Witam wszystkich..oczywiście z działeczki.

Pogoda dopisuje, laba na całego, nie żebym nic nie robiła ale luz psychiczny..co nie zrobię dziś myślę sobie zrobię jutro.
Bożenko..na szczęście mrozy już poza nami.

Nie mogę narzekać bo większych szkód u mnie nie narobił, jedynie róże zostały troszkę muśnięte. Mam jednak nadzieję że się wykaraskają.
Wandziu...moja sąsiadka ma RH powtarzającego kwitnienie.

Nie wiem czy bym takiego chciała mieć, owszem powtarza kwitnienie jak to się mówi trzema kwiatkami na krzyż

, choć z drugiej strony dobre i to niż nic.
Mariuszu..tak to oczywiście modrzew.

Przycinam go jedynie od dołu i to wtedy gdy sięga już ziemi.

Byłeś na zebraniu działkowców, ponoć kanalizę mają nam zakładać.
Lucynko..ja także kocham swoją działeczkę jak by się nie zwała.

Niemniej z pewnego powodu
zdrowotnego misz- masz u mnie nigdy nie powstanie.

Staram się tak upiększać działeczkę aby było jak najmniej pracy...w końcu to działeczka rekreacyjna.

choć nie powiem bo chciała bym mieć taki misz- masz jak u ciebie.
Moniko..kiedy ja właśnie mam we wszystkich kątach nawciskane.

Środek bardziej pusty, choć i tu jest sporo posadzone choćby hortensje..zdaję sobie sprawę że kiedyś to podrośnie i nie będzie pusto.
Joasiu...dzięki za pochwały.

Ciemierniki bardzo lubię, owszem mam kilka kolorków, obyś i ty w przyszłym roku doczekała się kwiatków.
CDN.