
Wiosna cz. 35
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, czyli wracasz już... ciekawa co tam w ogrodzie Cię zaskoczyło! 

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Witaj Marysiu wracaj do nas szczęśliwie i naciesz się swoją rodzinką ,swoim ogrodem ,a potem nami ,bo czekamy na Ciebie ,pozdrawiam 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42327
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Kochani witam Was już z domu!
Ogród wygląda jak zdziczały ogród wiejski. Oczywiście po wyjściu z auta poszłam najpierw zobaczyć co mnie czeka...i to już wiem, ale nie wiem od czego zacząć
Asiu wiele roślin straciłam, a szczególnie to co posadziłam przed wyjazdem. Nie podlewane odeszły, a poza tym mam trochę ślimaków i chyba to też ich sprawka
Nie wiem jak dwa tygodnie, ale trzy to na pewno za dużo. Mam zaległości nie tylko w ogrodzie, ale w domu i różnych sprawach do załatwienia
Krysiu już jestem i próbuje się znaleźć ...i nie przyjdzie mi to łatwo
Moja współtowarzyszka zupełnie do mnie nie pasowała...i ja do niej. Powiem w skrócie miałam chyba 10 % ciuchów tyle co ona a ruchu 90 % więcej 
Lucynko witaj już w moim królestwie, mocno zaniedbanych ale co tam. Domownicy już wiedzą ile i co ja tu robię
Wydaje mi się, że nawet w miesiącach o których piszesz nie chciałabym już na tyle wyjeżdżać
Spodobał mi się ten widoczek i musiałam Wam pokazać! Ściskam
Kasieńko mam bardzo dużo spraw i nie tylko ogród mnie potrzebuje więc nie będzie tak w mig ale pomału odrobię nieobecność
Dorotko w końcu musiałam trafić kulą w płot, bo do tej pory udawało mi się. Z niektórymi do dzisiaj utrzymuję kontakt chociaż nie były to ogrodniczki
Iwonko jakoś dałam radę
szkoda że nie mogłaś mnie odwiedzić ale bywa różnie.
Ewciu zajechało mi Lermontowem i czytanką z podstawówki czy średniej nie pamiętam
Wegetacja jest tam opóźniona i jak odjeżdżałam gdzieniegdzie kwitły jeszcze kasztany, a do iglakowych kompozycji sadzą dużo azalii i rodków. Palbina też mam, ale krzaczek a tu były szczepione w rządku i jak przechodziłam to zapach powalający
Już w domku Ewuniu
Elżuniu ale się wybyczyłam, a teraz będę musiała zap.... Z przerażeniem dzisiaj ogarniałam wzrokiem i myślami, ale muszę zachować spokój i bhp
Miejsca są piękne o wspaniałych plażach, a jak jeszcze słonko dopisze
Joasiu jak dobrze że jesteś
nacieszysz się ogrodem i wytyczysz linię działania! Przy stoliku siedziałam z panią, która też opuszcza dom na długie miesiące.
Natalio miło że wróciłaś do nas
ja mam dużo zaległości ale pomalutku postaram się wszystkich odwiedzić
Luciu dzisiaj wreszcie M mnie odebrał z dworca
Julciu to wszystko zależy co rozumiemy przez porządek
roboty mam HUUUKKK! ale co tam jak będę działać na spokojnie to jakoś poleci 
Basiu zapytaj raczej co mnie nie zaskoczyło....zielsko wszechobecne! jak się spodziewałam jest go nadmiar
Martusiu najpierw poszłam w ogród, potem zjadłam z M obiad i już wiem że najpierw muszę oporządzić zwierzęta, a potem rzucę się na ogród...nie liczę spraw do załatwienia i zaległych spotkań z okazji.
Najważniejsze jestem cała i zdrowa, zrobiłam trochę zdjęć ale nie wiem kiedy je zrzucę na dysk, bo już oczy się kleją...wstałam o 4, a jutro od rana musimy jechać z psem do weta
Buziaczki posyłam
Na razie tyle może wybiorę jakieś szokujące zdjęcie!
tak ogólnie!


a tu zestaw pt. Krakowiaczek ci ja

Dobrej nocy!
Ogród wygląda jak zdziczały ogród wiejski. Oczywiście po wyjściu z auta poszłam najpierw zobaczyć co mnie czeka...i to już wiem, ale nie wiem od czego zacząć

Asiu wiele roślin straciłam, a szczególnie to co posadziłam przed wyjazdem. Nie podlewane odeszły, a poza tym mam trochę ślimaków i chyba to też ich sprawka


Krysiu już jestem i próbuje się znaleźć ...i nie przyjdzie mi to łatwo


Lucynko witaj już w moim królestwie, mocno zaniedbanych ale co tam. Domownicy już wiedzą ile i co ja tu robię



Kasieńko mam bardzo dużo spraw i nie tylko ogród mnie potrzebuje więc nie będzie tak w mig ale pomału odrobię nieobecność

Dorotko w końcu musiałam trafić kulą w płot, bo do tej pory udawało mi się. Z niektórymi do dzisiaj utrzymuję kontakt chociaż nie były to ogrodniczki

Iwonko jakoś dałam radę

Ewciu zajechało mi Lermontowem i czytanką z podstawówki czy średniej nie pamiętam

Wegetacja jest tam opóźniona i jak odjeżdżałam gdzieniegdzie kwitły jeszcze kasztany, a do iglakowych kompozycji sadzą dużo azalii i rodków. Palbina też mam, ale krzaczek a tu były szczepione w rządku i jak przechodziłam to zapach powalający


Elżuniu ale się wybyczyłam, a teraz będę musiała zap.... Z przerażeniem dzisiaj ogarniałam wzrokiem i myślami, ale muszę zachować spokój i bhp


Joasiu jak dobrze że jesteś

Natalio miło że wróciłaś do nas


Luciu dzisiaj wreszcie M mnie odebrał z dworca

Julciu to wszystko zależy co rozumiemy przez porządek


Basiu zapytaj raczej co mnie nie zaskoczyło....zielsko wszechobecne! jak się spodziewałam jest go nadmiar

Martusiu najpierw poszłam w ogród, potem zjadłam z M obiad i już wiem że najpierw muszę oporządzić zwierzęta, a potem rzucę się na ogród...nie liczę spraw do załatwienia i zaległych spotkań z okazji.
Najważniejsze jestem cała i zdrowa, zrobiłam trochę zdjęć ale nie wiem kiedy je zrzucę na dysk, bo już oczy się kleją...wstałam o 4, a jutro od rana musimy jechać z psem do weta


Na razie tyle może wybiorę jakieś szokujące zdjęcie!
tak ogólnie!


a tu zestaw pt. Krakowiaczek ci ja

Dobrej nocy!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Wiosna cz. 35
Maryś,dasz radę! Kwiaty szybko przemijają i chwasty też,zaraz nam dnia będzie ubywać,eh jak ten czas biegnie! Myślisz, że my ich nie mamy?Widzę że każdy psioczy ,bo chwaściory rosną, ja codziennie plewie i plewie a nigdzie nie odjechałam z chałupy. 

- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, kwiaty bardziej widać niż chwasty, a te jak takie duże to łatwiej wyrywać.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6408
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu witaj. W ogrodzie powitał Cię soczysty busz, ale skąd ja to znam. Przez ponad dwa tygodnie nie robiłam prawie nic na działce i mam tak samo jak Ty, wszystko dokładnie zarośnięte. Ślimaki też u mnie działają i straciłam przez nie wiele roślin Mam nadzieję, że powoli uda Ci się uporządkować szaliczek i znów będzie pięknie.
Bardzo dziękuję za pozdrowienia z Kołobrzegu z pięknym widoczkiem morza.
Bardzo dziękuję za pozdrowienia z Kołobrzegu z pięknym widoczkiem morza.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Tak pomyślałam Marysiu, że przywita Cię busz, ale cóż... busz ma swoje uroki bo chwasty nie rosną
nowe chwasty.... Teraz będziesz miała kontynuację zabiegów u siebie: gimnastyka, pilates, inhalacje, okłady z błota
A tak poważnie, to czuję że szybciutko to wszystko ogarniesz
I fajnie, że już wróciłaś!




A tak poważnie, to czuję że szybciutko to wszystko ogarniesz


I fajnie, że już wróciłaś!

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42327
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Witam już półtorej godziny poświęciłam ogrodowi, teraz śniadanie, weterynarz od 9 i kontynuacja ogrodowa. Na dom na razie nie ma czasu ale jedno co zrobię to zakiszę ogórki
W ogrodzie jest pełno ślimaków nagich, bo lało całą noc i wylazły dziady, więc następnym posunięciem będzie parka biegusów tylko M Ani muszę skusić na jazdę w moje strony
Zrobiłam przegląd drzew owocowych i na większości nie ma żadnych owoców jedynie moja szczepiona młoda jabłonka ma sporo zawiązków, ale poczekam czy nie spadną w najbliższych dniach.
Pomidory wyglądają nieźle tylko muszę zrobić z nimi porządek, oberwać wilki, podwiązać i nawieźć. W polu przed wyjazdem posiałam różne dynie w tunelu kilka ogórków. Żadna dynia ani cukinia nie wzeszła a ogórek w tunelu jest jeden
Kiepski sezon się szykuje. Papryki które zostawiłam w doniczkach coś mi objadło i może w gruncie się zbiorów, ale są mocno zdziesiątkowane.
Zmieniły mi się plany budowy wiaty dla doniczek, bo młodsza gospodyni upatrzyła sobie moją lokalizację i dla dobra panujących stosunków muszę znaleźć sobie inne miejsce.
Poza tym muszę kupić komplet do kącika grillowego bo zrobione kiedyś ławki przez nas kończą żywot
Na prezent dostałam nowy wózek, ale tylko Wam powiem że do kitu....plastikowe nadwozie na pewno szybko się złamie bo wózek ma służyć do wożenia ciężarów. Mój metalowy miał wysokie boki i świetnie się spisywał a ten to śliczna zabaweczka
Jednak muszę się cieszyć bo to prezent i ofiarodawcy są zadowoleni
Bożenko miło, że wierzysz we mnie, ale pracy jest sporo bo i areał jest duży a samo koszenie widzę innym nie wychodzi więc sporo jest na mojej głowie ...a raczej rękach i nogach
Syna muszę nauczyć ogrodowania, bo ojciec niestety wysiada zdrowotnie.
Anido oprócz wysokich traw są kępki małych trawek, przyroda nie lubi pustki
Lidziu czyli znowu zdrowie zawiodło
no to mamy pracę tylko ja po rehabilitacji a Ty niestety nie
Straty tez widzę i przez ślimaki i przez nornice. Na wiosnę pięknie startujące drzewa widzę uschnięte albo częściowo zniszczone przez jakieś szkodniki. Świdośliwę dokumentnie zniszczyły sarny, bo nikt się nie kręci tylko w ogrodzie co ja od rana do zmierzchu
Lidziu cieszę się, że pozdrowienia doszły chociaż okazało się że w kioskach sprzedają znaczki zwykłe nie prio i długo szły .
Basiu dopiszę do zestawu główkowanie
bo już musiałam podjąć kilka ważnych decyzji. Pierwsza to zaraz jedziemy z psem na badania, bo jest już wiekowy ale może można mu jakoś pomóc zdrowotnie
Oj Basiu trochę czasu zejdzie, a chciałabym jeszcze u Was zaległości odrobić....a doba ma tylko 24 godz. ...o i spać trzeba
Dobrego dnia !

W ogrodzie jest pełno ślimaków nagich, bo lało całą noc i wylazły dziady, więc następnym posunięciem będzie parka biegusów tylko M Ani muszę skusić na jazdę w moje strony

Pomidory wyglądają nieźle tylko muszę zrobić z nimi porządek, oberwać wilki, podwiązać i nawieźć. W polu przed wyjazdem posiałam różne dynie w tunelu kilka ogórków. Żadna dynia ani cukinia nie wzeszła a ogórek w tunelu jest jeden

Zmieniły mi się plany budowy wiaty dla doniczek, bo młodsza gospodyni upatrzyła sobie moją lokalizację i dla dobra panujących stosunków muszę znaleźć sobie inne miejsce.
Poza tym muszę kupić komplet do kącika grillowego bo zrobione kiedyś ławki przez nas kończą żywot

Na prezent dostałam nowy wózek, ale tylko Wam powiem że do kitu....plastikowe nadwozie na pewno szybko się złamie bo wózek ma służyć do wożenia ciężarów. Mój metalowy miał wysokie boki i świetnie się spisywał a ten to śliczna zabaweczka


Bożenko miło, że wierzysz we mnie, ale pracy jest sporo bo i areał jest duży a samo koszenie widzę innym nie wychodzi więc sporo jest na mojej głowie ...a raczej rękach i nogach

Anido oprócz wysokich traw są kępki małych trawek, przyroda nie lubi pustki

Lidziu czyli znowu zdrowie zawiodło


Straty tez widzę i przez ślimaki i przez nornice. Na wiosnę pięknie startujące drzewa widzę uschnięte albo częściowo zniszczone przez jakieś szkodniki. Świdośliwę dokumentnie zniszczyły sarny, bo nikt się nie kręci tylko w ogrodzie co ja od rana do zmierzchu

Basiu dopiszę do zestawu główkowanie



Dobrego dnia !
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Powiem Ci, że u mnie z ogórkami też kiepsko, jakiś taki pechowy rok... A w zeszłym były takie ładne
chyba wszyscy teraz walczą z buszem, ale nie martw się! Jak długo widać kwiaty, to jest dobrze 


?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wiosna cz. 35
Witaj Marysiu
. Fajnie, że już wróciłaś
. Czas szybko leci prawda ?? Dopiero co pakowałaś się i wyjeżdżałaś . W ogrodzie istny busz ale pozytywny
. Chwasty rosną wszędzie i każdy z nimi walczy
.Rzeczywiście ten rok może być kiepski jeśli chodzi o warzywa. Ogórki mi wyszły ale fasolka i cukinia już nie
. Groszek jakiś obgryziony, porzeczka też skąpo
. No cóż, taki rok
. Ślimaki potrafią uprzykrzyć nam życie
. U mnie też sporo dziur na liściach z ich powodu . Masakra. Pozdrawiam i słoneczka życzę
.









- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu tylko nie szarżuj , pomalutku z krtanią też trzeba uważać
, jak pisałam wyrywaj tylko największe chwasty reszta stopniowo. Może młodych przekonasz i pomogą pod bacznym okiem. To już wysyłać pysznogłówkę, czy jeszcze poczekać rośnie w doniczce więc ze spokojem da radę,
Dziś mam nerwowy dzień, czekam za wiadomościami od córki
dziś ciecie cesarskie

Dziś mam nerwowy dzień, czekam za wiadomościami od córki

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu na fotkach twój ogródek prezentuje się świetnie
Taki zielony busz z plamami koloru z daleka nie widać co chwast, a co nie
Piesek ważniejszy niż chwasty
Krakowiaczek ci ja wyszedł rewelacyjnie
Wierzę w twój rozsądek i że nie popadniesz w ogrodoholizm 





Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu
Słusznie mówią, że wszędzie dobrze, ale najlepiej u siebie. Też tak mam, a tu wyjazd cały czas przede mną. Pocieszę Cię, że ja bez wyjeżdżania i mam tak zarośnięte, że buraczki się zgubiły w warzywniku
Mam nadzieję, że dzisiaj mi się uda coś podziałać, bo ostatnio znów moje plany kończą jak bańki mydlane. Co do biegusów, to jest poważna szansa, bo M ma zlecenie wyjazdu pod Skawinę
Więc jeśli dobrze pójdzie, to w przyszłym tygodniu będziesz miała nowy program w swojej ogrodowej telewizji 




Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania

gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają

pozdrawiam, Ania
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, na spokojnie wszystko ogarniesz, sprytna i pracowita jesteś, więc dasz radę... Byle tylko nie przeszarżować się.
Mam nadzieję, że z psinką wszystkie dobrze!
Z tymi dyniowatymi, to coś jest chyba, bo u mnie nie wzeszła ani jedna cukinia i tylko jedna dynia... arbuzy trochę, ale szału ni ma. Trzeba mi będzie kupić z rozsady trzy cukinie i upchnąć gdzieś, bo na własne nie mam co liczyć
Mam nadzieję, że z psinką wszystkie dobrze!
Z tymi dyniowatymi, to coś jest chyba, bo u mnie nie wzeszła ani jedna cukinia i tylko jedna dynia... arbuzy trochę, ale szału ni ma. Trzeba mi będzie kupić z rozsady trzy cukinie i upchnąć gdzieś, bo na własne nie mam co liczyć

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wiosna cz. 35
Nie bardzo wierzę, w to na spokojnie
. Chyba nikt tak nie potrafi. Na pewno nie da rady zapanować nad wszystkim od razu, na to potrzeba czasu. Ale też najpierw zatroszczyłabym się o zwierzaka. Na pocieszenie Ci powiem, że duże chwast wyrywa się łatwiej niż małe. Można rwać całymi garściami
Mimo trzech tygodni nieobecności, Twój szaliczek prezentuje się całkiem nieźle. Przynajmniej z daleka


Mimo trzech tygodni nieobecności, Twój szaliczek prezentuje się całkiem nieźle. Przynajmniej z daleka
