Widzę mały pazur w wypowiedzi ;)
W mojej odpowiedzii nie było sprzeciwu, tylko obserwacja poczyniona w hodowli, mogąca dać początek ciekawej dyskusji, wymianie doświadczeń, niestety.....
Przecież wiadome jest, że zaleca się ostre przycinanie gwiazdy po cięciu, niektóre źródła podają nawet przycinanie (już nie tak radykalne) w okresie letnim. Ja postąpiłem inaczej i nie został suchy patyk, lecz powstał krzaczek. Z kolei mama także posiadająca egzemplarz stosowała ostre przecinanie, które w tamtym przypadku dawało także obfite kwitnienie.
Oczywiście, że książki są fundamentalnym źródłem wiedzy , powstały dzięki zebraniu doświadczeń czasem wybitnych hodowców, należy się nimi sugerować, czytać (co niestety powoli zanika), a forum jest od wymiany doświadczeń, właśnie dzięki temu miejscu można poznać sposoby hodowli, modyfikacje dostosowywane do warunków w jakich hodujemy rośliny. I właśnie dzięki czasem " szalonym " metodom osiągamy sukces, wychodząc poza utarte szlaki ;) Wiadomo, każdą informację należy filtrować, przecież kto tam mówił żeby słuchać jakiegoś studenta , faceta uprawiającego rośliny
W niejednym zawodzie (już nie nawet ogrodnictwie) książki podają różne metody obchodzenia się z wszelkimi rzeczami, jeszcze inaczej mówią "stare doświadczone wygi" podając że książka się myli, czego nie raz doświadczyłem w swoim (co prawda przyszłym) zawodzie.
Ale ja tam młody jestem, co mogę wiedzieć o życiu

nie raz jeszcze błąd popełnię i tego nie ukrywam ;)