Moja mała zielona oaza spokoju

[slila1]

Śliczne te wysiane przez Ciebie pierwiosnki auricula. Czy przygotowujesz jakoś specjalnie podłoże pod nie? Pytam, bo mam ich kilka, zamiast rosnąć raczej wegetują i słabo kwitną, chociaż zmieniałam im miejsce już dwa razy. W tym roku zakwitł na razie tylko jeden i to jednym kwiatkiem.

[plocczanka]

Halinko, właśnie się zorientowałam, że dawno mnie u Ciebie niebyło.
Jestem więc i widzę ,śliczne pierwiosnki.
Nawet marketowe potrafią zauroczyć, jeżeli trafi się jakiś rarytasik.
U mnie głównie z własnego wysiewu, choć kilka sobie też dokupiłam. To tak dla poprawy nastroju, gdy pogoda w domu mnie trzymała.

[hala67]

Wybaczcie mi moją małą aktywność na forum. Od ostatniego wpisu troszkę się działo u mnie.
Ulewy spowodowały podtopienia na mojej działce. Rośliny stały przez kilka dni w wodzie. Na szczęście strat nie było, ale podłoże nadal jest nasiąknięte wodą jak gąbka.
Były chrzciny mojego malutkiego wnusia. Przyjechała na nie rodzina i znajomi mojego zięcia z zagranicy. Trzeba było poświęcić im troszkę czasu.
A później... oj działo się...

Marysiu koniecznie przesadź swoje iryski. Na pewno w przyszłym sezonie odwdzięczą Ci się kwitnieniem. Ja również w tym roku muszę swoje rozsadzić.

Izuniu znam Cię od lat i wiem jakie masz zielone słabości. Marketowe pierwiosnki wbrew pozorom są bardzo odporne. Moje po zimie wszystkie się odliczyły.
Widziałam Twoje cacko. Jest wyjątkowo urokliwe. Nazwy nie podpowiem, bo producenci prymul prześcigają się w tworzeniu różnych mieszańców.
Pogoda w tym roku płata nam figle. Za dużo tego chłodu i deszczu. O dziwo, chwastom to nie przeszkadza.
Mam nadzieję, że Twoje iryski pokazały już noski.

Janku jeśli irysy nie były przesadzane zbyt późno to powinny zakwitnąć. Niektóre SDB dopiero teraz mają zgrubienia. Wczoraj dopatrzyłam się, że dwa maluchy MDB (miniaturowe niskie) będą kwitły razem z niskimi.

Mireczko mieszkasz kilkadziesiąt kilometrów ode mnie. A wiesz jak to z aurą jest? Czasem pada kilometr dalej a u nas susza.
Ja już przestałam czytać metki zamieszczone przy roślinach. Wolę skorzystać z doświadczeń forumowiczów. A róże i powojniki też zasilam tymi sklepowymi nawozami. A może to błąd, bo z powojnikami mam problemy.

Lideczko pod wszystkie moje pierwiosnki auricula przygotowuję mieszaninę z ziemi kompostowej, żwirku, ziemi sklepowej z worka i mojej rodzimej gliny. Chyba im ta kombinacja odpowiada, bo kwitną prawie wszystkie. Jedynie dwa oporne nie mają kwiatów.

Lucynko mało straciłaś, bo ostatnio niewiele się udzielam.
Według mnie wszystkie pierwiosnki są piękne. Marketowe wcale nie umywają się od tych odmianowych. Mają duże, kolorowe kwiaty.
Lubię wysiewać prymule. Wyhodowane własnoręcznie cieszą podwójnie.

Kolejna "francuska" siewka p. auricula



A to siewki z nasion firmy L.







Magnolia 'Betty'

[hala67]

Mimo niesprzyjającej aury zaczynają kwitnąć irysy. Mam nadzieję, że ich kwitnienie potrwa trochę dłużej niż w ubiegłym sezonie.

Irys MDB NN



Irys MDB NN



Irys SDB 'Brassie' (Warburton 1957)



Irys SDB 'Being Busy' (Hager 1992)



Irys SDB 'Pixie Delight' (Fillmore 1993)



Irys SDB 'Derive' (Anfosso '91)



Irys SDB 'Golden Ruby' (Niswonger 1986) ???



Irys SDB 'Firestorm' (Smith 1992)



Irys SDB 'Whydidi' (Blyth 2002)



Irys SDB 'Banbury Ruffles' (Reath 1970)



Irys SDB 'Cocoa Pink' (Niswonger 1997)

[Miriam]

Są piękne Tulipanom zimnica przedłużyła kwitnienie,może i irysy skorzystają.Ale niechże już będzie ciepło,bo tyle czasu się marnuje,siedząc w domu.A tam ogród zarasta

[TROJA]

Pięknie kwitną iryski, moje kilka sztuk niestety przesadzałam więc nie licze na kwiaty. Ciekawe kolorki pierwiosnków z siewek

[kogra]

Piękna kolekcja irysków.
Szkoda, że u mnie nie chcą rosnąć, nie ten klimat.
Wysiane pierwiosnki rewelacyjne, masz rękę do drobiazgu.
Dzieje się w pogodzie i w ogrodach, szkoda tylko że nie po naszej myśli.
życzę i ciepła.

[Przemekt23]

Dobra ręka ogrodniczki wszystko zdrowe i pięknie kwitnące a pierwiosnki miód malina

[coco12]

Halinko ,piękne iryski ,widzę że masz sporo odmian . Pierwiosnki -gratuluję ,piękne i na dodatek z własnych wysiewów.

[hala67]

Mireczko ja również tęsknię za ciepłem (ale nie upałem). Prognozy wskazują, że dzisiejszej nocy ma być u nas -1*C. Ciekawe ile będzie przy gruncie? Czy to wytrzymają rośliny?

Pamiętasz ten widok?



Aniu a kiedy przesadzałaś iryski? A może któryś zakwitnie?
Mam bzika ma punkcie irysów i pierwiosnków. Pewnie Was zanudzę pokazując je wszystkie

Grażynko to tylko malutka część mojej "kolekcji" irysów. Mam ich sporo i już się boję, że znuży Was ich widok.
Wysiewem pierwiosnków zaraził mnie Śp. Tadek. Co roku coś tam dosiewam. W tym sezonie zakwitnie kilka francuskich siewek p. sieboldii. Ciekawe jakie mi się trafią?
Zimno i deszcze już mi zbrzydły. Czekam na czwartkowe ocieplenie.
Tobie również życzę dużo słonka i ciepła.

Przemku dziękuję za sympatyczny komentarz. Czy mam dobrą rękę do kwiatów? Sama nie wiem. Wiele roślin mi "nie wychodzi".

Iwonko dziękuję za pochwały. Jak pisałam wyżej, irysów mam sporo. Pogoda przystopowała ich kwitnienie. Będę je sukcesywnie pokazywać.
Wysiew pierwiosnków owszem udaje się, ale warzyw już nie koniecznie.

Moje floksy szydlaste:

[Przemekt23]

Hala nikt nie jest perfekcyjny ale te roślinki które masz to bomba a floksy szydlaste powalające. Dbasz o nie bardzo i to widać albo cię kochają że tak pięknie kwitną

[tu.ja]

Wygląda na to, że u Ciebie ciut cieplej albo chociaż słońca więcej. U mnie floksy dopiero zaczynają i to nie wszystkie, a iryski grubieją . Trochę mnie martwią te zapowiadane na dzisiejszą noc przymrozki. U mnie może być do -6
Aż się cieplej robi jak się ogląda takie piękne kwiatki.

[TROJA]

Moje iryski rozsadzałam koniec marca poczętek kwietnia, może któryś zakwitnie, zobaczymy. Czekam na kolejne zdjęcia kwitnących irysków, bardzo je lubię

[kogra]

Halinko a jak twoje iryski po przymrozkach ?
Mam nadzieję, że do Ciebie nie dotarły i wszystko w porządku.
Mnie dopadł, ale niezbyt duży, jakoś roślinki sobie poradziły za wyjątkiem kilku.

[plocczanka]

Halinko, jak widać Twoim irysom ani floksom szydlastym wielka woda nie zaszkodziła.
Oby im mróz nie dokuczył, bo są naprawdę piękne, a niektóre kępy irysów wprost wprawiają w zachwyt.