Ogród nad Oranią

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Post »

Witaj!
Widzę, że Twój ogród pięknieje w oczach i zaszły tutaj niezwykłe przemiany. Fajna fotka z rubdekią.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Dla Oranii - droga
Obrazek
I mur :wink:
Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Oranio! Rzeczka malutka ale jaka malownicza okolica :lol:
Bardzo się cieszę że zrezygnowałaś z opcji posiadania ogrodu" jak z żurnala"! Sobie zaoszczędzisz dużo stresów, a nam dostarczysz niezapomnianych wrażeń podczas oglądania tego cudnego zakątka.
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Hej, hej, hej! :lol:

Iga! Kapitalnie to określiłaś - suche oczko wodne! W sam raz dla takich spontanicznych poczynań!

Obrazek

Obrazek

Priam! Witaj! Dziękuję za wizytę! Zaskoczyłeś mnie, posiałam słoneczniki różnych odmian- również i czerwone. Czyżby tam się zawieruszyła rubdekia? :shock:

Bishopciku! Ha, ha! Dziękuję za prezent! Drogę, proszę wklej na wątek Nasze drogi, bo jest tego warta - kocie łby prawdopodobnie nad zagraniczną przystanią...jeszcze tego nie było! Latarnia na którą ktoś może się nadziać, choć i tak pod nią jest najjaśniej! Dzięki za fotki! A dokładniej to skąd fota? Z tego samego miejsca co druga fotografia z zagranicy?
A zdjęciem muru sprawiłeś mi przeogromną radość i przyznam zadziwiłeś , bo jest wyjątkowo ciekawe ze względu na imrowizowaną ekspozycję cegieł. ;:333 Osobiście jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy potrafili tak ubarwić i rozmaicić ten sposób budowania, który apropos jest bardzo stary.

Ambusiu! :lol: Dziękuję za pamięć i za słowa otuchy!!!

Aga! Zamroziłam ślimaki w skorupkach ale najpierw trzymałam je przez dobę w mące.To było okropne.
A gruchy zrywalismy z M zielone i twarde.Trafiły od razu do piwniczki ale niestety dojrzałay. Myślę, że to taka odmiana nie do zimowania. Część jabłek też się psuje ale generalnie trzymają się, no może trochę więdną, ale nie mam możliwości je nawilżyć zwłaszcza te, które przechowuję na balkonie.
Fajnie jest tak mieć własne zapasy, to takie staroświeckie...

Wiesz , masz rację z tym kończeniem starego. Nasze doświadczenie ogrodnicze poszerza się i jeżeli stare pomysły
uwierają należy je odrzucić. A z tym suchym oczkiem wodnym ( Igi określenie - super!) to jest tak- im mniej wiesz, tym śmielej sobie wyobrażasz dany temat,- kiedy wiesz trochę to nabierasz kompleksów, że nie wiesz wszystkiego,- a kiedy jesteś specem, to przez moment pływasz jak ryba w wodzie, odnosisz sukces a potem brakuje Ci tlenu więc poszukujesz nowej inspiracji i tak w kółko Macieju.No więc jestem w stadium kompleksu, że nic nie wiem i żal mi niemowlęcego zachwytu Ogrodem, kiedy widziałam tylko Ogród.

Ostatnio właśnie dumam nad Kaszubską rabatą, marzą mi się sosny i trawy i mikołajki i piach... i sieć rybacka...i słońce...i zapach smażonej ryby. Kiedy wszystko już przekopię i nie będę nanosiła ziemi na ścieżkę, nasypię na nią piasku i stworzę sobie ...wydmy. To jeszcze jeden pomysł, dlaczegoby nie stworzyć ogrodu "Wydmy"?
Ale mam za żyzną ziemię i oczywiście nie zasypię jej piachem, więc na razie pozostaje to w sferze fantazji i to mnie własnie martwi, że nie będzie już tak ciekawie jak wtedy, gdybym stworzyła wydmowy ogród. Ale to podałam tylko jako przykład...

Wszystkich serdecznie pozdrawiam i zapraszam na wspomnienia o warzywniaku.
Rok temu się zaczęło...
W moim aktualnym planie Ogrodu jest oczywiście Warzywniak.
Pokażę jego stare początki, gdyż wiosną będą nowe doświadczenia i stare będą już nieciekawe.
A na dzień dzisiejszy, teraz, to nie są stare tylko jedyne.

Taką właśnie porą listopadowo - grudniową, rok temu zaczęłam oczyszczać pole od chwastów, czyli najpierw wycinałam zielsko ...piłą...ręcznie.Coś takiego robi się tylko raz w życiu.

Obrazek



Piłowałam sobie tę zdrewniałą trawę i marzyłam o kosie. Kosę kupiłam, ale okazało sie, że kosić to nie znaczy machać kosą. Poza tym jakoś szczególnie się ją ostrzy, czyli klepie.Poklepałam, raczej wyklepałam, naostrzyłam i... nic. Zielsko było zbyt stare na koszenie. Nie brało. Teraz pozbawiona chęci powtórki z rozrywki jestem posiadaczką damskiej kosiarki Coliber. Po koszeniu głowę mam jak bania ale to jest cena za utrzymanie Ogrodu w jako takim stanie. A w ogóle to można taką kosiarką wykaszać sobie różne wzory np. pole szachowe albo kręte ścieżki ( świetna zabawa - sprawdzone)
W marcu zaczęłam przekopywać ziemię i wyciągać korzenie.Teren jest pochyły, więc wymyślanie różnych wariantów tarasów zajmowało mi mnóstwo czasu.Wszystkie pomysły były wzięte rodem z królewskich ogrodów,piękne ale w końcu stanęło na najprostrzym prostokącie, jednym pod uprawę pomidorów w miejscu, gdzie słońca jest najwiecej i najdłużej, i drugim pod ogórki, dynię, zioła i inne. Trzeci pod cebulę dymkę.

Obrazek

Obrazek



W między czasie, stopniowo, dom zamieniał się w hurtownie sadzonek. Początkowo skromnie, jeden parapet w kuchni, potem wszystkie, następnie plantacja rozpełzła się na podłogę i kiedy w kuchni stół kuchenny został użyczony pomidorom, pomyślałam, że ze mną nie jest lekko żyć. Więc zapewniałam M, że w maju wszystko zniknie, więc kopałam i kopałam, by zdążyć na czas.


Pomidory wysiałam 20 marca. Tak wyglądały przed pikowaniem.

Obrazek

Troche podrośnięte.

Obrazek

2 maja( sic!) przesadziłam część sadzonek do Ogrodu, na grządki pod otwartym niebem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Było ciepło i trudno było uwierzyć, że mogą być przymrozki. Oczywiście, że były, przed 15 maja, ale na szczęście pomidory przetrwały. Jednak ryzyko, że cała praca pójdzie na marne było oczywiste.

Pomidory rosły w Ogrodzie...


Obrazek
Obrazek


Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Drugą połowę sadzonek przesadziłam do skrzynek i pozostawiłam na balkonie. Musiałam tak zrobić z braku miejsca na... grządce. Skrzynek było 6!


Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Część rosła nawet w domu z braku miejsca...na balkonie!

Obrazek
Obrazek



W końcu doczekałam się pierwszego zbioru - i muszę się przyznać, byłam z tego dumna. Co do smaku to było odwrotnie niż myślałam - Rumba była smaczniejsza a Malinowy nie aż tak aromatyczny. Uprawa bez chorób i problemów. Jedynie wiosną było trochę chodzenia z...butelkami z wodą.

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Taką miałam frajdę z tymi pomidorami! :lol: Pozdrawiam i życzę podobnych sukcesów wszystkim miłośnikom warzywek z własnego ogródka!
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Radość własnych pomidorów! Znam, i znów sobie podaruje wiosną. Tym razem tylko koktajlowych wczesnych :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

A ja bardzo żałuję że dałam się przekonać poprzednim właścicielom działki że pomidory to na 100 % nie urosną.....
Sąsiadka miała piękne pomidorki a mi tylko ślinka ciekła :(

Już czekam na wiosnę - mam kawałek ogrodu przeznaczony pod warzywa, wprawdzie maleńki ale zawsze coś :)

Natomiast co do pomidorów na balkonie......
:;230 :;230 :;230
Tyle mogę powiedzieć.

I zastanowić się bo nie mam balkonu w domu ale w pracy i owszem :;230
Awatar użytkownika
mme33
1000p
1000p
Posty: 1015
Od: 26 lis 2008, o 21:26
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Witaj.
Kawał dobrej roboty :D
Piękne jabłonie,piękne grusze i jeszcze piękniejsze słoneczniki......rozmarzyłam się.
U mnie za słoneczniki odpowiedzialna jest moja druga połowa,która każdego roku je namiętnie sieje na działce warzywnej.
Serdecznie pozdrawiam
Magdalena pozdrawia :)
Zapraszam do ogrodu
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Post »

Oranio i właśnie dla takich chwil warto mieć choć kawałeczek ziemi.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Oranio super ta historia uprawy pomidorów i jeszcze ilustrowana!
Gdzie te czasy kiedy i ja hodowałam pomidory na działce. Miałam dwa tunele foliowe!
Ech ...nie wrócą już te czasy. Nie mam już tamtej działki, a na obecnej szkoda mi męczyć .... biedne pomidorki :lol:
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Post »

Orania pisze: Priam! Witaj! Dziękuję za wizytę! Zaskoczyłeś mnie, posiałam słoneczniki różnych odmian- również i czerwone. Czyżby tam się zawieruszyła rubdekia? :shock:
Na to wygląda :) Czasami tak jest że przy okazji wysiewa nam się coś jeszcze oprócz zamierzanych roślin :)
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Post »

Oranio - fantastyczny reportaż :) Az miło popatrzeć, że nasza praca nie idzie na marne i jak można zmienić chaszcze w urodzajny kawałek ziemi. Brawo :D
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
Irena37
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3390
Od: 15 sty 2008, o 18:27
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Oranio Twój ogród robi ogromne wrażenie na mnie, ta swobodna natura jest przepiękna.

Życzę najpiękniejszych, zdrowych i szczęśliwych Świąt oraz pomyślnego Nowego Roku.
Awatar użytkownika
Renia 4
200p
200p
Posty: 243
Od: 5 paź 2008, o 17:49
Lokalizacja: obecnie opolskie

Post »

Oranio, masz przeogromną, przepiękną działkę. Ty to sobie możesz poużywać z roślinkami. Toż ona większa, jak moja budowlana. A że stok nieodpowiedni? Kto tak mówi? Jest masa przepięknych roślin, które wręcz nie znoszą południowego żaru ( np. moje "najmilejsze" hortensje). Będę Cię odwiedzać częściej. A tymczasem życzę Ci w nadchodzącym Nowym 2009 roku wszelkiej pomyślności i wiele powodow do radości . ;:108
Pozdrawiam wiosennie
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Witaj Oranio w Nowym Roku!
Życzę wszystkiego najlepszego na nowy sezon ogródkowy!
Wszędzie zima. Może byś pokazała jak wygląda u Ciebie?!
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Oranio wklejam zdjęcia aksamitek, które rosną wspaniałe u Ceslavyte. (niestety zgubiłam link, a zdjęcie mi zostało, mam nadzieję, że Ceslavyte się nie pogniewa?)
Obrazek

Raz jeszcze dobrego 2009 ogrodniczego!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”