Witajcie.
Aniu -Annes i ja bardzo lubię poidełka. Mam ich kilka na działce, w różnych jej częściach. Dla mnie są ślicznym dodatkiem dekoracyjnym a dla ptaszków ratunkiem w gorące dni.
Ty mówisz o obwódkach a mnie one już wnerwiają. Jak widać zawsze musi się coś dziać. I ogród stale trzeba modernizować pod swoje obecne upodobania.
Zeniu i u mnie tulipany kończą swój spektakl. Może uda mi się jutro wskoczyć na trochę, to pewnie zastanę już tylko wspomnienie po nich.
Róże to wbrew pozorom mocarne rośliny. Twoje na pewno sobie poradzą.
Jolu u mnie pierwszy kwiatek pokazała Justa ale ona niedawno przyjechała to się nie liczy.

Maidwell Hall skończył. Teraz jest wystrojony w urocze pomponiki. Kwitnie jeszcze Lemon Dream ale on też świeżak. Poza tym na całego szykuje się Monte Cassino.
A Omoshiro chodzi mi po głowie.
Giełdę ze starociami bardzo lubię. Czasem można trafić coś naprawdę fajnego. Polecam.
Wandziu nie wykopuję cebulek tulipanów.

Komu by się chciało takie ilości?

Na pewno nie mnie.
A kocimiętki nigdy za wiele. Jest świetna!
Basiu ja nie chcę krakać ale ja też Pashminy od razu wzięłam dwie. A w kolejnym sezonie dokupowałam kolejne dwie. Nie trzeba było więc od razu hurtem z dziesięć zamówić?

Jak będę chciała nową różę, to będę musiała najpierw jakąś pożegnać. Także niech się lepiej te moje pannice ostro starają.
Iwonko mam całkiem sporo trawki, to fakt.

Mam też bardzo mocne postanowienie, by już jej Emowi więcej nie kraść.
W upychaniu jestem mistrzem. Przyjedź na kawę to Ci opowiem jak to się robi.
Marlenko ja mam trzy żeliwne poidełka ale niewielkich rozmiarów. Także jakoś koszta udźwignęłam.

Powodzenia w szukaniu.
Eluniu D Z I Ę K U J Ę ! ! ! ! !
Agniesz_ko co Ty gadasz?! Mnie tam nawet obcięta kocimiętka nie zniechęca przed pojechaniem na działkę.
Tojeść rozesłana kręci się gdzieniegdzie w nogach wyższych roślin. Chyba im nie szkodzi, co?
Ewelinko busz musi być.

U mnie na pewno.
Prognozy pogody mówią jednoznacznie i zgodnie. Pogoda w niedzielę będzie na pewno udana.
Aniu -anabuko właśnie, tak jak mówisz jest tyle innych roślin na których będzie można oko zawiesić, gdy kocimiętka będzie odrastać po strzyżeniu.
123katex trzymam kciuki, by udało Ci się znaleźć wymarzone lustro.
Grażynko ale problem w tym, że obiecałam sobie nie kraść więcej trawnika.
I jak tu się nie załamywać?
Kto znajdzie gościa?
Co to jest?
Zobaczcie jaki dziwak:
