Skromny ogród Joli - 2008r.

[Zyta]

Jolu ...- krecików masz więcej odm nie, aż Ci nie zazdroszczę.
Z prezentami zrobię tak jak proponujesz.
Ja bym gier komputerowych chrześniakowi nie kupowała,
bo On jest podobnego charakteru jak opisany przez Ciebie 12 - sto latek.

[jollla500]

Jolus ja tez nei umiem walczyc z kretem...
Jadzia dobrze pisze...trzeba zbierac ziemie i zanosic na rabatę

Tak zrobię Lisko i będę powiększać swój ogród

[jollla500]

Jolu ...- krecików masz więcej odm nie, aż Ci nie zazdroszczę.
Z prezentami zrobię tak jak proponujesz.
Ja bym gier komputerowych chrześniakowi nie kupowała,
bo On jest podobnego charakteru jak opisany przez Ciebie 12 - sto latek.

Witaj Zytko i co wybrałas coś ?

[x-ja]

Jolu krety u mnie też kopią kopce i niczego się nie boją - bawią się ze mną ,fajnie jest mieć ogród daleko od domu i nie widzieć tego na co dzień .

[Wisienka]

Nie Jolu - był mój drugi post i dotyczył budynku, który przeznaczyliście
na budynek mieszkalny.
Ale nie chciało mi się już drugi raz rozwijać tematu, bo jak pisałam - nie lubię
się powtarzać.
U mnie niestety wszystko idzie do wyburzenia. Trudno...

A jak mi jest ziemia potrzebna na już, to często zbieram właśnie tę, którą
wykopie kret i mieszam ją z kompostem.

Tiju - wcale niedobrze, wcale, mieć ogród daleko od domu. Bo nie można
za wiele zwojować i uprzykrzać życie temu czworonogowi.

[x-T-s]

Joluś, ja je kiedyś też lekceważyłam, ale od kiedy (poprzedniej zimy) zżarły moje śliczne lilie i to w bardzo dużej ilości, i w tym roku ani jedna lilia nie zakwitła, wypowiedziałam im wojnę. Na razie na metalowych prętach dyndają przedziurawione puszki po piwie

Krety nie jedzą roślin.

[jollla500]

Wisienko a na to miejsce, gdzie będziesz stawiała nowy budynek ?

Tesco tak sobie myślę że masz racje że one nie jedzą roślin , ale może tak być że od korzenia uszkodzą roślinę

[Raczek]

Jolu a może ty masz nornice i o tym nie wiesz?

[HalinaK]

Joluś, ja je kiedyś też lekceważyłam, ale od kiedy (poprzedniej zimy) zżarły moje śliczne lilie i to w bardzo dużej ilości, i w tym roku ani jedna lilia nie zakwitła, wypowiedziałam im wojnę. Na razie na metalowych prętach dyndają przedziurawione puszki po piwie

Krety nie jedzą roślin.

Tess, czyli moje cebulki lilii zjadły nornice, albo jakieś myszowate :-/ ... nooo to teraz mam ciężki orzech do zjedzenia, czy te puszki po piwie na metalowych prętach zadziałają na nornice. Na szczęście w gruncie mam tylko 7 lilii

[jollla500]

Jolu a może ty masz nornice i o tym nie wiesz?

Może ale skąd mam wiedzieć , jest jakiś sposób aby tego się dowiedzieć ?

[giga45]

Jolunia widzę, że i do Ciebie nowy kolega zawitał. Jolus namiot rewelka, ja tez sobie taki zafunduje, tylko mniejszy, sama zrobie na miejscu starej budki. Juz moja w tym głowa. Dziekuje za wizytke. Pozdrawiam

[jollla500]

Spiker ale zrobiłeś mi niespodziankę , cieszę się że odwiedziłeś moje skromne progi
Dziękuję za miłe słowa

[x-ja]

Joluś moje nornice ryją pod ziemią i zapindalają górą , normalnie mnie zatkało jak to zobaczyłam .

[jollla500]

Jolunia widzę, że i do Ciebie nowy kolega zawitał. Jolus namiot rewelka, ja tez sobie taki zafunduje, tylko mniejszy, sama zrobie na miejscu starej budki. już moja w tym głowa. Dziekuje za wizytke. Pozdrawiam

Giguś dobrze mieć taki namiot , wczesną wiosną można już coś posadzić .Ja wiem że jesteś sprytną dziewczyną i dasz sobie z tym radę
Tak do mnie też zawitał nowy kolega , uroczy jest co nie

[e-genia]

Witaj Jolu u mnie też ciągle nornice buszują . Wsypuję im truciznę ale i tak ciągle ich pełno a najwięcej jak kwitną tulipany to tylko kwiatek z łodygą zostaje a cebulka zjedzona
Genia