Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Natalio - faktycznie piwonie kwitną krótko, ale warte są tego by je mieć.
Ich pokaz zawsze wzbudza emocje i cieszy ogromnymi kwiatami.

Wiolu - masz rację, ja też stale chodzę obok niej a nawet przysiadam obok na ławeczce.
Widok jest nieziemski i możesz ją trzymać w ryzach cięciem.
Ja lubię ją taką jaka jest.

Aniu - wiesz, że też o nich tak myślałam ?
Ale w końcu stanęło na kastrze budowlanej, bo one lubią w pierwszym etapie dobrze się "wypiec".
Potem kastrę przeniosę do bardziej ocienionego zakątka, żeby liście nie zostały w upały spalone.
Z balustradą to świetny pomysł ;:333 , będą miały dobry przewiew i owoce można będzie też do niej podwiązać.

Dario - mój na razie wiąże średnio, ale może póżniej zrobi ich więcej.
Widzę że puszcza boczne pędy, może na nich będzie więcej strączków.
Syrop robię z bzu, ale z akacji też podobno można.
Tak, maczam całe kwiatostany i odcinam środkowa część, ale łatwiej chyba byłoby obciąć kwiaty i zmieszać po prostu z ciastem naleśnikowym.
Potem można polać syropem albo posmarować jeszcze dżemem, albo dodać jogurt lub bitą śmietanę i np. truskawki.
W każdej wersji będą pyszne. :D

Elwiś - u mnie tylko popadało, ale nie aż tak szalenie jak gdzie indziej.
Nie było też strasznej burzy, ale widziałam totalna ciemność idącą niedaleko mnie, na szczęście poszła bokiem.
No właśnie, zawsze jest coś za coś, ale tak to już jest, że nigdy nie ma w pośrodku, tylko zawsze skrajne sytuacje.
Moje piwonie dopiero zaczynają pokaz a młode jeszcze nie zakwitną w tym sezonie.

Jadziu - no i też poświeciłam kilka innych krzaczków dla niej.
Ale co tam, ona odwdzięcza się kilkakrotnie i tylko to się liczy.
Ona jest krzewem i to wysokim a ja nie przycinam jej na krótko, sama sobie dobrze radzi, bo ma dosyć sztywne pędy.
Obniża się tylko w czasie kwitnienia po deszczu jak namoknie, ale sama szybko się podnosi.

Kochana, moja odpowiedż dotyczyła pytania o podlewanie truskawek gnojówką, i te przed zebraniem owoców nie radzę bo owoce mogą nasiąknąć niemiłym zapachem.
Borówki możesz wiosną podlać gnojówką to im nie zaszkodzi, ale potem jak iglaki, bardziej preferują potas, fosfor i magnez.
Na pewno nie nasiąkną ich zapachem. :D


Trochę moja odpowiedż namieszała może, ale odpowiedziałam na twoje pytania może w złej kolejności.

Aniu - anabuko - już nie mogę się doczekać pierwszych owocków na dyni, ale jeszcze daleka droga do tego.
Na razie idą cukinie, ale czy coś się na nich zawiąże czas pokaże.
Kwiecia coraz więcej, nie nadążam z foceniem wszystkiego.

Elżuś - pachnie tyloma zapachami, że aż wszystkie się mieszają i trudno je odróżnić.
Róże zawładnęły całym ogrodem i królują w każdym zakątku.
Dzięki ;:167 i wzajemnie.

Krysiu - tak, jest tam pergola, ale strasznie licha.
Wspiera się nawzajem z Leopoldem Ritterem, który już też zaczyna kwitnąć a pachnie zabójczo zapachem starych róż aż dusi.
W tym objęciu widać czują się dobrze i nie przeszkadzają sobie......na razie, bo co będzie dalej, zobaczymy.
A jak nie to sekator pójdzie w ruch i ograniczę ich zapędy.
Dziękuję ;:180 , dużo ;:3 życzę.


Zaległe fotki z kwitnącego zakątka leśnego.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Trochę różanych portretów.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I takie tam dla towarzystwa. ;:306


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17389
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Ty nie nadazasz z foceniem. A ja nie wiem co najbardziej pochwalić. Wszystko takie piękne, dorodne ,ślicznie ukwiecone.
Róże.rodki jeszcze takie okazałe. Clematisy piękne.
Jak zwykle wszystko wcześniej masz.
Moje rize6 w tym roku jakieś spiace.Jeszcze A pakach. ;:219
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko dobrze Cię zrozumiałam może ja źle napisałam Truskawki za chwilkę będa do zbioru a borówki muszą sie podtuczyć bo na razie mizeroty .U mnie też rozkwitła Eyes for you i Bright as a button.Cudna ta Nevada i warto było poświecić parę krzaczków ,zeby zrobić jej miejsce ;:108
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko widziałem, że masz bodziszka sambor. Czy on po przekwitnięciu usycha ?
U mnie tak się dzieje niestety.
Zakątek leśny masz piękny, dużo cienia w nim i widać, że rośliny nie mają sucho.
Piwonie, powojniki i róże wypasione ;:138 ;:173
U mnie w ogrodzie jeszcze nie kwitną, ale za to dzikie na polu już tak :wink:
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Ktoś się tu skarżył, że powojniki go nie kochają a tu proszę jakie dorodne clemki i wypasione królewny. ;:138 ;:138
Przetrwały niesprzyjającą wiosnę i oto są wspaniale się prezentując.W cudownym leśnym zakątku z przyjemnością poszukałabym ochłody w ten gorący czas. :tan
Pozdrawiam i dorodnych plonów życzę, oraz sił żeby to wszystko zagospodarować. ;:167 ;:cm
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12782
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Wiem, wiem, że ten groch to warzywo. Tak jak mówię, też siałem. Choć nie do jedzenia, lecz dla kwiatów ? bo, jak sama mówisz, wyglądają malowniczo. Tak samo bób czy fasolę posiałem dla walorów dekoracyjnych. :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko... :wit
Busz u Ciebie jak zwykle.. wszystko pięknie kwitnie... i widzę zdrowe i dorodne funkie... kurcze.. moje rosną pod czereśnią, i nie dość że coś im zżarło prawie całe korzenie, to nie mogą się zebrać.. zawsze były dorodne, i choć ociapane resztkami z czereśni, rosły super... chyba muszę im zmienić miejsce... tylko gdzie, jak u mnie patelnia... Obrazek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Wszystkim róże kwitną pięknie, a moje po zimie musiałam nisko przyciąć i co poniektóre mają pączki.
Busz leśny super wygląda.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2714
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Mnóstwo pięknych kwiatów ale najbardziej podziwiam kosaćce ;:333 Piszesz, że kwitną u Ciebie botaniczne liliowce, a u mnie od poniedziałku dwa odmianowe liliowce też już kwitną. Bardzo się pospieszyły!
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko,masz tak cudne leśne zakątki ,jaki duży jest Twój ogród ,bo widzę ,że pomieści dużo roślin a przecież róż i liliowców masz ogromne ilości ,czy już pryskasz pomidorki herbatką HT profilaktycznie ,ja mam przygotowaną ,ale jeszcze nie pryskałam ,a już są powiadomienia ,że u mnie już jest zagrożenie ,Gosia mi napisała z grzeczności ,wspaniałe jesteście dziewczynki ,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12782
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Jeszcze tak bajdełejem, bo zapomniałem wczoraj: widzę, że u Ciebie róża Blue Eyes już kwitnie... Moja w zasadzie zakończyła na razie kwitnienie...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj :!: Grażynko :wit podziwiam kwitnienia ;:333 Ścieżka :D kamienie rewelacyjnie wyglądają. Róże, wyglądają zdrowo...moje mają chore liście...nie są zadbane, spędziłam trzy tygodnie w szpitalu...nic nie było chronione, od chorób grzybowych, mszycy. Nadrabiam zaległości w wątkach ;:108 W ogrodach jest bardzo kolorowo, ogromnie się cieszę że mogę oglądać wszystko na bieżąco. Pozdrawiam ;:167
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Aniu - a ja nie nadążam już z bywaniem w wszystkich zaprzyjażnionych wątkach.
Brak czasu boleśnie dokucza, ale teraz tyle się dzieje na ogrodzie, że żal z niego schodzić do domu.
Wszystko niby mam wcześniej, ale też wcześniej do mnie przychodzi jesień i zima.

Jadziu - teraz widzę dopiero że warto było.
Dla niektórych też chyba poświęcę inne krzewy, wyglądają tak pięknie, że aż serce boli ścinać kwiatki do wazonu.
Historyczne róże są cudowne, szkoda tylko ze tak mało z nich powtarza kwitnienie.

Sebastian - u mnie nie zasycha, robi nasiona i dopiero po wysianiu zaczyna żółknąć powolutku.
Lubi mokro na korzeniach, może masz go w słonku.
To roślina do zacienionych zakątków, tam czuje się najlepiej.
Jest dość ekspansywny, więc trzeba uważać, żeby nie zawładnął rabatą.

Stasiu - ano nie za bardzo, niestety, sporo mi padło.
Zostały tylko twardziele
Dziękuję i wzajemnie życzę wszelkiej obfitości. ;:196 ;:167

Loki - aha, myślałam że miałeś groszek ozdobny.
Ten ma już strączki, nie mogę się doczekać pierwszej konsumpcji.
Uwielbiam groszek zarówno w strąkach jak i szczytówki w sałatce. :D
Moja Blue ma teraz apogeum, trochę jej deszcz przeszkadza, ale dzielnie stawia opór.

Gabiś - jak miło znowu Cię widzieć. ;:168
Jak rosną pod czereśnią, to pewno sprawka "majkefrów" a dokładniej ich larw, które uwielbiają wszelkie korzonki.
Te paskudy u mnie też się pojawiły, chociaż nie mam czereśni, ale już rozprawiłam się z nimi, wiosną przekopując całą okolicę ich działalności.
Resztę zrobiły ptaki i jeż, ucztowali w tym miejscu dwa dni.

Dorotko - ja też sporo róż cięłam bardzo nisko.
Też ledwo się zebrały, ale nie wszystkie, z niektórymi musiałam się pożegnać.

Florianie - no to faktycznie się pospieszyły.
U mnie zaczną niedługo szklarniowe, ale te z gruntu tez już pączkują.

Martuś - mój ogródek beretem można przykryć.
Tyle roślin jest upchanych kolankiem ;:306 na niespełna 750 m2.
To stanowczo za mało jak na moje chciejstwa ogrodowe.
Ale dobre i tyle, musi wystarczyć bo sił będzie ubywać a nie odwrotnie.
HT już przygotowana, dzięki za wieści. ;:168

Aniu 11 - u mnie na razie oprócz żółknięcia dolnych liści / co w tym ścisku jest normalne / jeszcze żadnych chorób nie zauważyłam.
Nie opryskiwałam też jeszcze niczym, na razie nie ma potrzeby.
Przykro czytać, że byłaś w szpitalu, to nigdy nie jest przyjemne a dla wielu to traumatyczne przeżycie.
Zatem zdrówka życzę i szybkiego powrotu do pełnej formy.


Kilka zaległych fotek, oczywiście różanych. ;:306


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


No i balkonowych, które mi się zapodziały w plikach. :D
Niestety tez zaległe bo bieżących nie zdążyłam zrobić.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Cukinia się rozszalała i kwitnie na potęgę.
W donicy robi się już za ciasno, ale wygląda dobrze, więc nie będę nic z nią robić.
Kwiaty są bardzo malownicze, szkoda ze mam ich tak mało, w cieście byłyby świetne, albo nadziane jakąś masą.


Obrazek

Obrazek


Groszek niebieski zrobił strąki, czekam niecierpliwie na degustację.


Obrazek


A tu coś się czai, ukrywa w gąszczu roślin.
Zmarszczony nosek mówi - no weż się, idż i nie pstrykaj tyle...... jakbyś jeża nie widziała........, nie przeszkadzaj w posiłku, ja Ci do gęby nie zaglądam co tam wsuwasz. ;:306


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

A no widzisz, mój bodziszek rośnie na skalniaku ;:oj :;230
Przesadzę jak najszybciej.
Ekspansywny ? To już go lubię :tan
Jeżyk mieszka w Twoim ogrodzie od dawna czy jest tylko gościem ? :D
Awatar użytkownika
Cynamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2400
Od: 24 mar 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze zach.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, podziwiam niezmiennie Twoje zielone palce!
... u nas wszystko jakby mniejsze i mniej zielone ;:oj
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”