Lana i storczykowe towarzystwo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Mireczko Phal. Cornings Bell pachnie obłędnie w godzinach południowych. Zapach jest do tego stopnia intensywny, że wydostaje się z prawie zakrytego akwarium. Nie umiem za bardzo go opisać. Oczywiście to pomieszanie zapachu bellinkowego z jaśminem, lilią.... sama nie wiem, ale w każdym razie miły dla noska . Liście faktycznie już duże, powinnam wywalić go na parapet, tylko boję się, że już tak chętnie nie będzie kwitł.
Dendrobium jako jedno z dwóch pozostało w kamykach. Wodę wymieniam raz w tygodniu i jeszcze staram się dolewać w międzyczasie. Zobaczymy, jak to wyjdzie .
A kurczaczek, no cóż, w rzeczywistości był bardziej zielonkawy, a kwiat utrzymał się 2 dni, po czym przekwitł. Mam nadzieję, że ten żółty kolorek na młodym kwiatuszku będzie bardziej intensywny, bo na takie wybarwienie liczyłam.
Dendrobium jako jedno z dwóch pozostało w kamykach. Wodę wymieniam raz w tygodniu i jeszcze staram się dolewać w międzyczasie. Zobaczymy, jak to wyjdzie .
A kurczaczek, no cóż, w rzeczywistości był bardziej zielonkawy, a kwiat utrzymał się 2 dni, po czym przekwitł. Mam nadzieję, że ten żółty kolorek na młodym kwiatuszku będzie bardziej intensywny, bo na takie wybarwienie liczyłam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Wiesz ja generalnie mam problem z opisaniem zapachu storczyków, u mnie są swą dwa określenia ładny i nieciekawy
Z kamykami będzie ok. zobaczysz jak ładnie będą rosły.
A drugie to co ?
Z kamykami będzie ok. zobaczysz jak ładnie będą rosły.
A drugie to co ?
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Lucynko, wreszcie znalazłam chwilkę...
Już wcześniej zachwycałam się kwitnieniami, zaglądając do storczykowego działu w nielicznych wolnych chwilach (dzięki tel. kom.)
Phalaenopsis Cornings Bell jest zjawiskowa
Wyobrażam sobie jak trudno było Ci wybrać, które zdjęcia wstawić. Przynajmniej ja tak zawsze mam, bo robi się zwykle
więcej ujęć żeby było do wyboru
Z tych co wybrałaś, wszystkie sa urzekające Czy dobrze widzę w tle nierozwinięte jeszcze pąki ?
Nie dziwię się też, że masz słabość do swojej najstarszej hybrydy. Kwitnie obficie, ma bardzo ciekawy kształt kwiatów
i kolor interesujący z delikatnym jaśniejszym obramowaniem na brzegach płatków. Śliczny jest
Dendrobium Sradust Firebird ma bardzo intensywny kolor pomarańczowy. To jego zaleta wraz z trwałością kwitnienia.
Mogłam ostatnio kupić kwitnące w pobliskim markecie, ale kwiaty były jakieś blade i... u mnie pewnie ponownie by nie zakwitło
Ostatnie "słoneczko" (o masakrycznej nazwie) pewnie będzie kwitł jeszcze nie raz u Ciebie i jeszcze obficiej. Na razie ciesz się
tym co masz, bo jeszcze widzę młody pączek.
Najlepiej tak właśnie poznawać roślinę, gdy możesz zaobserwować jej pełny cykl rozwojowy od kwitnienia do kwitnienia.
A jak tam nowo zakupione inne młodziaki - zaaklimatyzowały się ?
Już wcześniej zachwycałam się kwitnieniami, zaglądając do storczykowego działu w nielicznych wolnych chwilach (dzięki tel. kom.)
Phalaenopsis Cornings Bell jest zjawiskowa
Wyobrażam sobie jak trudno było Ci wybrać, które zdjęcia wstawić. Przynajmniej ja tak zawsze mam, bo robi się zwykle
więcej ujęć żeby było do wyboru
Z tych co wybrałaś, wszystkie sa urzekające Czy dobrze widzę w tle nierozwinięte jeszcze pąki ?
Nie dziwię się też, że masz słabość do swojej najstarszej hybrydy. Kwitnie obficie, ma bardzo ciekawy kształt kwiatów
i kolor interesujący z delikatnym jaśniejszym obramowaniem na brzegach płatków. Śliczny jest
Dendrobium Sradust Firebird ma bardzo intensywny kolor pomarańczowy. To jego zaleta wraz z trwałością kwitnienia.
Mogłam ostatnio kupić kwitnące w pobliskim markecie, ale kwiaty były jakieś blade i... u mnie pewnie ponownie by nie zakwitło
Ostatnie "słoneczko" (o masakrycznej nazwie) pewnie będzie kwitł jeszcze nie raz u Ciebie i jeszcze obficiej. Na razie ciesz się
tym co masz, bo jeszcze widzę młody pączek.
Najlepiej tak właśnie poznawać roślinę, gdy możesz zaobserwować jej pełny cykl rozwojowy od kwitnienia do kwitnienia.
A jak tam nowo zakupione inne młodziaki - zaaklimatyzowały się ?
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Mireczko ten drugi to też od Ciebie, chyba Phal. mariae x pulchra ?. Teraz z głowy nie bardzo pamiętam, ale taka roślinka z dwoma listeczkami .
Asieńko nareszcie się odezwałaś .
Tak, masz rację, z tyłu jeszcze były pąki na Cornings Bell. Zdjęć zawsze robi się więcej, a potem jest kłopot wybrać .
Ta moja hybrydka, o ile dobrze pamiętam, jeszcze Joasia kiedyś pisała, że w korzeniach z pewnością jest equestris. Hybryd nie za wiele mi już pozostało, poszły razem z wirusem i cieszę się ogromnie, że właśnie ta przetrwała. Chociaż sam wirus robi mi się coraz bardziej podejrzany .
Dendrobium jest w autentycznym kolorze i sama jestem zadziwiona, że tak długo kwiat się utrzymuje. Tylko żebym ja tego nie zabiła...... , przecież ze mnie dendrobiowy Kiler .
Asiu młode roślinki nadal się aklimatyzują, niestety zrzucają kolejne pąki lub je zasuszają, ale już przekonałam się, że jakoś w nowych warunkach rośliny u mnie się długo aklimatyzują. Z reguły to jest do pół roku, trudno trzeba przeczekać.
Tego z niemożliwą do wypowiedzenia nazwą trudno było mi uchwycić w realnym wybarwieniu. Nie jestem z niego zbytnio zadowolona, bo w rzeczywistości był bardziej zielony, bury, nie wiem , jak określić to wybarwienie. Przy zakupie sugerowałam się właśnie zdjęciem kwitnienia, ale dam jej szansę, może kolejne kwitnienie będzie bardziej ciekawe.
Asieńko napisz na email lub zadzwoń, co tam u Was słychać.
Asieńko nareszcie się odezwałaś .
Tak, masz rację, z tyłu jeszcze były pąki na Cornings Bell. Zdjęć zawsze robi się więcej, a potem jest kłopot wybrać .
Ta moja hybrydka, o ile dobrze pamiętam, jeszcze Joasia kiedyś pisała, że w korzeniach z pewnością jest equestris. Hybryd nie za wiele mi już pozostało, poszły razem z wirusem i cieszę się ogromnie, że właśnie ta przetrwała. Chociaż sam wirus robi mi się coraz bardziej podejrzany .
Dendrobium jest w autentycznym kolorze i sama jestem zadziwiona, że tak długo kwiat się utrzymuje. Tylko żebym ja tego nie zabiła...... , przecież ze mnie dendrobiowy Kiler .
Asiu młode roślinki nadal się aklimatyzują, niestety zrzucają kolejne pąki lub je zasuszają, ale już przekonałam się, że jakoś w nowych warunkach rośliny u mnie się długo aklimatyzują. Z reguły to jest do pół roku, trudno trzeba przeczekać.
Tego z niemożliwą do wypowiedzenia nazwą trudno było mi uchwycić w realnym wybarwieniu. Nie jestem z niego zbytnio zadowolona, bo w rzeczywistości był bardziej zielony, bury, nie wiem , jak określić to wybarwienie. Przy zakupie sugerowałam się właśnie zdjęciem kwitnienia, ale dam jej szansę, może kolejne kwitnienie będzie bardziej ciekawe.
Asieńko napisz na email lub zadzwoń, co tam u Was słychać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Czas dorzucić coś z nowych kwitnień, zanim przejdą do historii . Mam nadzieję, że będzie się zainteresowanym miło oglądało.
Miał być Yaphon Green Canary x tetraspis C1, a jest Yungho Gelb Canary x tetraspis C1. Niby nazwy podobne, ale kwiaty zupełnie różne. Troszkę szkoda, ale wybaczam, bo zapach jest przecudny, a kwiaty jak na krzyżówki botaników dosyć spore.
Miał być Yaphon Green Canary x tetraspis C1, a jest Yungho Gelb Canary x tetraspis C1. Niby nazwy podobne, ale kwiaty zupełnie różne. Troszkę szkoda, ale wybaczam, bo zapach jest przecudny, a kwiaty jak na krzyżówki botaników dosyć spore.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Kolejna Phalaenopsis, chyba w tym momencie najbardziej przeze mnie ulubiona . Kwiaty pięknie się zmieniają od rozkwitu do fazy późniejszej. Piękny, cieniowany róż, z oliwkowymi końcówkami płatków, z czasem cudnie jaśnieje. W jednym momencie na pędzie można zaobserwować 2 rożne wybarwienia. Oczywiście jest także piękny zapach. Phalaenopsis Thying Shing Fly Eagle x vilolacea Indigo. Mała uwaga, trudno oddać jego prawdziwe wybarwienie. W rzeczywistości jest bardziej intensywne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Lucynko pierwszy zjawiskowy i powiem mi absolutnie nie przeszkadzałoby ,że nazywa się inaczej stwierdzam ,że w takim kolorze nie mam chyba nic
Co do drugiego, jego urodzie również nie można nic zarzucić. Mimo wszystko 1 wygrywa jest taki subtelny.
Co do drugiego, jego urodzie również nie można nic zarzucić. Mimo wszystko 1 wygrywa jest taki subtelny.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Mam nadzieję Mireczko, że kolejne kwitnienie Yungho będzie bardziej spektakularne, czyli powinna mieć tych czerwonych plamek sporo więcej. Za wiele na razie nie mogę oczekiwać, a nawet u Phal. tetraspis kwiaty były zupełnie białe . Mam nadzieję, że kolejne kwitnienie będzie bardziej udane. Yaphon, na którego polowałam jest cudny, trudno trzeba będzie zakupić jeszcze raz.
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Nooo, Lucynko, obiecywałaś , obiecywałaś...aż wreszcie się doczekałam.
I to jakich piękności
Nazewnictwo (szczególnie pierwszych członów) jest masakryczne Ktoś określił to skrótem "Kici kici, miau miau"
i chyba jest w tym trochę podobieństwa. Nie wysilam się w żadnym z obydwu przypadków żeby to dokładnie odczytać, bo język mi sie poskręca.
Tym bardziej podziwiam Ciebie, że znalazłaś prawdziwą nazwę tego co się okazało w kwitnieniu.
Kwiaty pierwszego są bardzo delikatne, o urodzie panny młodej
Wolałabym chyba bez tej kreseczki czerwonej, która kojarzy mi się z małym zranieniem
U drugiego podzielam Twój zachwyt. Również lubię połączenie tych kolorów. Jest niesamowity !
Jestem przekonana, że na żywo to wygląda jeszcze bardziej urokliwie.
Zastanawiałam się ostatnio, czy nie poszukać gdzieś klasycznej 'Belliny', którą miałam kiedyś w formie peloric.
A że nie znoszę tej formy (nie lubię w kwiatach deformacji), może miałabym szczęście trafić na zdrową, normalna roślinę
o pięknym zapachu. To oczywiście inne kolory, ale mam do niej słabość.
Gratuluję Lucynko obydwu prześlicznych kwitnień i czekam z niecierpliwością na kolejne
I to jakich piękności
Nazewnictwo (szczególnie pierwszych członów) jest masakryczne Ktoś określił to skrótem "Kici kici, miau miau"
i chyba jest w tym trochę podobieństwa. Nie wysilam się w żadnym z obydwu przypadków żeby to dokładnie odczytać, bo język mi sie poskręca.
Tym bardziej podziwiam Ciebie, że znalazłaś prawdziwą nazwę tego co się okazało w kwitnieniu.
Kwiaty pierwszego są bardzo delikatne, o urodzie panny młodej
Wolałabym chyba bez tej kreseczki czerwonej, która kojarzy mi się z małym zranieniem
U drugiego podzielam Twój zachwyt. Również lubię połączenie tych kolorów. Jest niesamowity !
Jestem przekonana, że na żywo to wygląda jeszcze bardziej urokliwie.
Zastanawiałam się ostatnio, czy nie poszukać gdzieś klasycznej 'Belliny', którą miałam kiedyś w formie peloric.
A że nie znoszę tej formy (nie lubię w kwiatach deformacji), może miałabym szczęście trafić na zdrową, normalna roślinę
o pięknym zapachu. To oczywiście inne kolory, ale mam do niej słabość.
Gratuluję Lucynko obydwu prześlicznych kwitnień i czekam z niecierpliwością na kolejne
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Asieńko kolejne kwitnienia tuptają w aparacie , jest kilka Zonków, jak ten już wyżej pokazany, jest i jeszcze gorszy, ale cóż, tak to bywa. Już wczoraj chciałam Ci coś napisać, ale przy tych temperaturach mój komputer odmówił współpracy .
Co do nazewnictwa oczywiście masz rację , ale.... kwitnienia zawsze to wynagradzają.
Odnośnie Cornings Violet chyba wykrakałaś. Obydwa zakwitły i kwiaty są zupełnie róże, w kształcie, wielkości i wybarwieniu. Nie mogę do tej pory się nadziwić, ale oczywiście jeden jest Twój .
A tu się pochwalę, bo bellinę posiadam, a jakże, pozostała mi ze starych zasobów ( i nie peloric). Ma jeszcze jakieś plamy, ale już nie takie, jak reszta. Liścior wypuściła ogromny i klują się 2 pędy kwiatowe. Będzie co wąchać .
Większość tych roślin, które w obecnej chwili pokazuję lub będę pokazywać, jest skrzyżowana właśnie z belliną i stąd te wspaniałe zapachy. Polecam gorąco .
Ponownie kwitnie Grosbeak i Ossirah, 2 wspomniane powyżej, tetraspis C1 i coś tam jeszcze z kici, kici, miał, miał (to specjalnie dla Ciebie Asieńko ).
Co do nazewnictwa oczywiście masz rację , ale.... kwitnienia zawsze to wynagradzają.
Odnośnie Cornings Violet chyba wykrakałaś. Obydwa zakwitły i kwiaty są zupełnie róże, w kształcie, wielkości i wybarwieniu. Nie mogę do tej pory się nadziwić, ale oczywiście jeden jest Twój .
A tu się pochwalę, bo bellinę posiadam, a jakże, pozostała mi ze starych zasobów ( i nie peloric). Ma jeszcze jakieś plamy, ale już nie takie, jak reszta. Liścior wypuściła ogromny i klują się 2 pędy kwiatowe. Będzie co wąchać .
Większość tych roślin, które w obecnej chwili pokazuję lub będę pokazywać, jest skrzyżowana właśnie z belliną i stąd te wspaniałe zapachy. Polecam gorąco .
Ponownie kwitnie Grosbeak i Ossirah, 2 wspomniane powyżej, tetraspis C1 i coś tam jeszcze z kici, kici, miał, miał (to specjalnie dla Ciebie Asieńko ).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
kici kici miau miau to jest najfajniejsze ale rzeczywiście wymówić nazwę to wyższa szkoła jazy ja już mam problemy przy czytaniu ich:)
Czekam na kolejne zdjęcia
Czekam na kolejne zdjęcia
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Yungho Gelb Canary x tetraspis C1 - kolor bajeczny, jak dla mnie mógłby być bez żadnych plamek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Witaj Marto . No jakby tu Ci to powiedzieć . Jej oryginalne wybarwienie powinno być bardziej kolorowe, no nie jakaś kolorowa papuga, ale docelowo nie powinna być biała .