwitnąć w domu i wcale nie musi być duża. Wystarczy wziaż sadzonkę wierzchołkową z dojrzałej rosliny , któr ma duże i bardzo podziurawione liście i stworzyć jej dobre warunki.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- Febronia
- 200p
- Posty: 223
- Od: 30 wrz 2015, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
Mam posadzone 2 Monstery Variegaty w jednej doniczce, są w tym samym wieku, ale różnego pochodzenia. Jedna ma 2 listeczki, pozostałe są od drugiej sadzonki. Warunki mają takie same, oczywiście. Wygląda na to, że to geny o wszystkim decydują.

Pozdrawiam
Ela
Ela
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
1.

2.

3.

4.

5.

6.

Witajcie,
Około 2-3 tygodni temu kupiłem Monstere w Leroy Merlin. Roślinę od razu przesadziłem do większej ceramicznej doniczki. Użyłem ziemi Compo Sana do roślin zielonych i palm. Na dno wsypałem keramzyt. Roślina stała w odległości około 3m od okna i dzisiaj ją przestawiłem w jaśniejsze miejsce. W moim pokoju zawsze jest półcień, więc ostre światło jej nie grozi. Roślinę co jakiś czas podlewam herbatą. Od 3 dni spryskuję ją 2x dziennie wodą z olejkiem herbacianym(na 0,5 l wody, 10 kropel olejku). Robię to ponieważ zauważyłem że pojawiły się czarne plamy, które przechodzą powoli na wylot liści. Przeczytałem cały wątek, ale ciężko mi stwierdzić, czy to grzyb, czy kwestia zbyt suchego powietrza? Mam w tym samym pomieszczeniu 3 skrzydłokwiaty, 2 paprocie, palmę i asparagusa. Reszta roślin trzyma się dobrze, ale obawiam się o to by monstera nie zaraziła reszty rośliny jeżeli to choroba. Będę wdzięczny za podpowiedzenie co to może być.

2.

3.

4.

5.

6.

Witajcie,
Około 2-3 tygodni temu kupiłem Monstere w Leroy Merlin. Roślinę od razu przesadziłem do większej ceramicznej doniczki. Użyłem ziemi Compo Sana do roślin zielonych i palm. Na dno wsypałem keramzyt. Roślina stała w odległości około 3m od okna i dzisiaj ją przestawiłem w jaśniejsze miejsce. W moim pokoju zawsze jest półcień, więc ostre światło jej nie grozi. Roślinę co jakiś czas podlewam herbatą. Od 3 dni spryskuję ją 2x dziennie wodą z olejkiem herbacianym(na 0,5 l wody, 10 kropel olejku). Robię to ponieważ zauważyłem że pojawiły się czarne plamy, które przechodzą powoli na wylot liści. Przeczytałem cały wątek, ale ciężko mi stwierdzić, czy to grzyb, czy kwestia zbyt suchego powietrza? Mam w tym samym pomieszczeniu 3 skrzydłokwiaty, 2 paprocie, palmę i asparagusa. Reszta roślin trzyma się dobrze, ale obawiam się o to by monstera nie zaraziła reszty rośliny jeżeli to choroba. Będę wdzięczny za podpowiedzenie co to może być.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
3 metry od to za ciemne stanowisko, ale dobrze że się zreflektowałeś.
Ciemne plamy to choroba grzybowa od przelania, które najprawdopodobniej powstała wskutek nieprawidłowej pielęgnacji jeszcze przed zakupem. Ciemne, początkowe stanowisko na pewno tutaj nie pomogło.
Na pewno jednak podlewanie herbatą niewiele da. Jeśli problem dotyczy jednego, dwóch liści najlepiej je odciąć a roślinę opryskać i podlać preparatem grzybobójczym. Topsin, Previcur. Domowe, ekologiczne metody są często mało skuteczne.
Jeśli chodzi podlewanie pozwalaj w okresie jesienno-zimowym delikatnie przeschnąć wierzchniej warstwie ziemi.
Jak często podlewasz?
Jeśli w pomieszczeniu masz półcień, radzę śmiało postawić blisko okna. W okresie jesienno-zimowym jest stosunkowo mało światła.
Ciemne plamy to choroba grzybowa od przelania, które najprawdopodobniej powstała wskutek nieprawidłowej pielęgnacji jeszcze przed zakupem. Ciemne, początkowe stanowisko na pewno tutaj nie pomogło.
Na pewno jednak podlewanie herbatą niewiele da. Jeśli problem dotyczy jednego, dwóch liści najlepiej je odciąć a roślinę opryskać i podlać preparatem grzybobójczym. Topsin, Previcur. Domowe, ekologiczne metody są często mało skuteczne.
Jeśli chodzi podlewanie pozwalaj w okresie jesienno-zimowym delikatnie przeschnąć wierzchniej warstwie ziemi.
Jak często podlewasz?
Jeśli w pomieszczeniu masz półcień, radzę śmiało postawić blisko okna. W okresie jesienno-zimowym jest stosunkowo mało światła.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
Usunąłem 3 liście które miały największe zmiany.Z zarażonych został jeden, najstarszy i tam są bardzo małe te ślady. Mam nadzieje, że uda się go uratować i nie będzie się rozchodzić. Szkoda mi go wycinać.
Herbatą podlewam raz na 2 tygodnie w formie nawozu, tak jak z paprociami się robi. Monsterze podobno pasuję pH 5,5, a takie ma herbata, więc nie powinno jej zaszkodzić. Roztworem z olejku herbacianego zacząłem opryskiwać 2x dziennie, bo on sobie dobrze radzi z praktycznie każdym grzybem. (nie mylić z herbatą)
Mam jeszcze jedno pytanie. Grzyb rozchodzi się wyłącznie przez dotyk? W sensie liść/roślina o siebie muszą potrzeć?
Herbatą podlewam raz na 2 tygodnie w formie nawozu, tak jak z paprociami się robi. Monsterze podobno pasuję pH 5,5, a takie ma herbata, więc nie powinno jej zaszkodzić. Roztworem z olejku herbacianego zacząłem opryskiwać 2x dziennie, bo on sobie dobrze radzi z praktycznie każdym grzybem. (nie mylić z herbatą)
Mam jeszcze jedno pytanie. Grzyb rozchodzi się wyłącznie przez dotyk? W sensie liść/roślina o siebie muszą potrzeć?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
No nie, grzyby rozmnażają się poprzez grzybnię która unosi się w powietrzu. Jeśli chcesz pozbyć się grzyba skutecznie musisz użyć chemii. To raz, dwa monstery jak i inne obrazkowate preferują podłoże półkwaśne, w przeciwieństwie do paproci które lubią kwaśne. Trzy, w okresie jesienno-zimowym nie powinno się nawozić.
Poza tym tak naprawdę, Monstera jest tak bezproblemową rośliną, że nie potrzebuje jakiś wspomagaczy.
Poza tym tak naprawdę, Monstera jest tak bezproblemową rośliną, że nie potrzebuje jakiś wspomagaczy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
Teraz jak zacząłem się zastanawiać to prawda, masz rację do ro tego jak grzybnia się rozmnaża. Jutro spryskam Monstere, jednym z podanych przez Ciebie specyfików. Z tym nawożeniem to mój błąd. Czytałem trochę, ale jakoś umknęła mi ta dość ważna informacja. Co do podłoża, tu bym polemizował. Z góry mówię, że nie czuję się ekspertem, ale czytając w internecie na stronie polskojęzycznej oraz anglojęzycznej natknąłem się na informację o tym że pH 5,5 jest dobre, i dla paproci, i dla monster. Oczywiście paproć lubi trochę kwaśniejszą ziemię, ale herbata mieści się w widełkach. Tu jedno ze źródeł: http://www.zielonyogrodek.pl/monstera-d ... h-lisciach Jestem Ciekaw Twojej opinii. Staram się jak najbardziej naturalnie podchodzić do roślin. Stąd te pomysły na nawożenie herbatą, czy walka z użyciem olejku herbacianego na grzyby.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
Akurat pod tym linkiem nie pisze za bardzo o podłożu, ale wyłapałem jedną nieścisłość:
Co nawożenia herbatą, nie ma to większego sensu z prostego powodu, tą ziemię co kupujesz do roślin zielonych jest na poziomie pH podłoża pół kwaśnego, więc jest odpowiednia dla większości roślin doniczkowych. Dodając herbatę możesz ją dodatkowo tylko zakwasić, nie dużo ale zawsze. Jedynie co można dodać podczas przesadzania to trochę torfu ale nie jest on wymagany, niektórzy dają włókno kokosowe. Takie podłoże, przy regularnym nawożeniu nawet naturalnym Biohomusem na przemian ze zwykłym nawozem do roślin zielonych w pełni wystarczy wymaganiom Monstery. Ba! Kiedyś, kiedyś miałem a w zasadzie mój ojciec miał duży egzemplarz aż pod sufit, rósł w zwykłym podłożu i z tego co pamiętam od czasu była nawożona i tyle. Niektóre rośliny potrzebują specjalnego podłoża, ale monstery do nich się nie zaliczają. Bardziej istotne dla rośliny jest zapewnienie odpowiedniej ilości światła oraz wody. I w tym wypadku jeśli masz zbyt twardą, to wtedy trzeba prsegotowywać albo flirtować albo podlewać deszczówką.
Z tym nawożeniem pamiętaj jeszcze jedno, po przesadzeniu przez kilka tygodni nie powinno się nawozić oraz w okresie jesienno-zimowym. Dopiero na wiosnę zaczynasz na nowo nawozić i to raz na dwa, trzy tygodnie.
Kwestia zasadnicza, 2 - 3 metry to może być już za ciemne stanowisko. Wszystko zależy od wystawy, stopnia nasłonecznienia, czy za oknem niedaleko rosną drzewa, wielkość okna, itd. Trochę odbiegłem od tematu, ale do tego co jest gdzieś napisane nie zawsze trzeba podchodzić dosłownie. Poza tym oprócz zalecanych podstawowych warunków uprawy, każdy dopasowuje nieco je korygując dopasowując do własnych.Dobrze rośnie na stanowisku oddalonym od okna o 2 ? 3 m. Przy niedostatecznej ilości światła liście są małe i bez wcięć.
Co nawożenia herbatą, nie ma to większego sensu z prostego powodu, tą ziemię co kupujesz do roślin zielonych jest na poziomie pH podłoża pół kwaśnego, więc jest odpowiednia dla większości roślin doniczkowych. Dodając herbatę możesz ją dodatkowo tylko zakwasić, nie dużo ale zawsze. Jedynie co można dodać podczas przesadzania to trochę torfu ale nie jest on wymagany, niektórzy dają włókno kokosowe. Takie podłoże, przy regularnym nawożeniu nawet naturalnym Biohomusem na przemian ze zwykłym nawozem do roślin zielonych w pełni wystarczy wymaganiom Monstery. Ba! Kiedyś, kiedyś miałem a w zasadzie mój ojciec miał duży egzemplarz aż pod sufit, rósł w zwykłym podłożu i z tego co pamiętam od czasu była nawożona i tyle. Niektóre rośliny potrzebują specjalnego podłoża, ale monstery do nich się nie zaliczają. Bardziej istotne dla rośliny jest zapewnienie odpowiedniej ilości światła oraz wody. I w tym wypadku jeśli masz zbyt twardą, to wtedy trzeba prsegotowywać albo flirtować albo podlewać deszczówką.
Z tym nawożeniem pamiętaj jeszcze jedno, po przesadzeniu przez kilka tygodni nie powinno się nawozić oraz w okresie jesienno-zimowym. Dopiero na wiosnę zaczynasz na nowo nawozić i to raz na dwa, trzy tygodnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
To światło jest właśnie sporym problemem. W tym roku doszła palma i Monstera. Muszę pomyśleć nad jakimś małym przemeblowaniem, tak by te dwie nowe rośliny stały bliżej okna. Kwiaty od długiego czasu już podlewam przegotowaną i odstaną wodą. Mam bardzo twardą niestety wodę. Co do tej herbaty to z tego co wyczytałem ona pomaga utrzymać pH na poziomie 5,5, więc porządne przeze mnie. Wrócę do używania jej na wiosnę. Dzięki wielkie za wszystkie informację, są bardzo pomocne 

Dzisiaj w końcu spryskałem Monstere środkiem na grzyby Topsin M 500 SC. Zrobiłem roztwór lekko monad 0,5 ml na 500 ml wody, za sugestią Pani z kwiaciarni, ponieważ w instrukcji nie było nic podobnego do monstery podane. Monstere przeniosłem do innego pomieszczenia, by jak najdalej była od innych kwiatów. Dwa kolejne pytani mi się nasuwają: Jak widać na zdjęciu są białe plamy po tej substancji. Czy może warto wziąć mokrą chusteczkę i je rozetrzeć? To naturalne że są, ale czy nie lepiej gdyby teraz dodatkowo pomóc jeszcze rozprowadzić pozostałości po tym płynie? Drugie pytanie to: Kiedy zrobić kolejny oprysk?


Dzisiaj w końcu spryskałem Monstere środkiem na grzyby Topsin M 500 SC. Zrobiłem roztwór lekko monad 0,5 ml na 500 ml wody, za sugestią Pani z kwiaciarni, ponieważ w instrukcji nie było nic podobnego do monstery podane. Monstere przeniosłem do innego pomieszczenia, by jak najdalej była od innych kwiatów. Dwa kolejne pytani mi się nasuwają: Jak widać na zdjęciu są białe plamy po tej substancji. Czy może warto wziąć mokrą chusteczkę i je rozetrzeć? To naturalne że są, ale czy nie lepiej gdyby teraz dodatkowo pomóc jeszcze rozprowadzić pozostałości po tym płynie? Drugie pytanie to: Kiedy zrobić kolejny oprysk?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
Te ślady to normalne. Na razie nic nie ścieraj, po tygodniu ponów oprysk zostaw tak na kolejny tydzień i dopiero wtedy zetrzyj wilgotną ściereczką.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Monstera dziurawa, bez dziur i inne problemy w uprawie
Generalnie do tej pory kupowałem roślin wyłącznie ze względu na ich właściwości. Monstera jest pierwszą która mi się po prostu podoba. Taki Skrzydłokwiat pochłania formaldehydy, amoniak itd. Paproć pochłania dobrze promieniowanie sprzętu elektrycznego. A czy znasz jakieś publikację na temat tego jak monstera oddziałuję na otoczenie?