CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

[zbyszek12]

A rozpoznaje ktoś może tego szkodnika:




Leżą po kilka sztuk martwe na większości moich roślin...

[bkcejtke]

Dzień dobry,

prosze o pomoc. Pachyphytum stoi od jakegoś czasu na dworze, wcześniej było stopniowo oswajane ze słońcem. Jakiś miesiąc temu dolne "liście" trochę ściemniały na wierzchu, wyglądało to jak wżarty kurz. Obecnie wyglądają tak:







jeden odpadł, trzymany w pokoju dla obserwacji zbrązowiał, a ściśnięty pękł - wylała się z niego bezwonna ciecz (woda).
Nowsze są ładnie zielone i wyglądają zdrowo.

Co to może być i jak temu zaradzić?

[norbert76]

Wystawiłeś na zewnątrz, a przed deszczem jest osłonięte? Bo dla mnie to efekt zbytniego zmoczenia liści.

[bkcejtke]

Generalnie to na niego nie pada, stoi we wnęce. Dwa razy były burze, troche zacinało ale skrzynka wjechała wtedy do domu.

Czy można jakoś przywrócić normę tym zniszczonym liściom?

[norbert76]

Niestety procesu nie da się cofnąć.Te liście pokryte są woskiem, który jest bardzo wrażliwy na dotyk, na wodę.
Poleciłbym wstawić z powrotem do mieszkania na parapet.

[julia246]

Cześć,

mam problem z moim gruboszem - pojawiły się takie białe pędy/ "odnogi". Zupełnie nie wiem, co to jest. Proszę Was o pomoc.

Pozdrawiam serdecznie
Julia

[Ekspresja]

@julia246
Może są to po prostu korzonki i można przyrost oddzielić od rośliny i posadzić jako nową roślinkę. Mogą to być też wiązki przewodzące tzw.nerwy. Moje Epifilum tak zareagowało na raptowną zmianę warunków, kiedy to zabrałam go z dworu do już ogrzewanego mieszkania. Nerwy rosły w normalnym tempie, kiedy blaszka liściowa już spowolniła wzrost. Potem "igiełki" zaczynały zasychać.
Być może się mylę, ale jakby na to nie patrzeć, to nie ma powodu do niepokoju.

[julia246]

@Ekspresja,

dziękuję Ci ślicznie za odpowiedz Myślę, że to faktycznie mogę być nerwy - niedawno przesadzałam grubosza. Może tak zareagował. Będę obserwować roślinkę

Pozdrawiam,
Julia

[norbert76]

To są korzonki i samo przesadzenie na ich wypuszczenie nie miało na to wpływu. Zdarza się, że grubosze (i nie tylko te sukulenty) wypuszczają je z łodyg. Jakbyś odcięła, sadzonki miałyby już korzonki "na start".

[julia246]

@ norbert76

Dziękuję ślicznie za odpowiedz Pomyślę w takim razie, czy ich nie odciąć.

Pozdrawiam serdecznie,
Julia

[patasko]

Mam problem z tym setiechinopsisem, już drugi kwiat ma zamiar rozkwitnąć, ale nic z tego, bo znowu zamiera. Co może być przyczyną?

[jandom1]

Na myśl przychodzi mi albo ruszanie kaktusa czyli zmiana warunków oświetleniowych co może być przyczyną zrzucenia pąka albo zbyt mało wody w ostatnim okresie, tak więc kaktus aby chronić siebie zrzuca pąk, w przeciwnym razie za bardzo by się odwodnił. To przyczyny które przychodzą mi na szybko do głowy bez wiedzy gdzie go trzymasz i jak uprawiasz, przyczyna może być też oczywiście inna.

EDIT :
Jeszcze mi myśl przyszła, co właśnie Barbara uwzględniła, bo nie widzę żeby pąk był zasuszony - czy wiesz że ta roślinka kwitnie nocą ?

[barbra13]

A nie przegapiłeś przypadkiem tego kwitnienia? Setiechinopsis kwitnie kilka godzin, przynajmniej u mnie tak jest.

[patasko]

jandom1, przez myśl mi nie przeszło, że kwitnie nocą Zaglądam tam wcześnie rano i późnym wieczorem, pąk wyglądał tak samo. Namiot stoi w pełnym słońcu od rana do 17h, podlewam jak ziemia dobrze przeschnie. Cóż, w kolejce jest jeszcze jeden pąk, a widzę, że już produkuje kolejny.

[jandom1]

U mnie były rozkwitnięte już chyba koło 22/23, myślę że po prostu przegapiłeś nie wiedząc że trzeba szukać kwiatu nocą, bo pąk wygląda właśnie na przekwitnięty a nie jakby zamierał. Jak uda Ci się go zobaczyć to powąchaj - ma naprawdę ładny zapach