Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12834
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Budzące się wiosną życie... Taaa... U mnie się takie życie obudziło na... Tego, no... Jak brzmi miejscownik od ?bniec??

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Loki właśnie pisałam do Ciebie odpowiedź :) Musiałam najpierw sprawdzić sobie ten bniec, kto lub co to zacz ;:224 Jak sobie mszyca już używa na Twoim bniecu, to zaraz możesz się spodziewać i na bobie :|
Locutus pisze:Ano siałem swój bób późno... Dopiero w połowie kwietnia, jeszcze wszystko ptaki rozgrzebały, więc dosiewałem w zeszłą niedzielę. :;230 Co do odmiany ? jedna to Karmazyn, a druga Crimson Flowered...

Co do Lokiego ? żona jest zafascynowana mitologią nordycką, więc sagi i legendy mi sama opowiadała... :-D

A jeśli chodzi o lektury ? do pracy jadę 130 km w jedną stronę, więc korzystam, żeby czytać... Ostatnio połknąłem jedną książkę o neurobiologii pożądania i miłości, drugą o czarnych dziurach, a teraz zabrałem się za trzecią o problemach z kosmologią fizyczną...

Gratuluję kwitnących petunii... U mnie już całkiem spore, ale jeszcze nie kwitną. Bratki, czarne tulipany i ismeny też niesamowite...

Pozdrawiam!
LOKI
Obejrzałam tą odmianę bobu o różowych kwiatkach, ale cudo! Mam nadzieję, ze sfotografujesz go, jak zakwitnie. U nas takich nasion nie widziałam. A Karmazyn miałam w zeszłym sezonie, owszem trochę późniejszy jest i nasiona ma niezbyt duże, ale ładny jest skubaniec :D
Większość z historii opisanych w Gainmanowej mitologii też już znałam, jakoś jestem lekko zawiedziona, bo się spodziewałam chyba czegoś więcej.
Któż to napisał Twoją lekturę o czarnych dziurach? Fizyka w skali makro też jest fascynująca, ale tak samo jak ta mikro raczej niszowa, czy to była książka Howkinga? A tak z ciekawości, w jakim języku je czytasz?
Dziękuję , petunie dopiero się rozkręcają, jak i bratki, bo to wszystko tegoroczne :D
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Maska pisze:Witaj Agnieszko ;:196
To ja sie wlocze po Dobrzycy i podziwiam tulipany, a u Ciebie w niczym nie ustepujaca orgia tulipanowa! Po prostu cuda ;:167. Ogrod wyglada radosnie i bogato, a Ksiezniczka dostala tron i berlo wiec ma kto wladac tym pieknym miejscem. Wyobrazam sobie ile pracy poswiecasz ogrodowi wiec pracuj spokojnie i od czasu do czasu zalej nas takimi cudnymi zdjeciami i opisami ;:333. Wybacz pisownie telefoniczna, ale nie moglam sobie odmowic odwiedzin, pozdrawiam serdecznie i zycze wspanialego sezonu ogrodniczego
Marysiu dziękuję, aj i już po tulipanowej, jak to napisałaś, orgii, teraz bujają się setki gołych przysychających badylków :wink: Bardzo się ciesze, ze mimo niedogodności pisania z telefonu (też tego nie lubię) odwiedziłaś mnie ;:196 W ogrodzie już się tak nie przepracowuję, większość cięższych prac mam już za sobą i teraz pozwalam sobie na pracę dwie czy trzy godzinki a potem odpoczynek w cieniu :) Księżniczka ostatnio dostała piłkę zamiast berła, a ja tylko podliczam, ile roślin już się w tajemniczych okolicznościach połamało ;:202 Chyba piłka musi zniknąć, nadmucham jakąś bezpieczną i lekką plażówkę.
lemonka pisze:Uwielbiam warzywniki :D Jakim cudem sałaty nie zjadają Ci ślimaki?
Izo w tym roku ślimaków mam znacznie mniej, niż w poprzednich. Poza tym posadziłam sałaty jak było jeszcze bardzo zimno i nocne przymrozki zatrzymały ślimaki, a sałaty nie ;:215
anabuko1 pisze:Ogrom pięknych tulipanów .
Tu wiesz ile ich posadzialas ?Chyba kilogramy .
Ja też lubię te gorączkowe ,wiosenne przyrosty :wink:
Piękne lilaki.Ach i ten zapach wokół nich :D
Dzięki za info o moreli.
Anuś na kilogramy nie przeliczałam, tylko na sztuki, ale jak się zrobiła czterocyfrowa liczba to odpuściłam sobie liczenie ;:218 Po prostu po Kalim powtórzę: mnóstwo, mnóstwo, mengi, mengi :wink:
seba1999 pisze:Aga płot na biało przemaluj ;:306 Żartuję oczywiście :lol:
Gdzie potem chcesz je wsadzić ? To ogromna ilość, ciężko gdziekolwiek je upchnąć
Twoje kompozycje tulipanowe są cudowne, nigdy tylu tulipanów w jednym ogrodzie nie widziałem :D
Widzę, że masz pomidora Blue Beauty ;:173 Też go mam, ale nie jest taki fioletowy .
Przydomowego sadu zazdroszczę
Seba, masz przecież sad, tylko krok dalej od domu ;)
Haha, wyobraziłam sobie jak wapnuję na biało płot, który M. rok temu starannie malował na brąz...chyba by się wściekł :;230
Coś wymyślę, gdzie je posadzić, najpierw zobaczę, co tam po ziemią jest i nie będę dzielić skóry na niedźwiedziu :wink: Część pewne oddam w dobre ręce ;:108
Blue Beauty podobno nie wybarwi się tak mocno, jeśli będzie rósł pod folią, a po drugie taki kolor liści to tylko czasowe, potem trochę zielenieje.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8946
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguś
Szklarnia wzorowo obsadzona, nie do pomyślenia, że część pomidorków w gruncie.
Mieczyki w rzędzie to pewnie Babcia Twoja miała i się wzorowałaś :D
U mojej to samo, rząd przy domu, oczywiście kładły się po deszczu :roll:
Niestety mało jest odmian, które bez podwiązania radzą sobie.
Mam nadzieję, że się przekonasz, ja mam duży sentyment do nich. :D
A bratkami się nie przejmuj, przeważnie mają pomieszane w paczkach, podobnie jak inne rośliny.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Dziś kupiłam sobie fasolę karłową fioletową i już się cieszę i jeszcze jedną odmianę w ciapki ;:108
Różana choroba u mnie trwa już 8 lat i jest chyba nieuleczalna ;:306 Ciekawe,czy kiedyś się złamiesz i zaprosisz róże do swojego ogrodu?
Majajka
200p
200p
Posty: 233
Od: 16 mar 2017, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Guildford, Anglia

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aguś szkoda, że Twoje tulipany już się kończą... Ja za to nie mogę doczekać się swojego najpiękniejszego, najcudniejszego tulipana - syn wygadał się, że szyje mi tulipana na dzień matki ;:167 .
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Agusiu też nie używam u siebie chemii, a szczególnie teraz gdy jest Amelka.Mam w opryskiwaczu sodę z mydłem czosnkowo wrotyczowym do tego obierki z cebul i czosnek .Taką mixturką pryskam mszyce, a jest ich w tym roku multum .szczególnie te czarne siedzą na Marunach, lecz gdy nie ma ich zbyt wiele to daje im spokój. Większość mszyc usuwam ręcznie lecz te na wyższych partiach niestety trzeba inaczej .Wiosną zawsze pryskałam wszystkie róże i Promanalem w tym roku niestety pogoda nawet na to nie pozwoliła .Antonówka to najlepsze jabłko na jabłecznik i tylko wtedy go piekę jak się pokazują te jabłka.Niestety u mnie tylko biedronki imigrantki nie ma tych naszych rodzimych a szkoda .One skutecznie je wytępiły ;:145 Jednak one też są pracowite. Warzywnik dorośleje w tunelu też pełno i gratuluję pierwszej dorodnej papryczki ;:333
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12834
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Poszperałem po słownikach i koniec końców ponoć choć mianownik to ?bniec?, to dopełniacz brzmi już ?bieńca? (a miejscownik ?bieńcu?)... Niby polski to mój język ojczysty, ale takiej odmiany sam bym nie wytrybił...

Na bobie na razie mszyc nie ma... Pojawiają się za to nieśmiało na różach i to mnie już martwi... Gdzie u diabła są biedronki i złotooki? Ja nie chcę robić oprysków! Uwielbiam te setki owadów ? w tym trzmieli i zadrzechni ? które uwijają się po moim ogrodzie... A jak spryskam, to wszystko wytruję na amen...

Co do bobu Crimson Flowered ? miałem go już w zeszłym roku... O tak wyglądał (klik powiększa):
ObrazekObrazek

Co do lektury o czarnych dziurach, napisał ją Alain Riazuelo. Książka jest po francusku. Ta o neurobiologii miłości i pożądania, którą napisał Serge Stoléru, też jest po francusku. Za to na odmianę ta o problemach z kosmologią, którą napisał Robert H. Sanders jest po angielsku. :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Beaby pisze:Racja, mlode przyrosty na iglakach są fascynujące o tej porze roku. Też zerkam na nie co chwilę jak je mijam po drodze.
Aj, taka ilość tulipanów zadziwia i zachwyca! ;:167 Wspaniale to wygląda ;:180
Ten jasno fioletowy bez pachnie rewelacyjnie, właśnie dzisiaj się nim upajałam.
Bardzo mi się spodobał zwrot "letnia zmiana" na rabatach.
Beatko ten bez ładnie pachnie i ma wielkie kwiatostany, ale już przekwita. Taki mało trwały jest. Kiedyś może rozpoznam, jakie mam odmiany, bo nie ja je sadziłam :wink:
lemonka pisze:Aga, ja tak na szybko teraz. Polecam bardzo "Nigdziebądź" i trochę mniej "Gwiezdny pył". Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam, że mamy tego samego Mistrza. Szkoda ogromna, że już niczego nie napisze. Bardzo mi szkoda. Polecam jeszcze serię napisaną wspólnie ze Stephenem Baxterem jeśli jeszcze nie czytałaś.
Czy Gwiezdny Pył ma podobną fabułę do filmu? Bo jak tak, to na pewno mi się spodoba ;:215
nifredil pisze:
Agnieszka, a można wiedzieć gdzie kupowałaś swoje cebule? Mam wrażenie, że te twoje są naprawdę czarne czarne, a moje to takie czarne fioletowe.. może nawet buraczkowe miejscami.. ;:224
Dzięki ;:196 Cebulki tych czarnych kupiłam w Benexie, w większej paczce. One mają rózny kolor, na początku są jaśniejsze i te, które nie rosną w pełnym słońcu też są jaśniejsze. Może Twoje z czasem też nabrały tego koloru?
ewelkacha88 pisze:Witaj :wit . Masz bardzo ciekawe te bratki z białą obwódką ;:108 . Wpraszam się do Ciebie na ten leżak ;:224 . Mój lilak zastrajkował bo nie oberwałam mu zeszłego roku przekwitniętych kwiatów i w tym roku słabiutko ;:222 . Faktycznie czarne tulipany giną na tle tego płotu ale i tak jest ich tak dużo, że zwariować można ;:oj . Nie wyobrażam sobie żebyś miała je wykopać ;:306 . Warzywka szybko Ci rosną, u mnie to takie mizeroty dopiero :roll: . Przyrosty na iglakach wyglądają bardzo ładnie ;:333 . Mój świerk serbski chyba w końcu się zaaklimatyzował bo pokazał młodziutkie zieloniutkie pędzelki ;:138 . Pozdrawiam i słoneczka życzę :wit .
Zapraszam, nawet już leżaki mam rozstawione ;:215 Kwiaty lilakom obowiązkowo trzeba oberwać, a mimo to kwitną bujnie co dwa lata, jak jabłonki :wink: :wink: Na srebrnym świerku jeszcze ładniejsze są kolorki, szarozielony i seledynowy ;:oj
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Amanita pisze:Aguś, cieszę się stracone drzewka jednak żyją ;:215 Trochę im to widać zajęło, aby ruszyć :wink: Trzymam kciuki, aby rosły dalej jak trzeba.

Czarne tulipany robią niesamowite wrażenie ;:oj W takiej ilości, to już w ogóle. Może faktycznie, przy ciemnym ogrodzeniu troszkę zrobiły się niewidzialne, ale znając Ciebie, to na pewno coś wymyślisz, że potem efekt będzie wow! :D


Lilaka macie pięknego, super wygląda jak gałęzie uginają się od kwiatów ;:173
U nas lilaki mają ze 30 lat - jeśli nie więcej, są to 4-5 metrowe, sztywne, wyprostowane krzewy, tam się już nic nie ugina, nawet ciężko powąchać, nie mówiąc już o zrobieniu lepszego zdjęcia :(
Oj a takich wysokich nie można odmłodzić i przyciąć niżej? Pewnie pierwszy rak nie zakwitłyby, ale po kolejnym sezonie już miałyby niżej te kwiaty?

Bardzo mnie te drzewka ucieszyły, zupełnie się nie spodziewałam, że mogą ożyć po takim czasie. Zależało mi zwłaszcza na tej jabłonce, bo jakoś ją trudno dostać w szkółkach stacjonarnych, a jest odporna na parch.
silvarerum pisze:Warzywniaki to mogę oglądać godzinami, Twój budzi mój zachwyt.

A to nie wiciokrzew przewierceń (ewentualnie w.p. Inga)? Mam podobny kolorystycznie.
Tak to przewiercień, dokładnie tak wygląda ;:215 Dzięki bardzo ;:196 Zauważyłam, że druga nazwa przewiercienia to kapryfolium i ponoć ładnie pachnie, ale moja odmiana pachnie słabo i czuć raczej z bliska.
coco12 pisze:Aguś, piękny ten bez ,a i pewnie pachnie :tan
Tulipanek na pierwszym zdjęciu tak dziwnie się wygina, mam takie same i zastanawiałam się co im jest ;:124
Warzywnik , może się powtórzę, masz modelowy . Widać,że to lubisz.
To taka odmiana, niektóre całkiem na bok kwitły. Mi się tak sobie spodobał, choć ma ciekawy kwiat, to odmiana Wow. Mam go pomyłkowo, zamiast jednej paczki Blue Diamond.
Bez pachnie pięknie, ale już kończy kwitnąć :|
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

PEPSI pisze:Aguś, lubię bywać u Ciebie, bo to ogród pełen ogromnego serducha. To się czuje. ;:180 Łan czarnych tulipanów po prostu wymiata ;:333
Warzywniak jest medalowy, strasznie mi się podoba ten układ. Ja na punkcie warzywniaczków mam lekkiego fioła, ale to mało szkodliwe. Da się z tym żyć.
Ja nie stawiam za szybko krzyżyków na roślinkach, bo one potrafią nas nieźle zaskoczyć. To mówiłam ja, co kilka takich przedwczesnych pożegnań ma za sobą. ;:224 Człowiek na błędach się uczy. ;:304
Dziękuję bardzo ;:180 Ja też mam takiego fioła na warzywniki ;:215 A jakie rośliny zaskoczyły Cię jak wstały z martwych? Bo u mnie prócz tych owocowych jeszcze był taki powojnik i zgolony do zera dziki bez ;:173
koziorozec pisze:Witaj Aguś na tulipany nie mogę sie napatrzyć zrobiły po prostu teatr są tak piękne ,że i rozmarzyć sie można ,mogły by być cały rok ,ale w zimie znowu będziemy wspominać ,a warzywnik taki wzorowy ,uwielbiam takie ,ale ja nie mam ,bo nie wyrabiam ,no i nie mam takiej potrzeby ,bo jarzyn mam pod dostatkiem z innego źródła,chociaż nie mojej produkcji,pozdrawiam i cudownych dni życzę ;:168
Marto pewnie, jeszcze zimą będą nas cieszyć te wiosenne zdjęcia. W sumie ja przez zimę oglądałam ściągnięte z netu zdjęcia moich odmian, i tak się na nie nie mogłam doczekać ;:173 Teraz pooglądam już własne zdjęcia czekając na wiosnę.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Strasznie namieszałam z tymi odpowiedziami, widzę że przegapiłam jeszcze kilka w międzyczasie i w ogóle odpisałam po ponad tygodniu, no wstyd :oops: ]
Taki pechowy tydzień, że nie wyrabiałam z czasem ;:223

pelagia72 pisze: Powojnik pudrowo - różowy przecudny i taki mięsisty...
Siedmiolatka i szczypiorek są bardzo ozdobne i żywotne - zwłaszcza ten wieloletni szczypiorek przebija ozdobne czosnki, pod warunkiem solidnego podlewania i słonka. :D
No to teraz będę przychodzić oglądać moje ulubione irysy ;:138
W kalendarzu dla rolników polecają roztwór szarego mydła na mszyce i gąsienice.
Aguś zapomniałam o mydle na mszyce, a że mam dalej co pryskać, bo mszyce tylko z jednego krzaka bobu przesiadły się ne drugi :;230 to może w weekend poszukam tego mydła ogrodniczego ;:215
coco12 pisze:Aguś,zawsze pryskam wieczorem ,szkoda przecież pszczółek i innych latających. Tylko co z tego skoro inne tego nie przestrzegają . Niech mała szybko zdrowieje ,z takim marudnym ciężko wytrzymać. ;:168
Iwcia na takich sąsiadów bez wyobraźni to nie ma mocnych ;:131 Mała już zdrowieje, całe szczęście, dziękujemy ;:196
ewelkacha88 pisze: Bratki potrafią mieć cudne kolorki. Ja w zeszłym roku miałam kilka białych na rabatach i mi się wysiały. Teraz widuję to tu to tam białe albo biało- cytrynowe albo jeszcze jakieś inne. Twój jest tak kolorowy, że nigdy nie widziałam podobnego. Co do szkodników to mi szkoda róż i staram się je zwalczać jak najszybciej , zobaczymy z jakim skutkiem. Tunel pęka w szwach ;:138 ale będziesz miała pomidorków ;:333 . Zdrówka dla córeczki ;:196 , pogoda taka beznadziejna, raz gorąco raz zimno i deszcz ;:222 . Jeszcze raz zdrówka i słoneczka ;:3 . Pozdrawiam
Ewelka białe mi się bardzo podobają, u Marysi widziałam taką odmianę że na zdjęciu wygląda jak z chińskiej porcelany, biała z granatowym oczkiem, śliczna. Ja róże okropnie traktuję, a one na przekór całkiem ładnie rosną, w tym roku mają pełno pąków. Dzięki za życzenia, i zdrówko i słonko już do nas wróciły ;:138 ;:196
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Agnieszko Babcia miała gladiole, ale nie pamiętam ich, wiem tylko że były. Pamiętam za to dobrze malwy i floksy wiechowate, na które mówiła "bzy", mocno pachniały i miały właśnie takie fioletowo-wrzosowy kolor. I piwonie, cały długi rząd różowych piwonii ;:167
A te mieczyki u mnie kładły się nawet bez deszczu, no ja dziękuję za taki widok :;230 Jakby jakaś armia tak niosła swoje miecze to sami by się o nie pozabijali ;:224 Dobra, rozumiem, że bratki się wymieszały w paczce, tylko czemu ktoś mi namieszał do paczki same inne odmiany, niż zamówiłam ? :D Bo w sumie żaden na razie nie wygląda jak na etykiecie ;:130 Ale i tak są ładne, więc im to wybaczam ;:173

Annes 77 Aniu mam już róże, nawet jedną mi się udało "posadzonkować", choć z tych które były do tej pory, żadnej sama nie posadziłam i zostały mi w "spadku" po poprzedniej właścicielce ogrodu. A chyba złamię się w tym roku i sama sobie wybiorę różę na nową pergolę :wink: Boję się trochę przeglądać oferty i oglądać Wasze różyczki. Widać że kogo złapie mania różana, ten zaczyna robić dziwne rzeczy, np wycinać drzewa, krzaki, likwidować trawniki, burzyć domy, by je posadzić... no dobra, domy może nie. Ale cała reszta jest prawdą i czytałam już na forum takie historie :lol:

Majajka Ty szczęściaro, gratulacje, ale musi być fajnie dostać taki prezent ;:215 A moja pchła nawet nie wie, że jest takie święto, bo do przedszkola nie chodzi, tv nie ogląda, na kalendarzu się nie zna :lol: Życzeń dla Mamy nie było ;:145 :wink:

Jadziu kolejny świetny preparat podałaś, mydło i czosnek, że tez o nich zapomniałam ;:oj U nas też mszyc zatrzęsienie, ale się dziady namnożyły, siedzą na wszystkim co się da, takiej plagi nie miałam do tej pory ;:185 właśnie na mus i szarlotkę antonówka jest najlepsza, albo Szara Reneta. Ja też mam tylko biedronki azjatki, ale najważniejsze że są i działają :uszy
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Locutus pisze:Poszperałem po słownikach i koniec końców ponoć choć mianownik to ?bniec?, to dopełniacz brzmi już ?bieńca? (a miejscownik ?bieńcu?)... Niby polski to mój język ojczysty, ale takiej odmiany sam bym nie wytrybił...

Na bobie na razie mszyc nie ma... Pojawiają się za to nieśmiało na różach i to mnie już martwi... Gdzie u diabła są biedronki i złotooki? Ja nie chcę robić oprysków! Uwielbiam te setki owadów ? w tym trzmieli i zadrzechni ? które uwijają się po moim ogrodzie... A jak spryskam, to wszystko wytruję na amen...

Co do bobu Crimson Flowered ? miałem go już w zeszłym roku... O tak wyglądał (klik powiększa):
ObrazekObrazek

Co do lektury o czarnych dziurach, napisał ją Alain Riazuelo. Książka jest po francusku. Ta o neurobiologii miłości i pożądania, którą napisał Serge Stoléru, też jest po francusku. Za to na odmianę ta o problemach z kosmologią, którą napisał Robert H. Sanders jest po angielsku. :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Piękny ten bób! ;:oj Kurczaczek, muszę koniecznie poszukać gdzieś jego nasion.
Język można połamać na tym bieńcu ;:oj Ja też nie znałam takiej odmiany, tak jak piszesz język ojczysty, jeszcze ja się w przeciwieństwie do Ciebie na co dzień nim posługuję, a jednak błędy czasem się zdarzą. Polski jest trudny, chyba trzeba mieć w tym kierunku wykształcenie, by znać każdy taki niuans.
Ogród bez owadów to chyba musiałby być ze sztucznych kwiatów, ale w sumie ogrodom typu sam trawnik+iglaki już do tego mało brakuje ;:224 U mnie nie brak biedronek, z resztą mają co jeść w tym sezonie, więc niech się mnożą na zdrowie :D
Prawdziwy z Ciebie człowiek renesansu, nie dość że czytasz w trzech językach to jeszcze pozycje z tak różnych dziedzin ;:224 Ale dla mnie w takiej sytuacji dwie pierwsze są poza zasięgiem ;:130
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

Post »

Aga dobra jesteś, wyburzać domy dla róż :;230 ;:306
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”