Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

[apus]

Soniu, oj tak... łatwo nie jest. Nie wszystkie rośliny też w mojej ziemi dobrze się czuja, kwasolubne na przykład ciężko mają.

Maryniu, bardzo duże wahania temperatur - w jeden dzień 38 stopni, a drugi 12... nie lubię tego, bo bardzo marznę przy takich spadkach, jednak jak temperatura schodzi powoli, to przyzwyczajamy się

Małgosiu, z wielką radością przyjmę!
U mnie już nauczyli się, że jak leży amonit, to ma być odłożony na skalniak... ale one też po czasie rozpuszczają się, albo zmieniają kolor (lekko pokrywają się taką patyną).

Jadziu, u mnie też po deszczach ciut lepiej, wczoraj wieczorem zrobiłam oprysk na grzyby moim różom, wiem, że to już późno, ale może trochę je podreperuję...
Tegoroczne anomalie pogodowe nie służą naszym ogrodom, ale cóż... tak jak piszesz, jak się nie ma co się lubi...

Marysiu, każdy kamień policzony, więc nie będzie łatwo Żartuję, ale i dla Ciebie coś ze ślimaczkiem się znajdzie

Iwonko, wiosną robiłam drobny lifting części skalniaka, wtedy też amonity wyeksponowałam bardziej, kolejna część czeka do wiosny... no chyba, że listopad nas po rozpieszcza temperaturą, bo podziałam trochę (musi być po wegetacji, żebym mogła plątaninę korzeni perzów i innych chwastów wyrwać)


Beatko, i tak powstały ruiny zamku w Rabsztynie, każdy w okolicy bliższej, lub dalszej chciał mieć skalniak
...no i wydało się...

Jagno, czasami możemy naprawdę niesamowite rzeczy wyszukać w ziemi, ona kryje ich wiele w sobie... I masz rację Polska jest piękna i taka różnorodna!

Aniu, ziemia jurajska obfituje w skamieniałości. Ale jak mawia poeta, są plusy dodatnie i plusy ujemne tego stanu rzeczy...

Wczoraj powalczyłam trochę z chwastami, kilka wiader poszło, ale to i tak kropla w morzu potrzeb... one jednak rosną w każdych warunkach, a jak ostatnim czasu dostały wody, to dopiero odżyły...
Na szczęście oprócz nich cały ogród nabrał kolorów.

Stwierdzam, że zwykłe, pospolite rudbekie są warte zaproszenia do ogrodu, kwitną bez względu na pogodę i do samej zimy:



I najlepszy efekt dają posadzone w dużej kępie...


Hortensje zmieniają kolory...









Róże też gdzieniegdzie....

[marpa]

Ładne masz róże jeszcze Basiu,takie świeżutkie , oko cieszące!
Rudbekie u mnie posadziły się same i co jakiś czas widzę ich nowe krzyżówki ...Kwitną rzeczywiście całe lato do jesieni i nic ich nie rusza...

[apus]

Rudbekie się bardzo rozsiewają, ale i łatwo je można zlikwidować. U mnie ta kępa na zdjęciu sama się posiała, na obrzeżu rabaty z iglakami. I bardzo ładnie się w nią wkomponowała
Mam ją w wielu miejscach, ale w przyszłym roku posadzę ją jeszcze w innym, żeby zastawiła mi jedną skarpę, na której zboczu hoduję... pokrzywy

[marpa]

Pokrzywy Basiu i ja świadomie hoduję / na gnojówkę/ i rudbekie wsiały się przed nimi ...U mnie mają prawo bytu tylko na obrzeżach działki przy płocie ... Jedyna,delikatniejsza odm.Goldsturm, zakupiona jako kapersowa żółta jeżówka ma większe prawa i rośnie w 2 innych miejscach...

[plocczanka]

Basiu, moje rudbekie też w dużych kępach kwitną, przy czym w znakomitej większości same sobie te kępy wytworzyły, a ja im nie przeszkadzam, bo aktualnie coraz to mniej innych kwiatków, a rudbekie przyciągają owady i cieszą oczy.
U Ciebie dużo ładnych kwitnień, zwłaszcza różyczki i hortensje fantastycznie zdobią rabaty.

[korzo_m]

Basiu masz rację rudbekie są niezawodne, gdyby ich siewek nie wyrywać zajęłyby cały ogród.
Piękne ujęcia im wykonałaś mistrzostwo.

[Tulap]

Też się zgadzam, rudbekie są niesamowite, bez podlewania, ciekawie się przebarwiają, nic ich nie bierze.. No i jedna sobie wyleciała za płot w kompletny piach i cień, gdzie ledwo trawa rośnie i sobie kwitnie

[dorotka350]

Basiu, wspaniałe rudbekie Ja mam takie żółciutkie jak słoneczka - to rudbekia błyskotliwa. Po podzieleniu kępy w ubiegłym roku i przeniesieniu na inną rabatę w tym roku zobaczyłam całe mnóstwo nowych roślinek Mam ją od ładnych kilku lat a nigdy tak nie wędrowała. Chyba jej ten podział posłużył i postanowiła, że zacznie sama o siebie dbać i zaczęła spacery po ogrodzie
Widziałaś? Jest już oferta w F Mają fajne nowości

[PEPSI]

Rudbekie uwielbiam. Wnoszą tyle pozytywnej energii do ogrodu. I chociaż sieją się niesamowicie, to masz rację można je spokojnie kontrolować.

[Iwonka1]

To zdjęcie z hortensją wspartą o pniak jest cudne I ja mam od tego roku rudbekie (dzięki Lucynce ) i jestem nimi zachwycona. Widać je z daleka, nie sposób ich nie zauważyć U mnie nie mają szans na takie wielkie kępy, ale zgadzam się, że w takiej ilości są jeszcze bardziej zachwycające. Filip, będąc kiedyś w Jurze, przydźwigał do domu trzykilogramowy kamień z amonitem. I jest to jego najcenniejsze znalezisko.

[cyma2704]

Basiu rudbekie, jak słońca w ogrodzie. Teraz taki przymglony, melancholijny, to rozświetlają rabaty. Róże może nie spektakularnie, jak w czerwcu, ale jednak cieszą kwiatami. Dobrych dni.

[julcia1]

Basiu śliczne rudbekie ,u mnie się sieją jak szalone wszędzie i rosną w olbrzymie krzaczory muszę więc pilnować by nie zadusiły innych roślinek, jednak bardzo je lubię bo są bezobsługowe
Hortensjami też na forum się zaraziłam, na razie młodziutkie więc jeszcze nie do końca wiem jak o nie dbać.
Miłego wieczoru.

[christinkrysia]

Basiu już nadrobiłam zaległości ale wolno idzie bo wieczorem oczy już zmęczone. Uważaj na swoje znaleziska bo sporo chętnych na nie się czai
Widać kamień kamieniowi nie równy ...
Pod koniec sezonu czy w pochmurne dni każdy kwiat kwitnący w żółtym kolorze jest na wagę złota.
Ja lubię takie - jakby w kształcie słoneczka.
Przy niedzieli w naszych stronach sporo popadało, a wieczorem jeszcze solidnie poprawiło więc myślę,że ziemia głębiej nasączona choć przy kępach bylin i krzewach mimo wszystko szybko widać braki wody bo przy opadach spływa po liściach, a do środka niewiele się dostaje.
Pozdrowienia z Mazur i miłego początku tygodnia.

[koziorozec]

Witaj Basiu,ogladam Twój ogród i podziwiam ,piękny jest ,czytam ,że pracujesz nad nim 13 lat ,mój też tyle lat powstaje ,kamienie obłędne ,aż chciało by się podkraść co nie co ,róże masz cudowne ,a i rudbekie nic im nie ustępują zdobiąc ogród późnym latem ,uwielbiam te słoneczka ,bardzo miło było Cię poznać ,pozdrawiam

[daysy]

Basiu wychodzi na to, że ostatni raz odwiedziłam Cię latem , bo jak kwitną rudbekie, to można powiedzieć, że już nieubłagalnie zbliża się jesień. Czas tak szybko pędzi do przodu a im człowiek starszy tym szybciej ucieka. Wydawało mi się, że byłam stronę wcześniej a tu już tyle kartek musiałam przewertować
Teraz w ogrodzie królują hortensje, u Ciebie też piękne, muszę się rozejrzeć za kilkoma odmianami, bo jak na razie mam więcej ogrodowych, a te są chimeryczne, często tylko liście oglądam, tak jak po ostatniej zimie
Piękne masz te amonity i w jakiej ilości, kolekcjonerka jesteś Ja podobnie jak Jagna, w swoim ogrodzie mogę znaleźć tylko to, co sama zgubię .
Czytam, że Ty tez narzekasz na brak deszczu, mimo ostatnich opadów, ziemia w głębszych warstwach nadal sucha a pod drzewami ...skała.
Życzę więc ciepłej, kolorowej ale i mokrej jesieni.