Kolczaste serce Jagny

Zablokowany
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

:wit
Ewuś - to mieszanie się kolorów to całe sedno posiadania kwiatów w ogrodzie, nie sądzisz? ;:167 Ponieważ u mnie królują różowe róże, więc do tej pory brakowało u mnie jaskrawych, kontrastowych barw. Jakoś nigdy nie byłam fanką połączenia czerwieni z bielą. A teraz pojawił się pierwszy, szkarłatny kwiat Piano na tle białego dzwonka i jak to zobaczyłam to stałam tam chyba z minutę, gapiąc się z zachwytem... A Twoje określenie o obrazku małej dziewczynki mnie absolutnie rozwaliło... ;:167 ;:167 ;:167

Dorotka - i zobacz, niby u psów płeć wiąże się niemal wyłącznie z prokreacją a tu proszę: Flama wyciąga stanik, odżywkę do włosów i druciak do garów a Harry woli gwoździe, wino i samochód (z tego co piszesz, to lepiej chować przed nim kluczyki! ;:209 ) Gnojówkę obwąchałam i pachnie jakoś bardziej chemicznie niż gówniano, ale jeszcze jej nie dałam na rabaty. Chyba jednak skończy na kompoście, tam na pewno nie zaszkodzi.

Basia - gdybyśmy nie chciały kolorów, to byśmy sobie miały trawę, iglaki i tuje. I moooże jakieś miskanty... A to właśnie kolorowe ogrody przy wiejskich domach wywołują nostalgię i szybsze bicie serca, czyż nie? :D

Aneczko - dziękuję ;:167 No u mnie chwastów jest zdecydowanie więcej. Takiej kolekcji jeszcze nie miałam, a usuwanie ich zajmuje dużo czasu, którego mam w tym roku mniej. Za to odrastanie zabiera im jakieś trzy dni... ;:223 Ale ważne, że róże przeżyły, życie się toczy i jak się dookoła krzaczka ogarnie to od razu sumienie czystsze ;:304

;:3

I ponieważ nie mam czasu (albo siły) ogarnąć rabat, mam młodego psa, sporo pracy, dodatkowe zajęcia co drugi weekend i ogólnie w tym roku obiecałam sobie różany odpoczynek.... W tym tygodniu pojawiły się następujące panny, w tym cztery jako duble, podaję powody poniżej:

Jubilee Celebration - to druga moja, bo sobie wymyśliłam, że będą rosły w osobnej rabatce nieopodal huśtawki i tam sobie mogą zwieszać główki do woli, byle malowniczo...

Obrazek

ta jest ta nowa. Ta starsza została brutalnie wyciągnięta z ziemi i przesadzona. Próbowałam udawać, że przecież dopiero początek wiosny jest, ale pewnie nie uwierzyła. Przycięłam ją krótko, żeby nie pyskowała i zajęła się korzeniem. Mam nadzieję, że to przeżyje i odbije... No kocham te ich kwiaty... Tu ma być gęsto za kilka lat, taki jest plan:

Obrazek

Pashmina - druga moja, bo to róża cudowna. Te delikatne, jak z innej epoki kwiaty to zmyłka. Pashmina jest różą silną, zdrową i piękną. Przezimowała cudownie, nie chorowała cały zeszły sezon, piegi po deszczu nijak mi jej nie obrzydziły. Nie wiem czy na tych dwóch się skończy...

Obrazek
(za nią rośnie lawenda i dużo zielska, pielonko zaplanowane na jutro)

Lavender Flower Circus - drugi. Bo pierwszy jest w pierwszej trójce z tych, które przetrwały tę trudną zimę bez szwanku. Jeszcze nie kwitnie, ale pąków ma dużo, jest zdrowy, wyprostowany i grzech byłoby nie mieć drugiego. To ten starszy:

Obrazek
(mistrzyni drugiego planu to Flama, która asystowała mi dzielnie w pracach ogrodniczych i poza wylaniem wody z konewki, którą sobie przygotowałam, nawet nie nabroiła...)
a to młodszy, już widać jaki gęściutki:

Obrazek

From Far Away - druga. Bo zeszłoroczne dziecko zachwyciło mnie kolorem kwiatów i wigorem. Wigor potwierdzony wiosną, bo po cięciu, kiedy została malutka sadzonka, w ciągu kilku tygodni zrobił się spory, rozłożysty, zdrowy krzaczek. Liczę na to, że z tym Plant&Relax to prawda...

Obrazek

I nowe odmiany w moim ogrodzie.
Young Lycidas - bo wymyśliłam sobie, że sąsiad z takim kolorem będzie świetną parą dla Chippendale'a. Na razie po posadzeniu już kwitnącego krzewu, kwiaty naburmuszyły się i zaraz się pewnie obsypią. Niech się spręża, bo trzeba będzie powtórzyć, żeby się Chipkiem zgrać!

Obrazek

Our Last Summer - bo jedna taka pani z forum (Majeczko, już Ty wiesz, że to o Tobie) polecała i mówiła, że warto. No to uznałam, że warto :)

Obrazek

I jeszcze w poczekalni, bo miejsce muszę wykarczować, siedzi sobie Rose vom Ruhrtal, bo też o niej słyszałam miłe rzeczy a potrzebuję sporej róży na koniec rabaty.

Obrazek

A ze starszych mieszkanek zakwitły np. Eglantyne. Kwiat cudowny, ale krzaczek (to już drugi) wygląda jakby już przeżył całe lato - nóżki goławe, listki bladziutkie i tylko u tej odmiany obżerane przez jakieś robactwo... Co robię nie tak? :(

Obrazek

a to a' propos kolorków ;:333

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna, obiecałaś sobie różany odpoczynek w tym roku? He, he, dobre sobie... :;230 Nawet widać po ostatnim wpisie i nowych mieszkankach Twojego ogrodu. Też sobie ciągle obiecuję, że koniec z różanymi zakupami a wychodzi jak zawsze. Ogród pęka w szwach, na liście zawsze jakimś cudem ląduje kolejna ślicznotka i tak mija kolejny rok... ;:306
Ile lat ma ta starsza Eglantyne? Na swoją czekałam trzy lata i wreszcie w tym roku wygląda w porządku. Z moich obserwacji - ona lubi dużo jedzenia, dużo picia, szczególnie gdy kwitnie. Może te blade listki to z niedożywienia? Odchudzasz ją, żeby linię trzymała? :;230 A na robale może jakieś środki naturalne, bo Ty chyba chemii nie stosujesz? Poszukam gdzieś w notatkach ;:108
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

:wit :;230 :;230 Jagna "będzie Pani zadowolona" :;230 Moje już będą kwitły lada dzień ;:224 uwielbiam ogromne kwiaty
Our Last Summer i kolor kwiatów Rose vom Ruhrtal ;:215 rosną jak na drożdżach.
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Dorotko, dzięki za uwagi odnośnie Eglantyne. Ona ma tak cudowny ten roż kwiatów i tak mało cudowny seledyn listków. Dostała jeść dopiero niedawno tak jak pozostałe róże, ale dokarmię ją nawet kilogramem obornika, jeżeli trzeba. Starszy krzew ma trzy lata, ale był przesadzony i od tego czasu jakoś nie może się pozbierać. Młodszą mam od zeszłego roku i przyszła do mnie jako ładna sadzonka, teraz wygląda... no niezbyt. Może miejsce im nie odpowiada? Rosną na rabacie, która ma słońce do 14tej a potem już półcień.

Majeczko, jestem przekonana, że będę baaaardzo zadowolona ;:306 A do jakiej wysokości dorasta u Ciebie Ruhrtal? Ona w naszym klimacie osiąga te ogromne rozmiary pnącej? Bo nadal siedzi w donicy i nie jestem pewna gdzie ją posadzić... :(
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna, skoro piszesz, że przesadzałaś Eglantyne, to ona dostała rok w plecy. Musi mieć czas żeby się pozbierać i zadomowić na nowym miejscu. Moja słońca ma więcej, ale zbyt dużo też jej szkodzi, bo szybciej przekwitają kwiaty. A z tym żarciem wcale nie żartowałam. Spróbuj ją podkarmić i lej wodę, więcej wody niż innym ;:108 Mam nadzieję, że załapie i się odwdzięczy za Twoje dobre serce i troskliwą opiekę ;:224
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagno pięknie Twój ogród odżywa po długiej nieobecności i nowe nabytki widzę ;:215
Pytasz którą różę mam? Pompon flower circus- Pashminę- tę cudną pannę, ma mnóstwo pąków i lada chwila wystrzelą. ;:138
Zaskoczona jestem Twoją Wedding piano, że taka wysoka, moja niestety jako jedyna zmarniała prawie. ;:145
Wypuściła jedynie maleńką gałązeczkę, która stoi w miejscu i nic a nic nie rośnie. No nic, na jesień zakupię drugą.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

A do jakiej wysokości dorasta u Ciebie Ruhrtal? Ona w naszym klimacie osiąga te ogromne rozmiary pnącej? Bo nadal siedzi w donicy i nie jestem pewna gdzie ją posadzić... :(
:wit Jagna traktuj ją jak pnącą. Rośnie jak burza, w pierwszym roku urosły mi wszystkie 3 krzaczki ponad 2 metry.
Okryte na zimę ładnie przetrwały. Dopiero majowe noce po -8 zmroziły pędy. Wycięłam dość nisko.
Może w twoich zacisznych warunkach poradzi sobie lepiej.
Ta różą kwitnie już na dolnych pędach, jak przechylisz pędy kwiaty będą po całości. ;:333
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Dorotko, zrobiłam tak jak mówisz. Dzisiaj dostały obie Eglantynki dużo wody (bo znowu sucho się robi ;:222 ) i dosypałam im jeszcze porcję obornika. Chciałabym, żeby się ogarnęły, bo kwiaty mają nieziemskie.

Ela, przykro mi, że Wedding Piano Cię zawiodło i z tego co czytam w wielu ogrodach ta zima okazała się dla tej róży bardzo ciężka. Mój egzemplarz rośnie przy dużym świerku, może to i szalejące wokół chwaściory, ochroniły go przed zimnym wiatrem ;:224 Pashmina jest cudowna, mogłabym jej mieć osiemdziesiąt :tan

Majeczko, chyba aż się boję tych dwóch metrów :shock: Już ją posadziłam. Dostała miejsce w rabacie, na tyłach, ale jednak... Nie mogę się doczekać jej kwiatów. Jej i Our Last Summer... ;:65

;:3

Dzisiaj przy święcie trochę mogłam popracować w ogrodzie. Wykarczowałam kolejne dwie rabaty, wywaliłam dużo zielska i miałam nadzieję, że jak się w końcu wyprostuję to zobaczę busz kwitnących róż... Nie. Nadal tylko pojedyncze, nieśmiałe, jakby wystraszone... Przecież się na nie nie drę, nie grożę, nie latam jak dzika z sekatorem, o co im chodzi? ;:218
Ale te co są za to łatwiej fotografować. Nie muszę się martwić o perspektywę, o światło, o łady kadr. Kwiatek - cyk!

Granny (the Faun), pierwsza kokardka. To jedna z tych róż, które wymieniły stare pędy na nowe. Ale kwiaty zostały stare, tzn. takie same :D

Obrazek

No tutaj jest więcej niż jeden kwiat. To wariatka. Nadal molestuje biedną sosnę...

Obrazek

O, tu dwa. Ale śliczne ;:167

Obrazek

Moja śliczna.. Z trzech ta jest pierwsza:

Obrazek

To się nie liczy, bo ona już z kwiatami przyjechała. Tylko coraz bardziej się rozwijają. No cudowne ma te kwiaty ;:167

Obrazek

Minerva wspaniale przezimowała (to była jej pierwsza zima u mnie) i obiecuje ładne widoczki już niebawem ;:333

Obrazek

Wszyscy wiedzą o tym, że kwiaty Kurfurstin Sophie są niesamowicie zmienne. No, ale... kurcze....BEZ PRZESADY! ;:153

Obrazek
mam nadzieję, że następne kwiaty będą chociaż trochę przypominały różę...
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Wiesz, w tym roku jest opóźnienie sporo w kwitnieniu róż, średnio dwa tygodnie, więc spokojnie, jeszcze dadzą czasu :)
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Gratuluję "odpoczynkowych zakupów ", piękne i sprawdzone odmiany...
Życzę Ci dalszego różanego odpoczynku ;:306
;:100
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Basiu, u mnie opóźnienie niezależne ode mnie - zimna wiosna, ale też i zależne ode mnie i o tych błędach napiszę poniżej... Obrazek

Alexia, dziękuję ;:306 Właśnie czekam na dwie sztuki Boscobel i Geoffa Hamiltona. Powinny dzisiaj przyjść. No chyba się zanudzę tym odpoczynkiem Obrazek

Zdjęcia pstrykałam wczoraj, ale wstawię dzisiaj. Potem. Teraz napiszę jeszcze raz o błędach jakie w tym roku udało mi się popełnić:
- cięłam za późno
- cięłam za słabo (niektórych wcale)
- późno (w połowie czerwca) nakarmiłam, chociaż dostały kopce z kompostu, więc może tragedii nie ma.
Efekt: pojedyncze, cienkie pędy, dużo "pustaków", róże chude i długie Obrazek

Błąd w zasadzie z zeszłego roku, naprawiony teraz: obsadziłam dwie rabaty różane małymi kępkami czyśćca wełnistego. Ładniutka roślinka o puchatych listkach rozpanoszyła się po rabatach i zarosła je w tempie porażającym. Może to przypadek, ale mam wrażenie, że wszystkie róże rosnące w sąsiedztwie tego ogrodowego potwora, wyglądały bardzo marnie po zimie. I może w tym coś być, bo przy usuwaniu czyśćca widać było, że gleba wokół niego jest wysuszona, wyssana do cna. A za to jego korzenie były pękate i świeżutkie. Wyżarł cham wszystko moim różom! Obrazek Ostrożnie z czyśćcem w rabatach radzę.

I teraz mam pytanko do doświadczonych: czy po tym pierwszym kwitnieniu mogę je ciąć solidnie, żeby się jeszcze w tym roku odbudowały, czy ryzykuję tym, że nie zdążą zdrewnieć przed zimą? Obrazek
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Witaj, Jagno!
Pamiętam z ubiegłego roku, niestety, nie pamiętam u kogo, pojawiło się zdjęcie pt. "Kardynał w czyśćcu" ;:oj. Ciekawe, jakie róże Ty na czyściec skazałaś... ;:224. Mam nadzieje, że mniej świątobliwe...
Nie wiem jak to jest. Kiedyś pracowałam, masę czasu spędzałam w korkach, prowadziłam ożywione życie towarzyskie, a dom i ogród były zadbane. Teraz kręcę się, jak przysłowiowe g... w przerębli i nic nie jest takie, jak być powinno ;:218.
Nie martw się więc. Mój sąsiad Filozof ciągle twierdzi, że chwasty łatwiej zwalczać kiedy są duże, bo nie trzeba się schylać...
Róże możesz przycinać jak chcesz, nic im nie będzie. Na mnie też zemściło się wiosenne drżenie ręki z sekatorem. I mam teraz gidie z powiewającymi na czubku nielicznymi kwiatami. Ale, z drugiej strony, nie trzeba się schylać, żeby je podziwiać... ;:224.

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
monimg
500p
500p
Posty: 565
Od: 13 lut 2012, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Twoja Jubille wyciągnięta z ziemi .... Ja do mojej się też zbieram. Posadziłam ją zbyt blisko tujek i nie może się rozhulać.
I tak już 3 lata ją przesadzam. Ma chyba już 4, ale wygląda jak Twoja dopiero co przesadzana.
Czekamy zatem razem na te bujne kwiaty. ach
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jaga, moje róże w czyśćcu były zdecydowanie bardziej świeckie. Może dlatego sobie gorzej poradziły...? Bardzo mi się podoba podejście Filozofa do chwastów. Opcja jest jeszcze taka, że jak są takie wredne przy ziemi, to można się od razu położyć! Przed chwilą to wymyśliłam Obrazek Ja pracuję, mam dość przeciętne życie towarzyskie i z niczym sobie nie radzę. To co to będzie jak poświęcę czas wyłącznie na dom i ogród? Obrazek

Zuzka, ta z kwiatami to ta nowa Jubilee, ta przesadzana występuje teraz w formie małych patyczków, cięta jak na wiosnę. Nie robiłam zdjęcia, bo po co komu oglądać patyki. Ona tam sobie siedzi w ziemi zaraz za tą sadzoną z doniczki. Mają obie być bujne i kwitnąć. Takie mają zadanie Obrazek

;:3

Dzisiaj miała być burza. U nas nie było. Miało padać. U nas nie padało. Podlałam po tych upałach, mam nadzieję, że to wystarczy. W piątek ma padać. Zobaczymy.
A teraz obiecane fotki. Na początek nasz tymczasowy domownik, uratowany od śmierci głodowej z mojego strychu. Po trzech dniach karmienia go robalami i jajkiem, poszedł w fachowe ręce i lada moment będzie mógł być wypuszczony. Oby sobie poradził, bo przez te trzy dni jak był u nas nawiązaliśmy pewną więź emocjonalną.

Obrazek


A teraz coś co nie je robali, tylko jest ewentualnie przez robale jedzone.
Na początek róża, a właściwie dwie, których się nie dotykam. Rosną na rabacie z liliami i liliowcami i ja się nie wtrącam. Tylko podziwiam jak przychodzi czas lilii, a róże jak widać nieźle sobie beze mnie radzą. Na drugim planie Pink Grootendorst

Obrazek

Pafrum Flower Circus* jest prześliczna. Ten kolor... To jedna z tych poczyśćcowych, więc krzaczek niewielki, ale kwiaty cudo.

Obrazek

Obrazek

Kolejny cudny kolor. Krzew pięknie "się bujnął" po zimie. Będzie sporo kwiatów i dużo moich ochów i achów... William Shakespeare jest moją nadzieją na następne lata

Obrazek

Skoro jesteśmy przy fioletach... Minerva:

Obrazek

i bledszy odcień Lavender Flower Circus:

Obrazek

Rozkręca się moja zeszłoroczna miłość, którą się zachwyciłam u Dorotki. Princess Alexandra of Kent jest różą, którą trzeba zobaczyć na żywo. Zdjęcia nie oddają jej urody:

Obrazek

Tego pana nie trzeba chyba przedstawiać. Artemis jest różą zjawiskiem. Nie wiem dlaczego mam tylko jednego.... Obrazek To jeden z jego bukiecików. Będzie ich naprawdę dużo

Obrazek

A tak wygląda nie cięta i nie ruszana w tym roku Duchesse de Rohan. Na zdjęciu tego nie widać, ale ona wygląda jak ogromny różany jęzor, bo wywaliła się na trawę i tak sobie leży i kosić pod nią się nie da. A pachnie z daleka... Duchesse de Rohan:

Obrazek

I na koniec ślicznotka. Też właściwie poradziła sobie bez cięcia, ale widać, że się nie obraziła. Lady of Shalott

Obrazek



* mimo, że zdjęcia są podpisane, będę wpisywała nazwy róż, bo jeżeli ktoś korzysta z wyszukiwarki to "moja śliczna" wiele nie powie...
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagno, widzę, że zamiast Princess Anne pocieszyłaś się dwoma Geoffami :;230 Popieram w 100%. Nie dość, że odcień delikatny, zapach upojny, to jeszcze obficie sypie kwiatami. Jestem ciekawa jak odbierzesz tego jegomościa na żywo ;:209
Jak przyjdą krzaczki to koniecznie wrzuć fotki ;:108
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”