Wszystko o pomidorach cz. 14

[x-p-11]

Kogra trochę przypominają Monterosa, masz z Lidla?
O tu są na zdjęciu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 3#p5744603

[kogra]

Kasiu - szczera prawda.
Faktycznie większość nie wie co sprzedaje i wcale ich to nie obchodzi.
Nawet gdyby była to trucizna to też tylko chcieliby sprzedać.
Tylko raz w życiu spotkałam sprzedawcę z prawdziwego zdarzenia co wiedział co ma na straganie i skąd towar pochodzi.

Foxowa - tak, one były dosyć twardawe, ale mięsiste w środku, nie była to ciapa, ani wylewająca się woda.
Zdziwiona byłam wyrażnie wyczuwalnym aromatem pomidorowym jak u starych odmian.

Pelikano - nie z Lidla, kupiłam na straganie z ciekawości, bo mi spodobał się sam kształt.
Świecąca skórka mówi że jest to jedna z nowszych odmian.
Miały zagłębienia jak sakiewki z boków a od spodu jakby dziurkę, takie wgłębienie.
Faktycznie podobne do tego ze zdjęcia, szkoda że fotka zrobiona z góry, z boku lepiej byłoby widać.
Ale masz rację, całkiem podobny ten pomidorek do mojego.
Zapiszę sobie nazwę i poszukam w necie.

Dziewczyny dzięki.

PS
Niestety to nie Monterosa.
Ta odmiana jest odmianą malinowego pomidora o sporej masie - http://www.podoslonami.pl/pomidory-mali ... unelowych/
A mój to koktajlówka, więc szukam dalej.

[zaklinaczka]

Witajcie, grzyb to? Niedobór? Używam Substrala

[zaklinaczka]

Pomoże ktoś? boję się że to zaraza.. niestety zagapiłam się i nie używałam niczego przeciwgrzybowego, tylko ten substral

plamy są tylko na najstarszych liściach

[Ginka]

Jak tylko na najstarszych liściach, to może być naturalne odrzucanie liści.

[dsk121]

Zrywać takie liście?

[zaklinaczka]

Dziękuję Ginka.. najstarsze liście były zawsze brzydkie, ale teraz nie podobają mi się te przebarwienia, zwłaszcza, że przeniosłam do pomidorów do szklarni paprykę w doniczce i zauważyłam (po dobie) na dwóch liściach rdzawe plamki, jakby się czymś zaraziła..

[Ginka]

Wiesz, podpowiadam na co mi to wygląda ale co inni na zdjęciu zobaczą (ci bardziej doświadczeni) to trzeba na nich poczekać (przy zarazie wydaje mi się że liście bardziej więdną naokoło plam, tak przynajmniej zawsze to wygląda w momencie gdy ZZ zacznie się panoszyć na liściach pomidorów).

Co do obrywania brzydkich liści, najniższych/starych z niedoborami lub liści porażonych grzybami/wirusami przed opryskiem jest skazane, bo te z niedoborami uschną i tak a roślina marnuje wodę i pokarm na na liść który nie da roślinie nic w zamian (a zanim uschnie drogą naturalną, to trochę to zajmie), a w przypadku chorób są kolebką zarodników i od nich pozarażają się inne rośliny).

[zaklinaczka]

Dziękuję Ginka za radę

[zaklinaczka]

Dla zainteresowanych - w ogrodniczym powiedzieli że to zaraza ziemniaczana, dali mi oprysk Target

[Maraga]

Zaklinaczka!

Target to nazwa firmy.
Czy ten środek też tak się nazywa?

[calka]

W ogrodniczych zazwyczaj znają tylko tę jedną chorobę i jedyne antidotum - miedzian. Co Tobie konkretnie zaproponowano (Target to firma oferująca różne środki) ?

Marysiu, pisałam w tym samym czasie

[Maraga]

Ewuniu!

Najważniejsze,że się zgadzamy

[zaklinaczka]

Nie rozpisywałam się no myślałam że nikogo to nie interesuje (brak dyskusji )

Sprzedawca dał mi ten środek:

[calka]

zaklinaczka
Środek jest odpowiedni. Dyskusji nie było ponieważ Kasia (Ginka) miała rację. Tak czy inaczej przy takiej pogodzie pomidory są szczególnie narażone na choroby.

Może umieścisz w podpisie swoje imię?