Witam.

Następny dzień mordęgi upałowej, ani pracować, ani odpoczywać.

Człowiek to taka istota niedogodna

, zimno źle, gorąco też nie dobrze.

. Może pod wieczór coś się podziabie.

Jak nie to ponoć jutro ma się nieco ochłodzić. Czy na tyle aby dało się pracować.
Misiu..dzięki za pochwały, jednak twoim orlikom żadne nie dorównają.
Elu..oj to musisz swojemu perukowcowi pogrozić, takich numerów niech więcej nie robi..jak dopiero wypuszcza listki to kiedy peruczki.
Bożenko...różyczki w tym roku stroją różne fochy, mnie dwie wypadły całkowicie,,,a dwie na etapie będzie z nich coś czy nie będzie.
Lucynko..prawda najprawdziwsza, dla nas odpoczynek to tylko na działce.

Dziś znów upał, pucham, sapie..a jednak wolę na działce niż w bloku.
Moniko.. nie wiem czy mam tak wypielęgnowaną działkę

, niemniej póki przez lato tu nie mieszkałam różnie bywało. Życzę ci abyś w wakacje mogła pomieszkać na swojej działce...nie ma jak to ogródek na miejscu.
Basiu..poczytałam co to za ziółko, jednak spróbuję ..

Co do perukowca, pewnie twój przemarzł, choć mój też nie był okryty..trochę szkoda twojego. No cóż, masz miejsce na coś następnego.
Tak wygląda na mojej działce...trawa do koszenia, ale dziś się nie chce. Za gorąco.
Moja dziwaczna lilia

Wcale nie ma łodygi..z ziemi od razu wyrasta pąk kwiatowy.
