Mam wysianą mieszankę astrów chińskich książęcych oraz kilka szt peoniowej Nimfy.
Kwitnący kwiatek, to karłowa odmiana floksa gwiaździstego
Wybaczcie sznurki przy płotku, ale to zabezpieczenie przed podróżami mojego berna
Od razu lepiej jak pokazujesz ich na zdjęciach. I po co było być tak skromnym. Astry masz Amelko prima sort, bardzo ładne już sadzonki.
Zasilałaś je już czymś od czasu wysadzenia?
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Nie, ale miałam wysypany czarnoziem na tą moją rabatkę Dziś po południu będę robić oprysk wapniem, to o nie zahaczę
Trochę dziwię się różnorodności kształtu i koloru liści, ale pewnie tak ma być Toczę jednak walkę ze ślimakami, ponieważ obok jest zaniedbana działka i mnożą się tam na potęgę. Na szczęście żadnego z astrów poważnie nie uszkodziły.
Tak sądziłem,dlatego zapytałem. Właśnie ten oprysk wapniem chciałem Ci zaproponować.Traktuj je tak co powiedzmy 10 dni,rośliny ci ładnie nabiorą ciemniejszego koloru liści a w przyszłości tak traktowane wypuszczą mocne pędy boczne które wydadzą dorodne kwiaty.Tylko nie pryskaj w słońcu,najlepiej wieczorem lub wczesnym rankiem. Ze ślimakami walcz bo to nigdy nic nie wiadomo jakie mają upodobania smakowe.Różnorodność kształtu liści i koloru to cecha odmianowa,tak ma być.
Serdecznie pozdrawiam. MK Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę.Bruno/Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Ale Wam zazdroszczę tych zakwitniętych astrów! Ja cierpliwie czekam na swoje peoniowe i przeglądam wątek, w jakim terminie powinny te astry zakwitnąć, bo nie mogę dojrzeć u siebie jeszcze pączków...
Ale ekstra! Dziękuję za pozytywne prognozy dla moich kwiatów już nie mogę się ich doczekać! Piękne wyrastają Wasze nowe kolory, a te białe miniaturki bardzo mnie urzekły