

Izabelko wszystkie podane składniki dotyczą tylko i wyłącznie ciasta a o polewie tylko wspomniałam, że robi się ją z cukru pudru i cytryny...po prostu zbieg okoliczności.
Możesz użyć cukru zwykłego...ja też czasami tak robię ale w przepisie jest cukier puder.
Cukier waniliowy też dodaję......mam nadzieję, że dobrze Ci wytłumaczyłam...jak by co pisz.

Justynko witaj

Już się robi.
Na jedno białko 10dag cukru pudru

i cukier waniliowy do całości.
Tak, że jeżeli masz np 6 białek to robisz x6 czyli 60 dag cukru, 30dag wiórków,30 dag bułki.
Wcale nie musisz dawać bułki tartej wtedy dajesz 60 dag wiórków,albo mniej np. 40 dag wiórków i 20 dag bułki.......z czasem sama to sobie ustawisz.
Białka z połową cukru mocno ubijasz i dodajesz po trochu resztę cukru...jak już masz gotowe na sztywno, dodajesz wiórki ale już nie ubijasz mikserem tylko delikatnie mieszasz łyżką. Kładziesz na blachę wyłożoną pergaminem a w międzyczasie nastawiasz piec na ok 220 Stopni . Jak wolicie bardziej suche to wyłączasz piec jak się zrumienią i suszysz tylko uważaj żeby się nie zhajcowały. To tyle....jakby co pisz....chętnie powiem jak wiem.
