Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17388
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

No tak zostaje nam tylko wierzyć, że jakieś owoce wlasne6 będą.
Ale dużo róż już masz zapaczkowanych. Fajnie u mnie nie widziałam pączków.
I jaką dorodna rzodkiewka już jest . Czyli jest juz co jeść ;:173
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko u mnie nie było zbyt mroźno na razie nie widzę żadnych uszkodzeń na roślinkach .
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko mam nadzieję, że roślinki szybko się podniosą po przymrozkowych stratach. Tego z całego serca Ci życzę. U mnie na szczęście spokój.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Martuś - masz rację, nie ma jak swoje a takie pierwsze to prawdziwy rarytas.
Róże w tym roku będą kwitły jedna po drugiej, tak zróżnicowane mają wzrosty, ale może to i dobrze, nie będzie nawału. :D

Dorotko - o rany, no to przywaliło mrozem. ;:222
Pchełki lubią rzodkiewkę, ale można im zapobiec siejąc na podwyższonej grządce tak jak i marchewkę.
U mnie na razie tylko małe ślimaki ją atakują, ale jak wyzbieram wieczorami to potem mam spokój.

Sebastian - smuty......wiem, już czytałam i było mi przykro.
Tyle twojej pracy poszło w niwecz, nie rozpieszcza nas ten rok.
Rzodkiewka zjedzona / ta z talerzyka / a sałata z szklarni już się kończy.
Najpierw podjadałam listki a teraz już całe główki, ta z pola dopiero rośnie w siłę.
Za to kalarepkę zjadły mi ślimaki całe 10 sztuk , które kupiłam już dosyć sporych rozmiarów i to za jeden dzień, kiedy nie zaglądałam do ogrodu bo było za zimno.
Cóż, znowu muszę iść na targ i kupić następne.

Aniu 77 - to oby wszystko było w porządku.
Moje siewki już w większości są w ziemi, tylko nieliczne czekają na wysadzenie i lepszy czas, bo bardzo ciepłolubne.
Ja z powojników jestem wyleczona i na razie się na nie obraziłam.
Jak nie chcą rosnąć to nie, łaski nie robią, zostały tylko pojedyncze sztuki , te którym moje warunki spasowały albo się dostosowały.
Dziękuję ;:168 i wzajemnie.

Florianie - smagliczka teraz w oczy kole tą żółcią, taka jaskrawa na tle zieleni.
Ale też muszę z nią coś w tym roku zrobić, bo już jest bardzo stara i nie wiem czy cięcie jej pomoże czy też bardziej zaszkodzi.
No i widzisz jak to jest, ale dzięki temu nasze ogrody takie różnorodne i ciekawe. :D

Aniu - kilka już niedługo zakwitnie.
Ale mam też takie , które rosną a pąków nie ma.
No i te przemarznięte po zimie bidulki co to ledwo się zbierają do rośnięcia, zobaczymy co z nich będzie.
Jedzonko swojskie mam już od dawna począwszy od sałaty, czosnku niedżwiedziego, natki pietruszki i selera aż po rabarbar z którego pierwsze cisto już było. :D
Teraz dochodzą rzodkiewki i tych powinno wystarczyć na długo, ale zobaczymy, bo jak pogoda znowu zaszaleje to szybko wybiją w kwiaty i będzie po nich.

Geniu - to świetnie ze przymrozki was ominęły.
Trudno potem jest pogodzić się ze stratami, jak włożyło się w rośliny tyle pracy i pieniędzy ile Ty włożyłaś.

Aneczko 1979- super że i Ciebie ominęło.
Mnie tylko trochę liznęło, ale jakoś rośliny sobie poradziły.
Oby teraz było już tylko lepiej.


Trochę ogrodowego misz maszu.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I trochę tulipanków dopóki jeszcze kwitną.
Chociaż wczoraj było sporo w pąkach przy 8 stopniach, to dzisiaj przy 22 już dużo zaczęło opadać.
Może pomógł im w tym przymrozek a może ostre dzisiejsze słonko.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
AloesIk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 23 lut 2011, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

:wit Grażynko
U mnie rabarbar już wyciachamy, czekam aż odrośnie :wink: Było pyszne ciacho i kompot ;:138
Ale na rzodkiewke to będę musiał poczekać, w foliaku w tym roku nie siałem :) Jeszcze jak mieliśmy szklarnię to zawsze była :wink:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Dzisiaj drugi raz wysiałam na grządce rzodkiewkę .Ciekawe czy tym razem wyjdzie bo tamtą chyba zwaliły przymrozki i deszcze .Dobrze ,ze miałam wysianą w donicy i nakrytą szybką to parę sztuk mogłam podjeść .To samo z pietruszka też nie wyszła i też wysiałam drugi raz.Oczywiście jak będą siewki będę mieć to na uwadze, a tyle miałam ich w ubiegłym roku ,że dziewczynom wysyłałam po parę sztuk
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Witaj Grażynko,myślę ,że już nie będzie tych mrozów i ,że odetchniemy z ulgą ,dzisiaj już nie okrywam żadnych roślin,śliczne masz epimedia i cała reszta daje tyle kolorów,smagliczka taka zdobna ,u mnie jakoś nie chce rosnąć i szybko się wyradza,wiec jej nie mam ,żeby się nią nie denerwować,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Zaległości w czytaniu nadrobione. Ale się działo. Przymrozek do mnie nie dotarł tym razem na szczęście. Poprzednim razem jednak zniszczył trochę. No, ale lepiej pozytywami się zająć, jak napisałaś. :) Piękna rzodkiewka Ci wyrosła. A zdjęcia szerszego planu mnie zachwyciły. Uwielbiam Twój ogród, jest taki przyjazny. Pomyśleć, że to taka oaza przy ulicy. Czasem staram się zaglądać jeśli mam okazję przechodzić obok ogrodów, ale zazwyczaj jest gęsty żywopłot. Dobrze, że mogę zobaczyć Twój na zdjęciach :) Zachwycił mnie ponownie Twój zabudowany balkon. Cudnie, że możesz się tam zaszyć i poczytać :D
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Ja pitolę, ale rzodkiewusie!!! Piekne :)
Ale przykro ze tyle roslin tak ucierpialo od mrozu....
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko bardzo szkoda winorośli :( Dopiero teraz widać jakie straty są poważne.
U mnie cztery glicynie posadzone jesienią nie przetrwały mimo okrywania. Tak samo wiele innych roślin.
Powiem śmiało, że ten rok jest trudny dla roślin :roll:
U mnie tulipany dopiero teraz dają piękny pokaz :heja
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12773
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Nie było przymrozku, uff...

A kobea też u mnie nie chce rosnąć... Ale się nie poddaję. :;230

Padłem, jak zobaczyłem Twoje fotki serduszki... A tak narzekałaś, że mróz jej zaszkodził... Tysiąc razy piękniejsza od mojej po przymrozkach...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Rzodkieweczka cudo:). Mam nadzieję, że po przymrozkach szybko się towarzystwo pozbiera.
U mnie było koło zera, może ciut ciut poniżej. Też znicze zdały egzamin. Jedynie magnolii jednej przy mroziło trochę liście i czosnkom ozdobnym. Reszta ok.
Pomidory nie urosły przez miesiąc nic, są jakie były.....Ta pogoda musi się w końcu poprawić, oby już niedługo.....
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Łukaszu - u mnie wczoraj też znacząco się skurczył. ;:306
Ale ciacho pychota, już nawet 1/3 zjedzona, takie dobre.
A co się stało, że szklarni już nie ma ?

Jadziu - jeśli wysiałaś zbyt głęboko to nie robi zgrubień a może mieć i problem z wyjściem na powierzchnię.
Ale bardzo dużo zależy też od jakości samych nasion.
A z tym jak wiesz bywa różnie. :wink:

Martuś - też mam taką nadzieję.
Moją smagliczkę też muszę odmłodzić, ale czekam na nasionka, z własnej uprawy wschodzą w 100%.
Z kupnych miałam ledwo kilka sadzonek.

Izuś - sama się dziwię, że rzodkiewki tak urosły.
Chyba lubią taki zimny klimat.No i wcześnie je wysiewałam a zawsze myślałam że lepiej będzie jak wysieję kiedy już jest cieplej.
Dziękuję ;:180 w imieniu ogrodu, staram się aby był oazą spokoju i ciepła, ale nie zawsze to wychodzi.
Balkon teraz rozkwita i staje się istną dżunglą w której trudno nawet przejść. :D
Ale takie miejsce jest mi potrzebne na odpoczynek po tygodniu pracy w ogrodzie.

Aga - a jakie były smaczne....nie to co sklepowy styropian.
Wiesz jak to jest, każdego roku coś wypadnie, raz więcej raz mniej, ale taka już dola ogrodnika i trzeba się z tym pogodzić.
Dobrze że chociaż zawsze coś zostanie. :D

Sebastian - co robić, tak się stało i trudno.
Jest miejsce na coś innego. :wink:
U Ciebie to dopiero był zimny początek sezonu, więc i sporo roślin straciłeś, ale mówi się trudno - będzie lepiej. ;:333
Za to dłużej będziesz cieszył się wiosną.

Loki - ha, ha.....ale nie wiesz, że zrobiłam jej fotkę z najlepszej strony.
A co się tam sznurków znalazło z podwiązanymi pędami to tylko ja wiem jedna.
To tylko połowa pędów, bo druga niestety została wycięta, nie nadawała się nawet do odzysku.
Ale zdolna jestem nie ? ;:306

Karolinko - nie będę zaprzeczać, udała się w tym roku.
A popatrz, myślałam że zmarznie i będzie po niej.
Tymczasem ona lubi taki ziąb, nie znosi tylko zimnego wiatru.
Pomidory mam takie same, ale mam nadzieję, że w końcu ruszą, bo cieplej się zrobiło.
Jednak z tymi do gruntu czekam jeszcze aż ruszą w kubkach w szklarni.


Kilka dni cieplejszych i nareszcie otwarły się następne tulipany.
Teraz wyglądają jak powinny i są ich małe kępki tak jak miało być.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Z nowości.....pierwsze pączki na wczesnej odmianie pomidora Sibirskiy Skorospelyi.
Mam 2 doniczki na balkoniku i jak widać nawet pomidory dobrze się tam czują. :tan


Obrazek

Obrazek


A balkonik rozkwita i staje się coraz bardziej kolorowy.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Chętnych zapraszam na kruche ciasto rabarbarowe z truskawkami i pianką.
Miłej niedzieli. :wit


Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12773
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Ano zdolna jesteś... Naprawdę wyglądała jak roślina w pełni sił... :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Co w miejscu po winoroślach chcesz posadzić ?
Posadziłem kilka kęp tulipanów. Jedna miała być czerwona, druga fioletowa a trzecia niebieska.
Wyszły wszystkie mieszane :roll: :;230 Najwidoczniej ktoś złośliwie pomieszał cebule.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”