Moja działka 7
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moja działka 7
Kolory lata pięknie prezentują się na twoich roślinnych fotografiach!
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6424
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 7
Ewuniu - ewarost byłoby wspaniale, gdyby Twoja krzewuszka okazała się odmianą 'Marjorie'. Ona podobno dosyć mocno przyrasta i może to był powód, że poprzednicy tak mocno ją przycinali.
Mój wiciokrzew japoński Halliana pachnie bardzo mocno i z odległości kilku kroków słychać brzęczenie uwijających się na nim owadów. Wiciokrzew, który miałaś to prawdopodobnie pomorski. Też go mam, ale jest przycinany dość mocno, bo nie ma się po czym wspinać.
Danusiu - danuta z żeleźniaki nie bardzo chcą u mnie rosnąć. Żeleźniaka Russela kupowałam trzy razy i dopiero za trzecim razem się udało. Ładnie się rozrósł i obficie zakwitł, wygląda na mocną roślinę. Natomiast żeleźniak bulwiasty, którego mam od wielu lat, prawie wcale nie przyrasta, a kwiatami obdarza mnie co drugi rok. Właśnie w tym roku ma przerwę w kwitnieniu. Oba żeleźniaki są omijane przez ślimaki.
Irysów holenderskich nigdy nie wykopywałam na zimę, rosną w tym samym miejscu od wielu lat.
Mój czyściec wielkokwiatowy ma już około 10 lat, a więc jest sporą rośliną.
Marysiu - mar33 irysy już dawno przekwitły. Teraz królują letnie rośliny, chociaż przez długotrwałą suszę działka wygląda już jesiennie, wszystko bardzo szybko przekwita i zasycha.
Marysiu - Maska busz rośliny już od kilku dni likwiduję, bo wszystko wyschło. Nadal panuje susza, a mocny wiatr jeszcze bardziej ją wzmaga i łamie wyższe rośliny.
Żeleźniaki najlepiej rosną w pełnym słońcu.
Tak, śniedek magnum na razie sprawuje się bez zarzutu. Przeżył już dwie zimy w gruncie, a kwiatostany ma prawie tak samo wysokie jak śniedek Saundersa.
Madziu - Madziagos cieszę się, że moje podpisywanie roślin czasem komuś się przyda.
Krzewuszka ma bardzo ciekawe i duże kwiaty i rośnie jak szalona.
Jurku - Locutus właśnie dzisiaj zauważyłam nasienniki na babtysji, zresztą trudno ich nie zauważyć, bo są słusznych rozmiarów.
Lwie mordki same się u mnie wysiewają i nigdy nie likwiduję roślin po przekwitnięciu, tylko wycinam łodygi. Prawie wszystkie ładnie zimują i wcześnie zakwitają.
Marysiu - delosperma jak już kiedyś pisałam, wiciokrzew to istny potwór. Zakwitł w tym roku przepięknie, jednakże kwitnienie zapowiada się stosunkowo krótkie ze względu na panującą suszę.
Lucynko - płocczanka dziękuję. Żeleźniak, to jedna z większych roślin. Jak już miejsce mu się spodoba, to idzie na całość.
Ciekawa sprawa z wiciokrzewem Twojej sąsiadki, bo one raczej dobrze znoszą wiosenne przycinanie.
Małgosiu - clem3 lwie paszcze traktuję jako rośliny samoobsługowe. Same się wysiewają i kwitną. Po kwitnieniu wycinam zaschnięte łodygi, a rośliny zostawiam. Większość z nich zimuje i zakwita stosunkowo wcześnie. Zauważyłam, że bardziej odporne są kolory czerwone i różowe, a żółte i białe zimują znacznie słabiej. Zostaw w tym roku na próbę kilka roślin, może też Ci się uda.
Wiciokrzew pomorski, Tellmana i Browna też co roku wiosną mocno przycinam, bo miejsca brak, natomiast japońskim Halliana i aureoreticulata usuwam tylko suche pędy.
Olu - Bufo-bufo dziękuję. Właśnie lwia paszcza w tym kolorze najlepiej u mnie zimuje. Jest niezawodna.
Rozmiarami czyśćca wielkokwiatowego nie martw się na zapas, mój jest wielki, bo liczy już sobie około 10 lat.
Jestem pewna, że ostrożeń japoński przypadłby do gustu Twoim pszczółkom. Jak przyszykujesz dla niego miejsce, to daj znać.
Marusiu - amalia dość długo nie było mnie na forum, a w tym czasie kolory lata zaczęły zmieniać się w żółcie i brązy wczesnej jesieni. Brak opadów i wysuszający wiatr skutecznie skróciły kwitnienie letnich roślin.
Florianie - Florian Silesia kosaciec holenderski 'Blue Magic' jest niezawodny, mam go od bardzo dawna i co roku kwitnie.
Ja też jestem zaskoczona śniedkiem magnum. Zastanawiałam się nawet, czy jednak jesienią nie wykopać cebul, ale ponieważ z przechowywaniem mam problem, zostawiłam. Przeżył w gruncie już dwie zimy. I oby tak dalej.
Przemku - Priam witaj, dawno do mnie nie zaglądałeś.
Kolory lata już trochę wyblakły, bo rośliny zmagają się z długotrwałą suszą.
Mój aparat fotograficzny, już chyba się wysłużył. Od 25.06.zdjęcia robię pożyczonym aparatem. Niestety, to już nie te same zdjęcia.
Zaczynają kwitnąć lilie:
nn

'Tiger Babies'

'Paris Heart'

królewska (regale)

'Golden Stone'

złotogłów

'Lancon'

'Black Out'

nn

'Eyeliner'

cdn
Mój wiciokrzew japoński Halliana pachnie bardzo mocno i z odległości kilku kroków słychać brzęczenie uwijających się na nim owadów. Wiciokrzew, który miałaś to prawdopodobnie pomorski. Też go mam, ale jest przycinany dość mocno, bo nie ma się po czym wspinać.
Danusiu - danuta z żeleźniaki nie bardzo chcą u mnie rosnąć. Żeleźniaka Russela kupowałam trzy razy i dopiero za trzecim razem się udało. Ładnie się rozrósł i obficie zakwitł, wygląda na mocną roślinę. Natomiast żeleźniak bulwiasty, którego mam od wielu lat, prawie wcale nie przyrasta, a kwiatami obdarza mnie co drugi rok. Właśnie w tym roku ma przerwę w kwitnieniu. Oba żeleźniaki są omijane przez ślimaki.
Irysów holenderskich nigdy nie wykopywałam na zimę, rosną w tym samym miejscu od wielu lat.
Mój czyściec wielkokwiatowy ma już około 10 lat, a więc jest sporą rośliną.
Marysiu - mar33 irysy już dawno przekwitły. Teraz królują letnie rośliny, chociaż przez długotrwałą suszę działka wygląda już jesiennie, wszystko bardzo szybko przekwita i zasycha.
Marysiu - Maska busz rośliny już od kilku dni likwiduję, bo wszystko wyschło. Nadal panuje susza, a mocny wiatr jeszcze bardziej ją wzmaga i łamie wyższe rośliny.
Żeleźniaki najlepiej rosną w pełnym słońcu.
Tak, śniedek magnum na razie sprawuje się bez zarzutu. Przeżył już dwie zimy w gruncie, a kwiatostany ma prawie tak samo wysokie jak śniedek Saundersa.
Madziu - Madziagos cieszę się, że moje podpisywanie roślin czasem komuś się przyda.
Krzewuszka ma bardzo ciekawe i duże kwiaty i rośnie jak szalona.
Jurku - Locutus właśnie dzisiaj zauważyłam nasienniki na babtysji, zresztą trudno ich nie zauważyć, bo są słusznych rozmiarów.
Lwie mordki same się u mnie wysiewają i nigdy nie likwiduję roślin po przekwitnięciu, tylko wycinam łodygi. Prawie wszystkie ładnie zimują i wcześnie zakwitają.
Marysiu - delosperma jak już kiedyś pisałam, wiciokrzew to istny potwór. Zakwitł w tym roku przepięknie, jednakże kwitnienie zapowiada się stosunkowo krótkie ze względu na panującą suszę.
Lucynko - płocczanka dziękuję. Żeleźniak, to jedna z większych roślin. Jak już miejsce mu się spodoba, to idzie na całość.
Ciekawa sprawa z wiciokrzewem Twojej sąsiadki, bo one raczej dobrze znoszą wiosenne przycinanie.
Małgosiu - clem3 lwie paszcze traktuję jako rośliny samoobsługowe. Same się wysiewają i kwitną. Po kwitnieniu wycinam zaschnięte łodygi, a rośliny zostawiam. Większość z nich zimuje i zakwita stosunkowo wcześnie. Zauważyłam, że bardziej odporne są kolory czerwone i różowe, a żółte i białe zimują znacznie słabiej. Zostaw w tym roku na próbę kilka roślin, może też Ci się uda.
Wiciokrzew pomorski, Tellmana i Browna też co roku wiosną mocno przycinam, bo miejsca brak, natomiast japońskim Halliana i aureoreticulata usuwam tylko suche pędy.
Olu - Bufo-bufo dziękuję. Właśnie lwia paszcza w tym kolorze najlepiej u mnie zimuje. Jest niezawodna.
Rozmiarami czyśćca wielkokwiatowego nie martw się na zapas, mój jest wielki, bo liczy już sobie około 10 lat.
Jestem pewna, że ostrożeń japoński przypadłby do gustu Twoim pszczółkom. Jak przyszykujesz dla niego miejsce, to daj znać.
Marusiu - amalia dość długo nie było mnie na forum, a w tym czasie kolory lata zaczęły zmieniać się w żółcie i brązy wczesnej jesieni. Brak opadów i wysuszający wiatr skutecznie skróciły kwitnienie letnich roślin.
Florianie - Florian Silesia kosaciec holenderski 'Blue Magic' jest niezawodny, mam go od bardzo dawna i co roku kwitnie.
Ja też jestem zaskoczona śniedkiem magnum. Zastanawiałam się nawet, czy jednak jesienią nie wykopać cebul, ale ponieważ z przechowywaniem mam problem, zostawiłam. Przeżył w gruncie już dwie zimy. I oby tak dalej.
Przemku - Priam witaj, dawno do mnie nie zaglądałeś.
Kolory lata już trochę wyblakły, bo rośliny zmagają się z długotrwałą suszą.
Mój aparat fotograficzny, już chyba się wysłużył. Od 25.06.zdjęcia robię pożyczonym aparatem. Niestety, to już nie te same zdjęcia.
Zaczynają kwitnąć lilie:
nn


'Tiger Babies'


'Paris Heart'


królewska (regale)


'Golden Stone'


złotogłów


'Lancon'


'Black Out'


nn


'Eyeliner'


cdn
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moja działka 7
Lidziu piękne lilie. U mnie w tym roku nie wszystkie zakwitną.
Podobnie mam problem z żeleźniakiem bulwiastym.Mam go 3 lata. Nic nie przyrasta i nie kwitnie. Kupowałam razem z koleżanką .U niej kwitnie co roku. Nie wiem jak mu dogodzić.
Jak zdrówko?
Podobnie mam problem z żeleźniakiem bulwiastym.Mam go 3 lata. Nic nie przyrasta i nie kwitnie. Kupowałam razem z koleżanką .U niej kwitnie co roku. Nie wiem jak mu dogodzić.
Jak zdrówko?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moja działka 7
No kochana ty to wiesz jak zrobić odpowiednie wejście
Co jedna to piękniejsza
Czekam z niecierpliwością na zapowiadany ciąg dalszy 



Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Moja działka 7
Lidziu lilie na 6+ ... moje przez tą susze jeszcze się gramolą, ale wczoraj wreszcie popadało to może wreszcie się pootwierają 

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja działka 7
U mnie niestety w tum roku liliowy pogrom. Twoje są cudne, mam więc gdzie podziwiać. 

Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja działka 7
Cudne lilie, Liduś!
Po raz pierwszy widzę lilię 'Złotogłów',
o której dotąd tylko czytałam i to głównie w literaturze pięknej.
Zdjęcia całkiem przyzwoite, nieważne
jakim aparatem pstrykane, ważne
że oddają piękno Twoich podopiecznych. 


Po raz pierwszy widzę lilię 'Złotogłów',


Zdjęcia całkiem przyzwoite, nieważne



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12782
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Moja działka 7
U mnie przynajmniej na razie baptysja żyje... Dobre i to... :-P
Zazdroszczę lilii... Też miałem złotogłowy, odmianowe z serii Tango... Wszystko diabli wzięli, zostały tylko te najprostsze... Za to niektóre mają rozmiary dosyć monstrualne...
Pozdrawiam!
LOKI
Zazdroszczę lilii... Też miałem złotogłowy, odmianowe z serii Tango... Wszystko diabli wzięli, zostały tylko te najprostsze... Za to niektóre mają rozmiary dosyć monstrualne...
Pozdrawiam!
LOKI
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2712
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Moja działka 7
Lidziu mamy ten sam problem - psujący się aparat fotograficzny. U mnie przestał działać zoom i oprogramowanie siada.
Lilie piękne! Podziwiam je u Ciebie, bo to wspaniałe kwiaty, których niewiele mi zostało. Wykruszyły się, poza tym są konkurencją dla liliowców więc nie dosadzam nowych.
Pięknie zakwitła babka 'Rosularis' i przetacznik 'Charlotte' od Ciebie
Lilie piękne! Podziwiam je u Ciebie, bo to wspaniałe kwiaty, których niewiele mi zostało. Wykruszyły się, poza tym są konkurencją dla liliowców więc nie dosadzam nowych.
Pięknie zakwitła babka 'Rosularis' i przetacznik 'Charlotte' od Ciebie

- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6424
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 7
Alu - Biedronka641 dziękuję w imieniu lilii. To bardzo niedobry rok dla lilii, u mnie rozkwita tylko 1/3 tych cebulowych piękności. Najbardziej żałuję martagonów i lilii marhan, którym wiosenne przymrozki zniszczyły zawiązki pąków. Wiele lilii szczególnie OT wcale nie pokazało się wiosną. Z tego co wiem, wiele osób ma duże straty w liliach.
Żeleźniakiem bulwiastym już przestałam się przejmować, kwitnie co drugi rok, liście ma ładne, ważne że w ogóle żyje.
Małgosiu - clem3 dziękuję. Niestety wiele z tych najpiękniejszych straciłam, a martagonom i niezawodej dotychczas lilii marhan mróz uszkodził pąki. Pokażę dzisiaj następne, które się rozkwitają.
Ewuniu - ewarost lilie bardzo dziękują za tak wysoką ocenę.
Tak, susza już była okropna, dobrze że deszcz trochę ulżył roślinom. Pod wieczór przeszła burza z ulewnym deszczem i porywistym wiatrem. Wprawdzie nie trwała długo, ale szkód mogła narobić.
Marysiu - delosperma współczuję, ale u mnie też nie najlepiej. Owszem lilie są cudne, ale kwitnie ich stosunkowo niewiele. Rozumiem, że martagony zmarzły, ale co stało się z pozostałymi, które w ogóle wiosną nie wyszły?
Lucynko - płocczanka dziękuję. Lilie złotogłów rosną pod jabłonią i całkiem ukryły się w buszu. Kiedy do nich zajrzałam, już przekwitały i większość płatków opadła. Stąd te ich biedne zdjęcia.
Poprzedni aparat miałam dość długo i bardzo się z nim zżyłam. Przymierzam się do jego naprawy, nie wiem tylko czy będzie mnie na nią stać.
Jurku - Locutus no widzisz, Ty doczekałeś chociaż monstrualnych rozmiarów lilii, a u mnie wprawdzie niektóre kwitną, ale nie wiadomo czy przetrwają do przyszłego sezonu. Seria Tango bardzo mi się podoba i też miałam kilka jej przedstawicielek, ale tylko przez 3 lata.
Florianie - Florian Silesia dziękuje za pochwałę lilii.
Cieszę się, że babka i przetacznik dobrze się spisują. U mnie już też kwitną.
Mój aparat działał niezawodnie przez wiele lat. To jego pierwsza awaria. Mam zamiar wysłać go do naprawy do Poznania, ale najpierw muszę się dowiedzieć jaki będzie koszt usługi.
Kilka następnych lilii, które otwierają pąki:
nn

'Monte Negro'

nn

'Dabora'

'Fusion'

Żeleźniakiem bulwiastym już przestałam się przejmować, kwitnie co drugi rok, liście ma ładne, ważne że w ogóle żyje.
Małgosiu - clem3 dziękuję. Niestety wiele z tych najpiękniejszych straciłam, a martagonom i niezawodej dotychczas lilii marhan mróz uszkodził pąki. Pokażę dzisiaj następne, które się rozkwitają.
Ewuniu - ewarost lilie bardzo dziękują za tak wysoką ocenę.
Tak, susza już była okropna, dobrze że deszcz trochę ulżył roślinom. Pod wieczór przeszła burza z ulewnym deszczem i porywistym wiatrem. Wprawdzie nie trwała długo, ale szkód mogła narobić.
Marysiu - delosperma współczuję, ale u mnie też nie najlepiej. Owszem lilie są cudne, ale kwitnie ich stosunkowo niewiele. Rozumiem, że martagony zmarzły, ale co stało się z pozostałymi, które w ogóle wiosną nie wyszły?
Lucynko - płocczanka dziękuję. Lilie złotogłów rosną pod jabłonią i całkiem ukryły się w buszu. Kiedy do nich zajrzałam, już przekwitały i większość płatków opadła. Stąd te ich biedne zdjęcia.
Poprzedni aparat miałam dość długo i bardzo się z nim zżyłam. Przymierzam się do jego naprawy, nie wiem tylko czy będzie mnie na nią stać.
Jurku - Locutus no widzisz, Ty doczekałeś chociaż monstrualnych rozmiarów lilii, a u mnie wprawdzie niektóre kwitną, ale nie wiadomo czy przetrwają do przyszłego sezonu. Seria Tango bardzo mi się podoba i też miałam kilka jej przedstawicielek, ale tylko przez 3 lata.
Florianie - Florian Silesia dziękuje za pochwałę lilii.
Cieszę się, że babka i przetacznik dobrze się spisują. U mnie już też kwitną.
Mój aparat działał niezawodnie przez wiele lat. To jego pierwsza awaria. Mam zamiar wysłać go do naprawy do Poznania, ale najpierw muszę się dowiedzieć jaki będzie koszt usługi.
Kilka następnych lilii, które otwierają pąki:
nn


'Monte Negro'


nn


'Dabora'


'Fusion'


- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Moja działka 7
Lidziu Nie ładne to co ładne ,ale to co się komu podoba
Liliowiec Buddha jest piękny, ale moje serce skradły...te dzięki rzadko u liliowców spotykanym kolorom





Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6424
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 7
Ewuniu - ewarost oczywiście, masz całkowitą rację. Wybrałaś spośród moich liliowców ciekawe okazy.
Zapraszam jeszcze na kilka spacerów po działce, zanim znów zniknę na dłużej.
Jukki kwitną w tym roku bardzo słabo.

Pierwsze kwiaty trojeści amerykańskiej.

Jak co roku, rożnik przerośnięty sięga nieba.

Ozdobne kwiatostany cebuli 'Sopelek'

Kwitną siewki szkarłatki.

Czosnek słoniowy zdejmuje kapturki.

Driakiew kaukaska przyciąga owady.

Zapraszam jeszcze na kilka spacerów po działce, zanim znów zniknę na dłużej.
Jukki kwitną w tym roku bardzo słabo.


Pierwsze kwiaty trojeści amerykańskiej.


Jak co roku, rożnik przerośnięty sięga nieba.


Ozdobne kwiatostany cebuli 'Sopelek'


Kwitną siewki szkarłatki.


Czosnek słoniowy zdejmuje kapturki.


Driakiew kaukaska przyciąga owady.


- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6424
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 7
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja działka 7
Lidziu pojawiasz się i znikasz
Liliom susza nie przeszkadza i pięknie u Ciebie kwitną. Pewnie dzięki słońcu, które u Ciebie panuje! Moje martagony w tym roku mają tylko liście
Czy dziewanna nn nie jest przypadkiem dziewanną austriacką?

