Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi - kot proszalny fajny, dzięki, ale wolę zasadniczo kota horyzontalnego :wink:

Nie wiem czy udźwignę ten ciężar odpowiedzialności reprezentowania szwedzkości po Zlatanie, zwłaszcza że i warunki fizyczne jakby nie te. Tak, że ten...

Co do roślin, które z łaską i wielkim wysiłkiem produkują się w ogrodzie, powoli też dochodzę do podobnego jak Twoje stanowiska. Jeśli coś nie rośnie, bo nie te warunki, bo się nie chce wtedy się żegnamy. Sama moja działalność wpływa na zdrowie biednych roślin, które dostaną się w moje szwedzkie łapy, więc tym bardziej rachitozom i wybrednym mówimy stanowcze "no pasaran".

"Millenium" zapisałam, zajdę do naszej wsiowej biblioteki, bo wolę książkę papierzaną, mimo wszystko.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Ja właśnie nie rozumiem tych kokusów
Przecież nigdy nie słyszało się o ich wyradzaniu, a w tym roku miałam masę liści, ale bez kwiatów.
O narcyzach to już w ogóle nie wspominam, bo jeszcze ani razu mi nie zakwitły
W tym roku po raz pierwszy zakwitły mi miniaturowe żonkile.
A wydawać by się mogło, że to bardziej wymagające odmiany.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódko ;:196
a gdzie zimowe zdjęcia z ogrodu ? :uszy
Popatrz, jak to się złożyło - oba Zlatany odniosły kontuzje w krótkim czasie . :wink:
Twój Zlatanek pewnie już wydobrzał , to i tamten też dojdzie do siebie.
A co porabiasz, kiedy nie oglądasz meczy ?
Teraz , to nawet porządnego serialu w TV nie znalazłam.
Właściwie , to nawet nie szukałam, by się nie wciągnąć.
Jedyne co mnie wciąga to programy z Monty Donem na Domo +.
Mam nadzieję, że pogoda w piątek nam dopisze i trafimy na siebie na Renku.
Do zobaczenia. :wit
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

A już bałam się,że tylko ja kojarzę się ze zdjęciami zimowych ogrodów :wink:
Z uśmiechem na twarzy czytałam,że ogród ci trochę zarósł,że stracił trochę na odpicowatości,no taka już wredna czasami bywam :wink: Cebulicy równy rządek robi wrażenie,to,co się oddaliło pewnie już przekopałaś.Masz piękną kępę żółtych tulipanów,które,jak żagwin,skorzystały z chłodu i dłuuuuugo kwitną(ły?)
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witajcie!
Nawet gromkie moskiewskie "Urrrraaa!" nie zdołało rozproszyć zimowych chmur, tak się porobiło ;:219. Kiedyś radiowa Trójka zapowiedziała, że lato w tym roku będzie w środę ;:218, nawet tytuł jednej z audycji przemianowano na "Lało z radiem". Ciekawe w jakim dniu tygodnia wypadnie nam tegoroczne lato..., skoro do tej pory wiosny nie widać...
Z kronikarskiego (tylko!) obowiązku prezentuję te pożałowania godne obrazki.


Obrazek

Obrazek


Ech, Majajko! Rozumiem, że Twoje urocze dzidzio wychowywane jest bezzstresowo. Ciekawa jestem, jaki sajgon urządzi Ci kiedy nieco podrośnie... ;:224.
Pozdrawiam serdecznie. Trzymaj się.


Loki, witaj!
Chyba mogę mówić o szczęściu, że tej paskudnej wiosny chyba nic mi nie ucierpiało. Bo podmarzniętych kwiatów derenia Controversa i nielicznych listków róż nie można za straty uznać. Natomiast całkiem zbiesiły się narcyzy. Klapa totalna ;:222.


Ewelino ;:196!
Ciebie dawno u mnie nie było, a mnie u Ciebie :oops:? Aż wstyd się przyznać, choć w czytaniu jestem na bieżąco.
O Zlatana się tak bardzo nie martwię, bo to fenomen z niesamowicie silnym organizmem, martwię się tym, że taki szmat czasu nie mogę go oglądać ;:145. A dół pogłębia pogoda, jak u wszystkich. No, ale ponoć tylko do końca tygodnia. Potem już tylko plaża aż do zimy ;:306.


Małgosiu Pepsi, Zlatan ma forsy jak durak machorki, do dyspozycji najlepszych lekarzy i nadzwyczajną witalność, więc go szybko na nogi postawią. Ale co ja, biedna, pocznę? Nie zamienię go na żadnego innego idola. Dla mnie Król Zlatan jest tylko jeden ;:170.
Agapanty, jak słusznie zauważyłaś, mokną i marzną na tarasie, ale znoszą to dzielnie. Tylko kilka liści zżółkło. Ale z kwitnieniem za dobrze chyba nie będzie... ;:218. Donice są za ciężkie, żeby z nimi jeździć tam i nazad z każdą zmianą pogody. Co będzie, to będzie.
Dobrze kojarzysz. Dziki zryły ogród Eli elam, ale ta dzielna dziewczyna już się ze wszystkim koncertowo uporała.


Sylwio, nie bój nic, dasz radę. Wszak chodzi tu głównie o ten szwedzki pierwiastek ;:306, no, ale też o maestrię w reprezentowanej dziedzinie...
Postawa wobec roślinnych "zdechlaków" z gruntu właściwa. Dzięki niej można mieć ogród zażywny i dziarsko rosnący.
"Millenium" czytaj, jestem ciekawa Twojej szwedzkiej opinii.


Margo
, a jak ja tego zjawiska nie rozumiem! Zawsze u mnie świetnie rosły i krokusy i narcyzy. Nawet w zeszłym roku nie było takiej nędzy.Co się z nimi porobiło? Pojęcia nie mam, ale możesz sobie wyobrazić jak mnie to wkurza ;:219.


Krysiu, zdjęcia zimy na początku tego wpisu.
Zlatan regeneruje się nadzwyczaj szybko ku zdumieniu amerykańskich lekarzy ;:oj. Natomiast ze Zlatankiem jest inaczej. Muszę odszczekać wszystko, co nagadałam na Ibrakadabrę. Kicia jest niewinna, Zlatanek poharatał się sam. Tak się niemiłosiernie drapie, że kłęby kłaków fruwają. Wracz potrzebny, jak w kultowym filmie.
Mecze jeszcze oglądam ze złośliwą satysfakcją, że teraz bez Zlatana drużynie gra się o wiele gorzej... ;:224.
A Monty Don zaczyna mnie nudzić. Ciągle lata z taczką i albo wycina rozbuchane badyle, albo coś sadzonkuje... W kółko Macieju... Nawet jego własny pies przysypia z nudów...
Do zobaczenia w RENKU. Będziemy ok. 13.00.


He, he, Miriamku, już trochę zdążyłam ogród podpicować. Zaraz sama zobaczysz... Ogrodowi taka wściekła pogoda naprawdę się podoba i cichcem robi swoje. Wszystko dzięki nieustannie lejącej się wodzie jest dorodne i zielone. I tylko żółtych tulipanów naprawdę nie mam ;:218. Ale te, które mam kwitną już długo i kariera jeszcze przed nimi długa :uszy.


A oto majowe zielone pokoje i niektórzy wybitni przedstawiciele fauny i flory :uszy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kalina Burkwooda kwitnie w tym roku niesamowicie! A jej zapach zwala z nóg!

Obrazek

Obrazek


Fajny rododendron, pozbawiony fochów Cunningham's White.

Obrazek


Tulipany: Carnival de Nice, China Town, Negrita i Princess Irene

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I pięknie kwitnące kotki: Ibra, Szuwarek i Zlatanek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


W piątek wybieram się na targi ogrodnicze. Ale właściwie po co? Chyba jak ten Cygan, dla towarzystwa...
Do miłego, słonecznego i ciepłego - ;:196 Jagi
Majajka
200p
200p
Posty: 230
Od: 16 mar 2017, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Guildford, Anglia

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi absolutnie źle rozumiesz - drobny stresik jeszcze nikomu nie zaszkodził :twisted: . Moja Jaśnie Córa za wyjątkowe rozrabianie kary otrzymuje, ma tłumaczone i pokazywane co jej wolno, a co nie. Po prostu to jeszcze ten wiek, kiedy maluch rozrabia za wszystkie czasy, ukarać za bardzo nie ma jak (co ja mogę? Krzyknąć jak przegina albo włożyć na moment karnie do łóżeczka), dogadać też się jeszcze nie można (bo małe to to i nie mówi po naszemu)... Jedynie bicia jako kary nie uznaję i uznawać nie będę!

Masz Przecudne koty! No i co jak co, ale niedoboru karmy czy nadmiaru ruchu to im zarzucić nie można ;:224 . Majowe pokoje też godne pozazdroszczenia - ja się jeszcze wstydzę pokazywać co się na mojej działeczce dzieje (najprawdopodobniej w tym tygodniu będzie pierwsze koszenie... od 3 lat!). Zwłaszcza drzewko z 1 zdjęcia mnie zachwyciło. Nic tylko się wdrapać na gałąź z książką, rozłożyć wygodnie i leeenić. Za dzieciaka tak robiłam ;:172 .
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi, kwitnące koty prezentują się na rabatkach i stoliku bardzo przyjemnie :lol:
Jak zawsze dużo miałam u Ciebie do przeczytania. Szkoda, że sprawy piłkarskie tak się potoczyły. Oby kontuzja szybko minęła. Życzę żebyś jak najszybciej mogła powrócić do radosnego oglądania rozgrywek. A co do bukszpanów...tytuł wątku taki mam bo te bukszpany najbardziej chyba rzucają się mi w oczy. Na dodatek bardzo je lubię. Jako początkująca ogrodniczka zapewne będę miała jeden wielki miszmasz na działce a potem nadejdą zmiany. Jednak dla mnie ogrody w stylu ogródka Alys mają ogromny urok i dostarczają mi wrażeń estetycznych. Serio :D Choć ogrody bez warzyw też lubię. Jak widać każdy ma swój gust i dzięki temu jest ciekawiej ( zajechałam sloganem :lol: )
Wymiziaj kociska ode mnie :)
Awatar użytkownika
bejsonki84
200p
200p
Posty: 327
Od: 7 maja 2014, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Ależ bym ściskała te Twoje grubiutkie koteczki ;:167 . A tak z nieforumowej beczki - co stosujesz na kleszcze? Ja kupiłam jakieś niedrogie kropelki, ale nie działają. Myślałam też o obrożach, lecz boję się, że koty się mogą na nich gdzieś zawiesić albo je zgubić (obroża droga, ok 90-100zł na 1 kota).
Ogród pięknie się prezentuje. U mnie w każdym kącie się coś wala, a u Ciebie tak czyściutko ;:108
Pozdrawiam Werka
Po­cie­szam się myślą, że zwierzęta ni­jakiej świado­mości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zroz­paczo­nych is­tot na świecie.
Wisława Szymborska
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj :wit . Piękne majowe ogrody ;:138 i choć pogoda jeszcze beznadziejna to u Ciebie zieleni się i kolorowi ;:138 . No chyba, że to zdjęcia z zeszłego roku ;:306 bo przy tej pogodzie to trudno zgadnąć :oops: . Koteczki urocze jak zawsze ;:333 . Ależ u Ciebie czysto i schludnie ;:180 . Pozdrawiam i słoneczka życzę :wit .
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi to zdjęcie z sypiącym śniegiem sprawiło, że zimny dreszcz przeleciał mi aż do kości... U nas pogoda też nie najlepsza, bo przymrozki i co chwilę popaduje, ale żeby zaraz tak śniegiem w ludzi, w roślinność? Mimo paskudnej pogody Zielone Pokoje pięknie wysprzątane i te kanciki wzbudzające moją nabożną cześć.

Tulipany bardzo malownicze, zwłaszcza te prześwietlane słońcem. Dzięki tej arktycznej aurze trochę postały i jeszcze postoją w tym roku. Ale za to inne rośliny się ociągają z kwitnieniem.

Pierwsza część Millenium już czeka na czytniku, mam nadzieję na wieczorną smakowitą lekturę :) Pamiętam z młodości, jakie emocje mi towarzyszyły, gdy wracałam z biblioteki z naręczem książek i nie mogłam się doczekać, aż będę mogła czytać. Czasami brakuje mi tego dreszczyku.

Miłego targowania i dużo słońca na weekend Jaguś :)
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj Jaguś!
Zdecydowanie wolę pokoje jak są zielone ;:306 Masz śliczne odmiany tulipanów, u mnie dominują dwa kolory i mimo że chwalę u innych białe to dokupiłam inne w kształcie, ale głównie czerwone :uszy
Ze Zlatanka zrobił się kawał kota, pewnie te spacery po okolicy tak mu służą! Wygłaskaj proszę wszystkie kotki! ja wszystko głaszczę na zapas koty, ogród i domowników ;:306 Walizka już stoi w pogotowiu i wiesz kto się z tego najbardziej cieszy? :D
Jak zrobi się ciepło to znaczy, że jestem już nad naszym polskim morzem :D Pozdrawiam cieplutko ;:196
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12780
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Możesz mówić o ogromnym szczęściu, jeśli straty w wyniku późniowiosennych przymrozków masz bardzo niewielkie...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj Jagódko
Ach, jak pięknie zazieleniły się ogrodowe salony. Widać, że nieustające deszcze i brzydka pogoda wcale im nie zaszkodziły, a wręcz przeciwnie, poprawiły kondycję. Trawa gęsta, gładka, idealna jest doskonałym tłem dla otaczających ją rabat. Nieprawdopodobnie czysta linia krawędzi trawnika to z pewnością efekty zabiegów pracowitej ogrodniczki, a może i krasnoludków. Szkoda, że u mnie ich nie ma.
Trawnik prócz estetycznych walorów działa kojąco na samopoczucie. Miło jest patrzeć i stąpać po trawiastym, wilgotnym dywanie. W gorące dni przyjemnie chłodzi, uspakaja i łagodzi nastrój.
Tulipany bardzo ładnie zakwitły.
Zauważam pewną prawidłowość, że jeżeli w ogrodzie udają się tulipany, to narcyzy słabo kwitną i odwrotnie, jeżeli kwitną bujnie narcyzy, to tulipany się nie udają. Wydaje mi się, że Twój ogród jest bardziej tulipanowy niż narcyzowy.
Szkoda, że znowu przegapiłam RENK. Była okazja do spotkania. No trudno. Mam ostatnio trochę pracy zawodowej i wnusia do opieki.
Na sercu leży mi nowa torebka dla Ciebie od Różowiaczka. Ciągle nie wiem czy czarna , czy beżowa?

Pozdrowionka dla koteczków
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Szanowna Pani, przeplatasz zimę z latem w jednym poście, powodując gęsią skórkę u gości tymi nagłymi zmianami temperatur :wit
Na szczęście mamy chyba już regularną wiosnę i te wcześniejsze obrazki nie wrócą aż do późnej jesieni.
Koty świetne. One to potrafią docenić piękną aurę. Też bym tak sobie poleżała na trawie, brzuchem do góry ;:306

Rododendrony Cunningham's White mam i też jestem nimi zachwycona. Dorobiłam się czterech i jeszcze na dwa poluję :;230 Absolutnie nie do zdarcia.
Kalinę masz śliczną. Ja swoją źle posadziłam, potem przesadziłam i dalej jest bez sensu w głębi rabaty ;:222 Jak ją wąchać?
Długo już u ciebie rośnie?
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódko, melduje się córa marnotrawna, co to wraca na łono po łazędze i włóczędze :oops:
Szczęściem zauważyłam, że wątki toczą się niespiesznie, to i nadrobić łatwiej :D
Wszystko przez tę wiosnę, której wydaje się, że jest szkołą tańca, tyle że zamiast "wolny, wolny, szybki, szybki" funduje nam "ciepły, ciepły, zimny, zimny". A teraz na dodatek ma czkawkę i wychodzi jej:"zimny, zimny, zimny, zimny...".
Pozwól autorko, ja bym jeszcze dodała: "zimny, zimny, mokry, mokry" :evil:
U nas raptem z pięć dni było słonecznych i ciepłych :( Dzisiaj znowu kapuśniaczek, a już czyha ulewaczek :wink:
Swoją drogą zastanowiłam się skąd wzięła się nazwa deszczu "kapuśniaczek"? Co ma opad do warzywa albo dania? Net nic nie podpowiada... Zwracam się więc do Ciebie jako eksperta od mowy polskiej :D Co o tym myślisz?

Zielone pokoje w wiosennej szacie prezentują się wspaniale ;:108 Jak zawsze jestem pod wrażeniem Twojego angielskiego kantu ;:180
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”