Kropelka zaprasza cz.4.

[kropelka]

Aniu, Ewelinko
Dzięki, że zaglądacie, że jesteście

Z tymi roślinkami już tak jest, że u każdego rośnie co innego. Na hosty naprawdę nie mogę narzekać, rosną w pełnym słońcu i świetnie co roku przyrastają. Ponadto, nie pozwalają się panoszyć chwastom! Piwonie, azalie, napartnice, wszelkie krzewy- też nie mogę narzekać!
Ale już z różami kompletnie dogadać się nie mogę. Poza tą pnącą czerwoną na pergoli. Pewnie przyjdzie chwila, gdy wszelkie moje różane krzaczki wywalę z hukiem na kompost..
Powojników powoli się uczę.
Dzieci Warszawy mam kilka lat. Najpierw rosły to znaczy stały w miejscu, gdzieś w cieniu pod iglakiem. Potem nieopatrznie podczas pielenia urwałam całą górę... W końcu przesadziłam w pełne słońce ten sam korzeń, dokupiłam i posadziłam obok Proteusa. I teraz po kilku latach Dzieci rosną jak szalone, a Proteus dużo wolniej, ale kwitnie...

Posadzone zeszłego lata wzdłuż płotu jakoś się gramolą. jeden kwitnie bardzo ładnie, ma kilka kwiatków; myślałam, że to Carnaby, ale etykieta mówi, że to Clematis Justa, przy czym sprawdziłam google i coś tu nie gra!!! Może ktoś podpowie co to za clemek, rośnie na razie niziutko jakieś 50 cm, kwiatów ma około 10. Te pierwsze pręgi są mocno różowe, prawie fioletowe, a wraz z wiekiem blednie cały kwiat i robi się prawie biały...

[JAKUCH]

Zastanawiam sie nad clematisem i czy to czasem nie jest John Warren lecz bardziej obeznana jest Anulka

[kropelka]

A ja sprawdziłam fv z zamówieniem z zeszłego roku i wychodzi, że kupowałam jednak Carnaby... Etykieta mówi co innego, ale może źle była wetknięta.
Ponadto kupowałam wtedy:
Błękitny Anioł 2 szt,
Madame Julia Correvon 2 szt,
Asao 2 szt,
Justa 2 szt,
Kardynał Wyszyński 2 szt,
Pink Fantasy 1 szt.
Carnaby 1 szt,
zestaw mix clematisy 5 szt

To wychodzi, ze jednak to Carnaby:



A to Julia Correvon



A to Wyszyński




A to moje parapetowce:

[koziorozec]

Witaj Mariolko,świetnie wyszły Twoje rabaty,już są przepełnione ,ja tak uwielbiam ,bo i plewienia mniej ,och te cudowne piwonie ,ja siedzę w ogrodzie i nos z twarzą mam zanurzone właśnie w piwoniach ,co za rozkosz,pozdrawiam

[kropelka]

Marto, masz rację, niektóre piwonie wspaniale pachną! Rabaty przepełnione... miejscami przez rosliny, a miejscami przez chwasty, bo te wszędzie się wcisną!

[apus]

Kwiaty i kwiatuszki! Parapetowo uroczo!

[kropelka]

Basiu, właśnie zastanawiam się czym potraktować mszyce na tych żółciutkich parapetowcach. Jakieś dziadostwo czarne już siedzi! WRRR...

[apus]

Wiesz co, można ekologicznie np. naparem z bylicy piołun, one tego nie znoszą, ale tak co trzy dni musiałabyś powtarzać oprysk.
Albo jakimś preparatem z ogrodniczego... Ohydne są te mszyce....

[ewelkacha88]

Witaj . To jest Carnaby, potwierdzam bo mam . U mnie rośnie w donicy i niestety lubi łapać uwiąd . Tak to już jest, że nie wszystkie rośliny radzą sobie jednakowo w różnych ogrodach. Każdy ogród dzięki temu jest także inny . Szkoda, że nie możesz dogadać się z różami bo przecież jest ich całe mnóstwo . Powojniki to wspaniałe pnącza . Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę .

[kropelka]

Basiu- ogrodniczy mam na własnym podwórku, ale jak to bywa szewc bez butów chodzi, i chemii staram się nie używać!

Ewelinko- masz racje nasze ogrody są różne, bo u każdego rosną inne rośliny. Teraz wszyscy zachwycają się różą Pashminą i tak się nakręciłam, ze chyba spróbuję raz jeszcze( hmmm, który to już raz???)

Żylistek



Kolkwicja

[kropelka]

Ale pustki

Mam dziś taką ochotę do pracy w ogrodzie, że pewnie nie zrobię nic, bo tak to zazwyczaj bywa.
Córka jedna pojechała na wycieczkę do Warszawy na 3 dni, druga do odbioru od koleżanki dopiero wieczorem, nastolatki chadzają swoimi ścieżkami, M. pojechał załatwiać papierologię, generalnie dzień dla mnie... No jednak muszę troszkę popakować paczek do wysyłki, ale temat ogarniam szybko

Przez te Wasze ochy i achy nad różami kupiłam wczoraj:
2 szt Pashminy,
1 szt Graham Thomas,
1 szt Chippendale,
1 szt Chandos Beauty (Harmisty)
1 szt Alchymist

Ciekawe gdzie ja je wsadzę i jak im dogodzę, żeby przełamać złą różaną passę u mnie...


Wyjątek stanowi róża Flammentaz, która co roku zachwyca morzem kwiatów na pergoli.
W tym roku czeka mnie mega trudne zadanie wymiany pergoli pod tą różą, poprzednia połamała się pod ciężarem, miała już chyba ze 7 lat...
Nie wiem w jaki sposób ja tą kolczatą piękność ogarnę, jak podłożę nową pergolę???






No i Chopin, też niezawodny! Spisałam go wiosną na straty, bo przemarzł całkowicie, ścięłam wszystko przy samej ziemi, i na tą chwilę, są już zielone pędy wielkości ponad 50 cm

[Madziagos]

Mariola,
spróbuj z różami botanicznymi, kanadyjskimi albo niektórymi historycznymi.
One trudnych warunków się nie boją, co roku kwitną niezawodnie, nie przemarzają.

[Biedronka641]

Mariola co to forum robi z nami .Śliczne zamówiłaś odmiany. A i powojnikowe szaleństwo u Ciebie. Oj będzie jeszcze piękniej.

[kropelka]

Madziu, dzięki za podpowiedź, muszę zgłębić temat!
Alu, masz rację, wszystko przez forum!

Wczoraj przyjechały zamówione róże. Byłam w pozytywnym szoku: piękne, wielkie krzaki, liście zieleniutkie, sporo pąków, kwiatów. Śliczne. Stałam nad rozpakowaną paczka i zachwycałam się ich urodą. A potem latałam po ogrodzie i myślałam gdzie je posadzić I to dopiero jest pytanie! Ostatecznie postanowiłam wyciachać to i owo, na razie złożyłam podanie o uruchomienie piły i czekam cierpliwie

Polish Spirit szykuje się do kwitnienia:

A tak zarósł płot:



i fajnie byłoby, gdyby wszystkie posadzone przeze mnie powojniki dały takiego czadu jak właśnie Polish

[marpa]

Wreszcie trafiłam do Ciebie Mariolko bardzo mi się podobały widoki ogólne ogrodu..mostek ..zawsze był moim marzeniem ale tak jakoś nie wyszło i już nie będzie ...Ewentualne miejsce dla niego zajęte! :)Róże , powojniki .. teraz nadchodzi ich czas do podziwiania!