Witam ,mrozik i u mnie był w nocy ,ale chyba większych strat nie będzie ,okryłam co chciałam okryć ,reszta rano trochę wisiała,ale potem stanęła na nogi ,niektórym roślinkom listki zmarzły ,ale myślę ,że odbiją nowe ,dalie w folijce przetrwały ,pomidorki i papryki w domu,więc były bezpieczne ,pelargonie z przed domu też schowałam do środka,dzisiaj już nie zapowiadają mrozu,więc nic nie okryłam ,chociaż nie wiem czy dobrze zrobiłam .
Ewciu,dziękuję rośliny szybko rosną ,więc gąszcz będzie szybko,dopiero zaczęłaś tworzyć swoje miejsce na ziemi,pozdrawiam
Zbyszku,cieszę się ,że się podoba taki ogród,w którym można spacerować ,jeść ,wąchać ,oglądać ,siedzieć i leżeć ,pozdrawiam
Aniu,szafirki jakoś z dnia na dzień piekniejsze ,kępka od tamtego roku bardzo sie rozrosła,na pewno i u Ciebie tak będzie ,u mnie też był przymrozek ,co najważniejsze miałam okryte,trochę liści przymroziło,a cała reszta ma się dobrze ,pozdrawiam
Kasiu,miło,że się podoba ,aniołków mam dużo ,bardzo je lubię ,dzisiaj gotuję miodek ,wczoraj uzbierałam z mężem 500 mleczów,zabrałam go do pomocy ,bo on bardzo lubi coś zbierać ,więc bez oporów poszedł ze mną na mlecze

,pozdrawiam
Madziu,niby u mnie w górach też zimno ,a jednak szybciej zakwitnął,bardzo go lubię ,pozdrawiam
Dorotko,teraz jak oglądasz zdjęcia to wiesz gdzie jesteś ,tak jest teraz ,a w lecie jak rośliny wyleją z rabat,to i tak się zgubisz,bo wszystko bardzo się zmienia ,przymrozek był,coś tam zwarzył ,ale co najważniejsze to okryłam ,a pomidorki są w domu,pozdrawiam
Marysiu,a nie zaświeciłaś zniczów,żeby było ciut cieplej,a ten regał szklarenkę to gdzie miałaś nie w folii ,u mnie w folijce nic nie zmarzło,mam tam siewki jednorocznych i dalie ,dzisiaj nie zapaliłam zniczy i nic nie okryłam ,nie wiem czy nie włożę czołówki i nie pójdę do ogrodu ponakrywać ,bo już jest 3 stopnie ,dzisiaj w nocy niby nie ma być mrozu,ale coś mi sie ta temperatura nie podoba ,pozdrawiam i buziaczki
Tereniu,nie bardzo ogarniam ,mnie też brakuje czasu i w różnych miejscach mam coś niedorobione ,albo do poprawki ,czasem się nawet tym denerwuję ,a teraz przez te deszcze , śniegi i zimna to opóźnienia mam duże,i też mi zarasta ,pozdrawiam
