Borówka amerykańska - 9 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

toolpusher pisze:Jeżeli ta zwarta bryła będzie stale wilgotna to dlaczego by miało paść?
Nawodnienie takiej bryły jest prawie niemożliwe. Jeśli wyciągniesz taki krzew z ziemi i wrzucisz do wiadra z wodą, to zobacz jak długo 'pływa' zanim nasiąknie wodą. Glinka tu w linku zrzuciła winę na mrówki, a mrówki zrobiły sobie gniazdo w korzeniach bo tam jest sucho
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 3#p5885353
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

A no zrzuciłam :lol: , zagnieździły się pierwszy raz bo ten rok nie obfituje w deszcze, w zeszłym roku miałam obok dwie beczki to podlewałam borówki, w tym roku ciężko nawet z podlewaniem warzyw a co dopiero krzaczków, mimo że próbuję zbierać wodę mimo braku przyłączek do węża (a szwagier mimo że wie jaka to przywiezie jak zapewne owoców już nie będzie :roll: ), a tam gdzie są mrówki to woda przelatuje jak przez sito i nie ma czasu się nawet wchłonąć.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
PaulaF-Z
500p
500p
Posty: 611
Od: 1 lis 2016, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Czy worek 50 l kwaśnego torfu wystarczy na 2 krzaczki borówki? Proszę o poradę.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Mało, minimum worek na krzak...a lepiej 2-3 (bo dół powinien być duży aby nie mieć problemów w przyszłości, lepiej wydać kilka złotych więcej raz niż potem kupować torf i korę co rok i dosypywać), krzaczki odwdzięczą się szybkim wzrostem i obfitym plonem także jakbym miała nowe u siebie sadzić to dostałyby ze 3 worki pod nogi :wink: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
PaulaF-Z
500p
500p
Posty: 611
Od: 1 lis 2016, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Dziękuję. Czyli 2-3 worki duże 50 l?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Im większe tym leksze :wink: , jak masz czym wozić to nie żałuj miejsca :lol: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Kisiell3
50p
50p
Posty: 94
Od: 23 wrz 2015, o 17:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Malopolskie. Tarnów

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Mieliście może taki przypadek że owoce "ugotowały" się na krzakach ? Ostatnio ostro grzało I część owoców zrobiło się bardzo miękkie...
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Nie miałem, ale to może się zdarzyć, z tym, że to dotyczy owoców w konkretnym miejscu na krzaku i tak to wygląda
Obrazek

Poza tym najczęściej 'miękną' z powodu larw muchówki /uprzedzam wrażliwych :D https://www.google.pl/search?q=blueberr ... 64&bih=835
i mogą też 'mięknąć' z powodu chorób grzybowych, które łapią owoce http://msue.anr.msu.edu/uploads/files/e2847.pdf
Kisiell3
50p
50p
Posty: 94
Od: 23 wrz 2015, o 17:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Malopolskie. Tarnów

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Owoce nie zmieniają koloru tylko na słońcu robią się nabrzmiale I po zerwaniu są takie "sflaczale" po spróbowaniu mam wrażenie jakby fermentowaly
Awatar użytkownika
Jarowo
200p
200p
Posty: 278
Od: 9 maja 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Zauważyłem ostatnio wzmożony atak pryszczarka borówkowego, czy po zbiorze owoców warto opryskać krzaki Mospilanem, czy odpuścić i podjąć z nimi walkę dopiero wiosną?
Czy po owocowaniu krzewy mają jeszcze przyrosty?
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Nie wiem czy dobrze ale ja wczoraj popryskałem na pryszczarka i na mszyce które się pojawiły w ogrodzie u mnie również na borówkach i na ozdobnych. Zebrałem wszystkie dojrzałe owoce bo karencja jest 3 dni dla jagodowych.
areks90
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 24 mar 2017, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Witam. Borówki(2 letnie) które posadziłem tej wiosny bardzo szybko urosły i zaczeły sie rokładać na boki a nawet zginają sie do samej trawy. Nie które z nich za miast roznąć w góre rosną w szerz jakoś tak dziwnie. Sa na to jakieś sposoby? Palikować czy obciąć te opadające pędy?
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Kisiell3 pisze:Owoce nie zmieniają koloru tylko na słońcu robią się nabrzmiale I po zerwaniu są takie "sflaczale" po spróbowaniu mam wrażenie jakby fermentowaly
Może gałązka z której zerwałeś te owoce była złamana od niedawna? Owoce robią się pomarszczone jak maja za mało wody.

Jarowo borówki będą rosły prawdopodobnie do połowy września. Do czasu owocowania rosły silniej krótkopędy na których za rok będą owoce a teraz będą rosnąć silnie pędy główne od ziemi. U mnie już widać dużo takich pędów. Niektóre mają kilkadziesiąt cm a inne dopiero wychodzą z ziemi.

areks90 młode borówki nie mają na tyle mocy żeby wypuścić sztywne pędy dlatego się pokładają. U mnie z sadzonek dwuletnich wyrastały w pierwszym sezonie ponad metrowe pędy. Za rok jeśli owocowanie tego nie stłumi to pędy powinny już rosnąć prosto do góry na wysokość powyżej metra. Te które się pokładają podwiąż do palików. Niestety przez pierwsze lata to tak wygląda że borówki owocują przy ziemi właśnie na takich niskich starszych pędach i często leżą na ziemi.

Znacie może jakąś stronę gdzie można by zidentyfikować odmianę borówki po owocach?
areks90
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 24 mar 2017, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Tomala3d pisze:
Kisiell3 pisze:
areks90 młode borówki nie mają na tyle mocy żeby wypuścić sztywne pędy dlatego się pokładają. U mnie z sadzonek dwuletnich wyrastały w pierwszym sezonie ponad metrowe pędy. Za rok jeśli owocowanie tego nie stłumi to pędy powinny już rosnąć prosto do góry na wysokość powyżej metra. Te które się pokładają podwiąż do palików. Niestety przez pierwsze lata to tak wygląda że borówki owocują przy ziemi właśnie na takich niskich starszych pędach i często leżą na ziemi.
mogłbyś przybliżyć w jaki sposób mam podwiązać do palików? Troche jestem zielony w ogrodnictwie i nie chcialbym uszkodzić tych młodych pędów. Jakimś sznurkiem to podwiązać?
Awatar użytkownika
Jarowo
200p
200p
Posty: 278
Od: 9 maja 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Tomala3d pisze: Jarowo borówki będą rosły prawdopodobnie do połowy września. Do czasu owocowania rosły silniej krótkopędy na których za rok będą owoce a teraz będą rosnąć silnie pędy główne od ziemi. U mnie już widać dużo takich pędów. Niektóre mają kilkadziesiąt cm a inne dopiero wychodzą z ziemi.
Dzięki, mimo że strasznie nie lubię chemii to jednak trzeba będzie prysnąć na pryszczarka.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”