Karolinko, poza chwastami to busz mam kontrolowany
Ptaszków i kotków nie nawożę, może to jest sposób

U Ciebie też pewnie pełno ptaków, te u mnie to już podchodzą tak blisko, że aż się sama dziwię a zarazem miło mi z tego powodu bardzo. Nic się nie boją. Jasne, że jak jest skoszona trawa to przez trzy dni dopiero jest ich mnóstwo.
Tulapku - a jak masz hibiskusowe siewki, to czekamy, ja też mam dwie, a teraz od
Karolinki jeszcze jedną śliczną dostałam. To sobie poczekamy na ich kwiaty razem
Jak mają tak ok pól metra to już wtedy je przycinam, a nawożę Azofoską raz na wiosnę. Koniecznie jedno i drugie.
Czy możesz zrobić przeredagować życzenie i dodać "roślin odobnych"?

Chwastom już dziękujemy, niech sobie idą precz.
Alunia, ta lilia to Saffingna. W pierwszym roku nie pachniała a w tym pachnie obłędnie. Byłam przekonana, że nie mam ani jednej pachnącej lilii, i chyba to usłyszała i wzięła to do siebie.
Marysiu, owocki już są to i są zpaki na przemian z kosami. Na razie korzystają dowoli z agrestoporzeczki.
A mój kocio był prezentowany od samego początku
http://images61.fotosik.pl/735/20aff81c8ec720e4med.jpg
Przynajmniej można sobie przypomnieć jakie było początkowo spustoszenie w moim ogrodzie no i wyrywanie z korzeniami chorych drzew owocowych. Została tylko jedna jabłonka, ale też ciężko z nią, przynajmniej na razie.
Oj, piękne są lilie i liliowce, popieram, popieram
