Ewelko,pogodę mamy śliczną

właśnie wróciłam z zakupów i kupiłam kretołapa, zaraz biegnę do ogrodu i zakładam,
może zadziała i krecisko wpadnie do pułapki

tyle szkód mi narobiła ta bestia

cynie, starce, żeniszek, astry, kocimietka,
kobea,gazania, lewkonia, kosmos, to są kwiatki które muszę spisać na straty, heliotropy możne mi sie uda uratować, ale dwóch sztuk
serduszek, różowy i biały tez poszedł na straty .

Codziennie musze okopywać róże bo są pod nimi tunele i przez to, róże mi
marnieją, przez te podkopywania kreta róża Peace sie nie przyjęła

Na razie dopóki nie ukatrupie kreta to nie ma sensu,
kupować jakichkolwiek sadzonek, rabatka bedzie barrrrrrdzo pusta
