Witam
Troszkę mnie nie było, nawarstwiło się wiele spraw, nie tylko ogrodowych. Sobota i niedziela zbyt krótkie, żeby wszystko ogarnąć.
Chwasty szaleją, mimo, że w ogrodzie sucho. Jedna rabatę kończę a druga w tym czasie zarasta z prędkością światła
Latam między rabatami i walczę, choć wiem, że jestem na straconej pozycji.
Wczoraj na nowej rabacie zamieszkały m,innymi takie oto "brudaski"
I na biało-żółtej rabatce póki co robi się coraz bardziej kolorowo
Dorotko przekazałam Tolince Twoją propozycję
Basiu myślę, że się rozsieją, nie obrywam nasienników. Na razie bratki większe od niektórych róż

. Marketowa angielka tylko szaleje. Bardzo jestem ciekawa któż ona, kolorek w pączku już pokazała. Wygląda, że będzie to spora róża, już w tej chwili ma z 90 cm.wysokości, ładnie się rozkrzewiła, póki co wygląda fajnie.
Maju dziękuję

, jak tylko będzie co pokazywać, to się poprawię, póki co dla Ciebie:
W tym roku znacznie skromniejsze widoki
Ewo wczoraj zrobiłam zaledwie jedną fotkę Nevadzie , to ta powyżej, po wieczornej ulewie kwiaty zostały obtrzepane i rano nie było co obfocić. Może po południu będą lepiej wyglądały.
Jadziu jeszcze chwilka i będzie co oglądać na razie tylko bąki w różnym stadium rozwoju - Harrison's Yellow
I mix pączkowy, , Jenny Duval, Variegata di Bologne, Tuscany i Doktorek,bo krzaczki wymieszały się totalnie.
Jadziu roslinka o którą pytasz to Gillenia a moje orliki rzeczywiście do gigantów nie należą.
A nad nimi szykuje się do pokazu Veilhenblau
Joasiu, biała rabatka to moja ulubiona, chociaż niewiele tam czystej bieli, Garden to dla mnie królowa róż

.
Duet Nevady i M.Hilling w tym roku lichutki. Szczególnie ta druga mocno ucierpiała. Widzę jednak, że szybko się odbudowuje, więc w następnym roku znowu nas zachwyci.
Alexia, przepraszam, że troszkę czekałaś na fotki, ale wiesz jak u mnie ostatnio z czasem krucho. Wykorzystuję wolne chwile w pracy, aby coś pokazać. Na szczęście mam wyrozumiałego szefa
Herzogin Christiana i Parfum F.C. od Ciebie,po niestety ostrym wiosennym cięciu nabierają ciałka i na szczęście są zdrowe.
Reszta fotek w wolnej chwili
