Pierwsze koty za płoty cz.lll
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko, z ogromna przyjemnością pospacerowałam po Twoim ogrodzie. Róże mnie zachwyciły zwłaszcza, że Ty masz w większości inne odmiany. Zdjęcia fauny bardzo udane. Jaszczurka to chyba jest ciężarna. Pierwszy raz widziałam gacka z bliska i to dzięki Tobie. Teraz mamy taki piękny okres w ogrodzie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Już 6 strona? Różyczki piękne.A innych płazów u Ciebie nie ma? skoro las blisko? 

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko Ty masz na działce nietoperka, a my w bloku, u sąsiada nad oknem w okapie, a to cała historia z nimi. Któregos razu sąsiad opowiada nam, że chyba ma pisklaki, ale nie widać żeby jakis ptak tam podlatywał, wieczorem wyszliśmy z M na spacer, a nad głowami stado nietoperzy nam fruwało przy samym budynku. Następnego dnia wyszliśmy troche wcześniej, stoimy pod klatka, a z dziury nad sąsiada oknem wyfruwa najpierw jeden, potem drugi,..............., potem dziewiąty i dziesiąty nietoperz, ale było śmiechu z tych pisklaków 

- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko, u mnie nietoperze latają wieczorem po sadzie jak małe torpedowce
Jaszczurka grubaska fajna, często wyciągam takie z mord kotów

Jaszczurka grubaska fajna, często wyciągam takie z mord kotów

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Ogromną radość sprawiło mi spotkanie z nietoperzami, ale jeszcze większą to, że i Wam sprawiłam tym przyjemność 
Martuś, jak się okazuje, nietoperze zamieszkały ze mną na dobre
A może są tam od dawna, a tylko ja ich nie widziałam? Teraz za każdym razem jak jestem, to zadzieram głowę i ich szukam. Jeden jest zawsze w tym samym miejscu i już się nawet zastanawiałam czy na pewno żyje, ale stałam tak długo, aż się poruszył.
Róże mnie w tym roku zaskoczyły, bo naprawdę kwitną cudnie. A przecież, to są wszystko młode krzaczki.

Mariolko, do tej pory widywałam tylko jaszczurki żyworódki. W tej chwili jest już mnóstwo maluszków, wygrzewających się na słonku. Ale zwinka pokazała się po raz pierwszy. Mam nadzieję, że u mnie pozostanie. Jak byłam ostatnio na działce, to była w tej samej dalii. Boję się tam cokolwiek ruszyć, żeby się nie wystraszyła i sobie nie poszła
Ale w końcu przecież będę musiała usunąć przekwitnięte kwiaty i wypielić. Ale co miałoby Cię dziabnąć? Takich strasznych zwierząt na szczęście u nas nie ma. Większość czmycha tylko na nasz widok, a szkoda, bo czasami fajnie by było je poobserwować. Moje różyczki się starają, wiedzą że lubię jak mnie chwalą

Aluniu, witaj w moim królestwie. U mnie wszelcy goście są miło widziani
Zarówno Ci przyobleczeni w ludzką skórę, jak i wszelkie sierściuchy, płazy, gady, owady. Każdy znajdzie dla siebie coś miłego i nie umknie przed moim aparatem.

Lucynko, możesz być z siebie dumna nie tylko raz
Nie wiem jak Ty to robisz, że w ciągu jednego dnia wypielisz całą działkę? U mnie tak czyściutko nie jest, ale to za sprawą mojego ulubionego zajęcia, czyli nadmiernego zaangażowania w robienie fotek. Ale przecież. to wszystko dla Was
Nie przyzwyczajaj się do kwiatów You're beautiful. Ona zapomniała jak wygląda i założyła kwiatki od innej różyczki
Nie przeczę, są śliczne, ale nie jej.
Boisz się takich maleńkich zwierzątek? Toż to my stanowimy dla nich zagrożenie, nie one dla nas.

Ewelinko, gdybym tylko chciała, to mogłabym je pogłaskać
Dzień był bardzo przyjemny i nareszcie słoneczny. Za to po powrocie, tradycyjnie już, znowu lunęło i padało aż do dzisiejszego, późnego ranka. Teraz już nie pada, ale za to wieje, że mało głowy nie urwie. Ale ja dzisiaj i tak siedzę cały dzień w pracy, to mi to lotto 

Dorotko, kwiaty You're beautiful, są tym razem zupełnie inne. Wyglądają jak balowa sukienka złożona z kilku warstw tiulu. Są śliczne
Już po pączkach widziałam, że coś jest nie tak. Nawet chciałam je wyciąć, ale zrobiło mi się ich szkoda. I całe szczęście, że tego nie zrobiłam
Marc Chagall mnie też fascynuje. Sama nawet budowa krzaczka. Stoi sztywno wyprostowany, zwarty. I ma kwiat przy kwiecie. Po prostu cudo. Ale na dwa krzaczki, to ja miejsca nie mam.
Tak blisko mam las, a wiewiórki do mnie nie przychodzą
Zaraz pobiegnę do Ciebie zobaczyć fotki, bo chyba zrobiłaś? Tylko nie mów, że nie

Jadziu, kilka lat temu byłam z eMem w motylarni. Nazwa trochę zbyt szumna, kasa zbyt wielka, a motyli tylko kilka. Najpiękniejsza była ćma, większa niż ludzka dłoń
Też mi się wydaje, że zwinka wkrótce zostanie mamusią. Jest wyraźnie grubiutka. Staram się jej nie niepokoić, ale w końcu będę musiała tam troszkę uporządkować. Obawiam się, że może wtedy się wyprowadzić.

Asiu, aksamitki drobnolistnej nie mam. Miałam w ubiegłym roku, ale mi się nie wysiała. Ta, którą widzisz u mnie, to aksamitka wysoka Fantastik. Najpiękniejsza aksamitka wśród aksamitek
Nasionka będę zbierać, jak będziesz reflektować, to się upomnij
Marc Chagall jest nie do podrobienia. Bardzo mi się podoba pokrój krzaczka i to, że kwiaty ma w dużym zbiorowisku. Są pełne i cudowne. Ale zapach, jeżeli w ogóle go ma, jest bardzo nikły. Właśnie sprawdziłam na stronie szkółki i tam piszą, że pachnie intensywnie
Wąchałam go ostatnio, ale już nie pamiętam. Sprawdzę 

Ewuś, spacerując po Twoim ogrodzie, stwierdziłam dokładnie to samo
Całe szczęście, że to forum istnieje, to mamy możliwość poznawania nowych roślin, nie tylko tych, które mamy u siebie. Jaszczurka wyraźnie ma w brzuszku jajeczka, będą dzieci

Danusiu, jeszcze są żaby, albo ropuszki. Albo i to i to

Iwonko, takie pisklaki tuż pod nosem, to fajna sprawa
Niestety takie widoki na co dzień są mi obce
Teraz jak przychodzę na działkę, to w pierwszej kolejności sprawdzam czy jaszczurka się nie wyprowadziła i czy nietoperki smacznie sobie śpią

Kasiu, jak są torpedowce, to i lotnisko musicie mieć
Kociska łapią jaszczurki? A to paskudy
U mnie jedna, jedyna.A przynajmniej tylko jedną widzę.

Dzisiaj w pracy miałam 1.5 godzinną przerwę. Blisko mam sklep ogrodniczy i często tam zaglądam. Ale niezbyt często udaje mi się coś kupić. Ale dzisiaj byłam zdumiona ilością kwiatów. I oczywiście nie wyszłam z pustymi rękami. Ale pokażę Wam dopiero jutro, bo dzisiaj już niestety światło do kitu i marnie widać. Proszę uzbroić się w cierpliwość

Martuś, jak się okazuje, nietoperze zamieszkały ze mną na dobre

Róże mnie w tym roku zaskoczyły, bo naprawdę kwitną cudnie. A przecież, to są wszystko młode krzaczki.

Mariolko, do tej pory widywałam tylko jaszczurki żyworódki. W tej chwili jest już mnóstwo maluszków, wygrzewających się na słonku. Ale zwinka pokazała się po raz pierwszy. Mam nadzieję, że u mnie pozostanie. Jak byłam ostatnio na działce, to była w tej samej dalii. Boję się tam cokolwiek ruszyć, żeby się nie wystraszyła i sobie nie poszła



Aluniu, witaj w moim królestwie. U mnie wszelcy goście są miło widziani


Lucynko, możesz być z siebie dumna nie tylko raz


Nie przyzwyczajaj się do kwiatów You're beautiful. Ona zapomniała jak wygląda i założyła kwiatki od innej różyczki

Boisz się takich maleńkich zwierzątek? Toż to my stanowimy dla nich zagrożenie, nie one dla nas.

Ewelinko, gdybym tylko chciała, to mogłabym je pogłaskać



Dorotko, kwiaty You're beautiful, są tym razem zupełnie inne. Wyglądają jak balowa sukienka złożona z kilku warstw tiulu. Są śliczne


Tak blisko mam las, a wiewiórki do mnie nie przychodzą



Jadziu, kilka lat temu byłam z eMem w motylarni. Nazwa trochę zbyt szumna, kasa zbyt wielka, a motyli tylko kilka. Najpiękniejsza była ćma, większa niż ludzka dłoń

Też mi się wydaje, że zwinka wkrótce zostanie mamusią. Jest wyraźnie grubiutka. Staram się jej nie niepokoić, ale w końcu będę musiała tam troszkę uporządkować. Obawiam się, że może wtedy się wyprowadzić.

Asiu, aksamitki drobnolistnej nie mam. Miałam w ubiegłym roku, ale mi się nie wysiała. Ta, którą widzisz u mnie, to aksamitka wysoka Fantastik. Najpiękniejsza aksamitka wśród aksamitek


Marc Chagall jest nie do podrobienia. Bardzo mi się podoba pokrój krzaczka i to, że kwiaty ma w dużym zbiorowisku. Są pełne i cudowne. Ale zapach, jeżeli w ogóle go ma, jest bardzo nikły. Właśnie sprawdziłam na stronie szkółki i tam piszą, że pachnie intensywnie



Ewuś, spacerując po Twoim ogrodzie, stwierdziłam dokładnie to samo



Danusiu, jeszcze są żaby, albo ropuszki. Albo i to i to


Iwonko, takie pisklaki tuż pod nosem, to fajna sprawa




Kasiu, jak są torpedowce, to i lotnisko musicie mieć



Dzisiaj w pracy miałam 1.5 godzinną przerwę. Blisko mam sklep ogrodniczy i często tam zaglądam. Ale niezbyt często udaje mi się coś kupić. Ale dzisiaj byłam zdumiona ilością kwiatów. I oczywiście nie wyszłam z pustymi rękami. Ale pokażę Wam dopiero jutro, bo dzisiaj już niestety światło do kitu i marnie widać. Proszę uzbroić się w cierpliwość

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
No dobra, czekamy
, a powiedz Iwonko co to za kolczasty zielony kwiatek?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
To mikołajek nadmorski, ale taki ogrodowy. Em go kupił wiele lat temu na targach w Poznaniu.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko możesz Marca Ch pokazywać w różnych odsłonach,ja mam tylko kilka fotek,ale jestem nim zachwycona 

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Ciekawe co kupiłaś ? Iwonko, masz jeszcze wolne miejsce na te nowości ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Aniu, w następnym roku Twój Marc Chagall też będzie już zjawiskowy. Mój jeszcze jest niewielki. Mam nadzieję, że tak naprawdę pokaże na co go stać dopiero za jakiś czas. Jednak już teraz mogę powiedzieć, że jego urok jest nie do odparcia
W każdym razie, ja jestem pod jego wpływem.
Ewo, kupiłam cudną ostróżkę pełną, driakiew purpurową, szałwię jednoroczną i ostróżkę miniaturową.
Zastrajkował mi internet, nie widzę nawet własnych zdjęć. Waszych też nie widzę
Najwyraźniej pora iść spać. Może jutro będzie lepiej

Ewo, kupiłam cudną ostróżkę pełną, driakiew purpurową, szałwię jednoroczną i ostróżkę miniaturową.
Zastrajkował mi internet, nie widzę nawet własnych zdjęć. Waszych też nie widzę

Najwyraźniej pora iść spać. Może jutro będzie lepiej

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Następnym razem wręcz tym goniącym cię chmurom mój adres
Ja je przyjmę z otwartymi ramionami...
You are beautiful ma teraz fajny odmienny kształt, może chciała się wyróżnić
Możesz coś napisać o Rhapsody in Blue? Podejrzewam jedną ze swoim o bycie nią, ale spotkałam się z twierdzeniem, że jej kwiaty dorastają do 6 cm, a moja trochę większe ma mimo, że jeszcze malutka... Czy ona pachnie?

You are beautiful ma teraz fajny odmienny kształt, może chciała się wyróżnić

Możesz coś napisać o Rhapsody in Blue? Podejrzewam jedną ze swoim o bycie nią, ale spotkałam się z twierdzeniem, że jej kwiaty dorastają do 6 cm, a moja trochę większe ma mimo, że jeszcze malutka... Czy ona pachnie?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko ogród daje czadu
pięknie kwitną róże i liliowce
ja w przyszłym roku chyba wzbogacę swoją kolekcję o kilka róż 




- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42372
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
Iwonko piszesz tak obrazowo że czuję jakbym razem z Tobą na działce zbierała ślimaki, robiła zdjęcia i oglądała jaszczurkę
ileż to razy wychodzą z planem pracy do ogrodu a kończy się jak u siebie ...plan przekładam w terminie
Zakupy brzmią ciekawie, ja też zamówiłam ostróżkę niską u Starkla ale wyszły
ciekawa jestem jak wygląda? Mam podobny przypadek z różą! jaśniejszy pęd i inaczej wyglądający kwiat, chociaż w kolorze róży macierzystej 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll
No to pokaż co tam kupiłaś?
Wiesz, nigdy nie wiadomo co się w krzakach czai? A jakby jakiś egzotyczny wąż/żmija zwiał z zoo i mnie ukąsił? Jeszcze jakim jadem śmiertelnym
Wiesz, nigdy nie wiadomo co się w krzakach czai? A jakby jakiś egzotyczny wąż/żmija zwiał z zoo i mnie ukąsił? Jeszcze jakim jadem śmiertelnym
