Marynko dziękuję w imieniu roślinki

sadziec ma faktycznie płytkie korzenie

u mnie się rozsiewa, widać coś mu tutaj odpowiada
Alu tak, chryzantema jest zimująca

podoba mi się bo jest trochę inna - w sklepach co roku królują kolory standardowe: biały, żółty, różowy i bordowy. Innych nie uświadczysz

Trzymam kciuki żeby wycinka u Ciebie dobrze poszła
Elżbietko to prawda, sadziec jest widoczny z daleka, zwłaszcza jeśli trochę urośnie

W sierpniu obserwowałam rosnące "na dziko", prawdopodobnie uciekinierów z działek, łatwo dało się je wypatrzeć w gęstwinie innych roślin.
Lucynko, Aniu
Grażynko ja tylko mam nadzieję, że jeszcze zrobi się pogodnie, nie musi być ciepło, ale niech chociaż przestanie padać
Bea prawda

a że akurat mam działkę w dość odludnej okolicy, to tych żyjątek jest naprawdę dużo
Joasiu nadrobisz zaległości kiedy będziesz miała czas

o jeżach nic nie wiem, pewnie też są, może nie na mojej działce, ale zdziwiłabym się, gdyby nie było ich wcale. Za to w ogrodzie moich dziadków od wielu lat mieszka cała rodzinka, w tym jeż-albinos
Trochę bieżących działkowych wieści - ostatnio ciągle pada, przez co nie mogę jechać, za to dwukrotnie był na działce mój tata ze swoim kolegą. W środę dokładnie wykosili całą trawę i chwasty, poprawiając po panu który zwykle to robi - chyba myślał że jak zostawił długie badyle, to szybciej go wezwiemy, niedoczekanie

Wczoraj pojechali drugi raz mimo kiepskiej pogody, i dobrze się stało. Orkan powalił węgierkę przeznaczoną do wycinki, na szczęście drzewo nic nie uszkodziło, ale byłby olbrzymi kłopot je ruszyć

Wycinka nadal trwa, bo drewno śliwy okazało się tak twarde, że przy cięciu z piły szedł dym, potrzebna jest większa... Część drewna już zabrali, ale jest go za dużo na jeden kurs, bo oprócz wyciętych drzew jest też sporo konarów z wiosennego cięcia. Jeżeli pogoda dopisze pojadę jutro trochę popracować i zrobić zdjęcia, trzymajcie więc kciuki żeby w końcu przestało padać
Kolory w przyrodzie zmieniają się coraz szybciej i szybciej, jednak jeden w kwiatowym wydaniu trwa niezmiennie od końca sierpnia ? słoneczny żółty rudbekii. Nadal kwitną, chociaż wiele z nich dołączyło do ogólnego trendu, przekwitło i zbrązowiało. Sypią malutkimi, czarnymi nasionkami na potęgę, aby za rok rudbekiowe łany sięgały coraz dalej, ale jednocześnie kwitną nadal i kwitnąć będą, aż do przymrozków. Z ich obecności cieszą się owady, cieszmy się i my ? te urocze słoneczka są zupełnie niekłopotliwe, ich jedynym wymaganiem jest duża ilość światła. Odwdzięczą się nam za miejsce w ogrodzie rozświetlając go od późnego lata do końca sezonu, jak długo tylko się da.
