Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Witam serdecznie.
Chciałabym na moim malutkim balkonie urządzić ogródek warzywny. Mam piękną rozsadę pomidorów i innych warzyw na parapecie.
Jak myślicie, kiedy można będzie je wstawić do doniczek i na balkon?
Myślałam żeby je zahartować.. Obawiam się jednak, że przy takich temperaturach w ciągu dnia mogę je uszkodzić.
Może orientujecie się Państwo na jaki czas i przez ile wystawiać rozsadę do hartowania w ciągu dnia, zanim zacznie "nocować" na balkonie... ?
Chciałabym na moim malutkim balkonie urządzić ogródek warzywny. Mam piękną rozsadę pomidorów i innych warzyw na parapecie.
Jak myślicie, kiedy można będzie je wstawić do doniczek i na balkon?
Myślałam żeby je zahartować.. Obawiam się jednak, że przy takich temperaturach w ciągu dnia mogę je uszkodzić.
Może orientujecie się Państwo na jaki czas i przez ile wystawiać rozsadę do hartowania w ciągu dnia, zanim zacznie "nocować" na balkonie... ?
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
GHJ Girl już możesz werandować rozsadę ale ona taka z parapetów jest bardzo delikatna. Zacznij wystawiać rozsadę na balkon ale kilka dni na krótko 1-2 godziny a później wydłużaj czas. W czasie pobytu sadzonek na balkonie nakrywaj fizeliną aby jej nie uszkodził wiatr czy słońce. Nawet jak zrobi się gorąco to osłaniaj przed ostrym słońcem. Trudno powiedzieć ile czasu tak robić bo to zależy od czynników zewnętrznych ale myślę, że będzie coraz cieplej i po tygodniu sadzonki powinny się zahartować. Potem możesz wysadzić do donic ale też trzeba pilnować zarówno temperatury jak i nasłonecznienia.
Pozdrawiam Ela
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
mymysteryy!
Kasiu
Dziękuję Ci.
Właśnie o to chodzi.
Czytam na bieżąco wszystko co kto pisze,nie tylko wybiórczo.
I przeraża mnie " radosna twórczość"
Jeśli wpadnie tu, jak po ogień, ktoś kto chce natychmiastowej porady i przeczyta to i tamto to może wpaść jak śliwka w kompot.
U mnie w tej chwili 14 C,ale lekki wiaterek zaciąga chłodem.
A o północy było 0 C.
Kasiu

Dziękuję Ci.
Właśnie o to chodzi.
Czytam na bieżąco wszystko co kto pisze,nie tylko wybiórczo.
I przeraża mnie " radosna twórczość"
Jeśli wpadnie tu, jak po ogień, ktoś kto chce natychmiastowej porady i przeczyta to i tamto to może wpaść jak śliwka w kompot.
U mnie w tej chwili 14 C,ale lekki wiaterek zaciąga chłodem.
A o północy było 0 C.
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Kurcze, jak ktoś stosuje bezkrytycznie wszystkie rady, które dostaje na forum, to robi to na własną odpowiedzialność przecież. Forum jest po prostu wymianą doświadczeń i to, że ktoś pisze, że wysadza dziś pomidory do gruntu nie oznacza, że każdy to musi zrobić. A jak początkujący dziś wysadzi i mu zmarzną, to jest to wyłącznie jego odpowiedzialność.
Iza
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Swoje grunciaki mam już nawet z pąkami kwiatów. Przesadziłam do 1 litrowych doniczek i stoją w foliaku między rzędami wysadzonych pomidorów. Jak tak dalej będzie to czeka mnie przesadzanie do 2 litrowych, dalsze dogrzewanie i opatulanie fizelinami na noc a rano ,, otkutywanie '' wszystkiego. Męcząca ta wiosna i końca nie widać.
Pozdrawiam Ela
- hanusia19888
- 100p
- Posty: 163
- Od: 6 kwie 2017, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Mam pytanie
. Jak będę wsadzac pomidory to jako nawoz dac im obornik kurzy, czy gołebi? Planuje wykopac dolek, dac obornik, ziemie i sadzonke
moze byc?


Hanuśka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Pod korzeń można dać dosłownie wszystko, pod warunkiem jednak, że akurat tego właśnie brakuje. 

- hanusia19888
- 100p
- Posty: 163
- Od: 6 kwie 2017, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Gdzies czytalam wlasnie, ze guano.... Sam nie wiem co robic
dopiero sie ucze, ale widze, ze to trudne. Chyba zrobie eksperyment. Planuje okolo 15 -20 krzaczkow. Posadze w agrotkaninie, pod czesc dam obornik, a pod czesc nie. Kilku 2-3 wkopie tez podziurkowane butelki z woda, tak z czystej ciekawosci... I za rok będę ekspertem w dziedzinie pomidorow 


Hanuśka
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Wiecie co moja teściowa ma kawałek pola sieje zawsze warzywa, plony ma olbrzymie... Ma też foliak, w którym ma pomidory i ogórki. Mój mąż sadził z nią w nim pomidory i ona właśnie robi tak, że do dołka daje obornika (ma krowę) i już ktoś o to pytał ostatnio pomidora do siatki, ale tak jakby bez dna, z tego co go zrozumiałam to ta siatka bardziej? okala ściany pomidora po bokach, żeby chyba trochę zatrzymać wilgoć. Nie znam się, ale sprzedaje pomysł od starego ogrodnika, a pomidorów zawsze coś tam ma. Buraki marchew, pietruszke, ziemniaki i inne... generalnie ma teściowa polot i mega plony. Żniw już nie ma bo nie ma kto przy tym robić... jemy to wszystko,całą zimę a mój mąż ma siedmioro rodzeństwa, więc jest kogo obdzielić. Z ta siatka bez dna , sprzedał jej pomysł ponoć jakiś hodowca pomidorów.
Pozdrawiam, Werka
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Ja w zeszłym roku dawałam rzędowo gówienko kurze i królicze, ale było kompostowane co najmniej rok.
Iza
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Chyba mieszkasz w ciepłym krajuaria pisze:Ostatnia chłodna noc minęła i dziś zaczynam sadzenie pomidorów do gruntu

Napisz coś więcej, gdzie mieszasz ( przynajmniej województwo ).
Ja na razie poczekam, szkoda rozsady sadzić to zimnej ziemi

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
No ponoć taka zwykła jednorazówka, z wyciętym dnem i tak go zasypuje. Może ktoś z mądrych i doświadczonych forumowiczów, coś powie w tym temacie...
Pozdrawiam, Werka
- elaos
- 500p
- Posty: 569
- Od: 10 kwie 2016, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Donośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Z nawozem króliczym trzeba uważać , szczególnie gdy ktoś wapnuje glebę. Ma wysoki odczyn zasadowy (około 7,9 pH) - odkwasza glebę.
Dwa lata temu dałam na jesieni sporo nawozu króliczego i trochę pomidory mi odchorowały. W tym roku udało mi się obniżyć i mam nadzieję, ze się pomidory ucieszą.
Dwa lata temu dałam na jesieni sporo nawozu króliczego i trochę pomidory mi odchorowały. W tym roku udało mi się obniżyć i mam nadzieję, ze się pomidory ucieszą.
Pozdrawiam-Ela
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
hanusia19888 ja z pomiotem robię tak jak napisałem w tym linku http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=322hanusia19888 pisze:Mam pytanie. Jak będę wsadzac pomidory to jako nawoz dac im obornik kurzy, czy gołebi? Planuje wykopac dolek, dac obornik, ziemie i sadzonke
moze byc?
Polska moją Ojczyzną. Andrzej