Witam z minorowym nastroju, bo za oknem szum deszczu! a już planowałam prace na bezdeszczowy dzień
Ewciu ja też sięgnęłam do minionych lat! widziałam w pełni rozkwitnięte aronie, a w tym roku ściśnięte ledwo widoczne pączki! Wszystkie drzewa owocowe w kwiatach, a w tym kwiatki opadają ale nic nie zapyliło czereśni. W ogrodzie lata parę trzmieli i mądrale nie zapylają otwartych (mokrych) kwiatków tylko te skierowane w dół ...bzyczę w miodunkach i czarnej porzeczce

Te tulipany były pewnie w tym roku co żaba zdjęcia podp.... Jak znajdę na innym dysku to obiecuję, że wkleję dla Ciebie

. Ewciu koniec świętowania i niestety majówka byle jaka
Agnieszko Agnes pisałam Ci już kiedyś że lubię Cie czytać?

pisałam! ale powtórzę uwielbiam Twoje posty

Oprócz kuraków włażących na jabłonkę po której pięła się winorośl, przeżyłam horror na miarę Hitchcocka

Rano jak zwykle karmiłam kury, a niedaleko kurnika jest winnica mojego M. Ociągał się z zebraniem winogron, żeby nabrały jak najwięcej słodyczy i o mały włos nie miałby ani słodyczy ani winogron. Nad pole pojawiła się chmara szpaków i pewnie zbierały się do odlotu więc skoro trafił się darmowy posiłek to dlaczego nie skorzystać ...i sru na tego jego winogrona! Trzeba było mnie widzieć biegałam z firankami i okrywałam krzaki, a firanki mam stale w pogotowiu. Wszystkie druty i moje niegdysiejsze modrzewie oblepione były szpakami! Udało mi się uratować ubiegłoroczny rocznik wina
Ślimaków to ja miałam plagę i więcej nie chcę, przez te nygusy nie lubię żadnych ślimaków
Oj Agnieszko! kiepsko zapowiada się ten sezon, a tu jeszcze mój wyjazd ! pewnie lepiej było jednak jechać turnus wcześniej, bo coś czuję że jak wyjadę zrobi się ciepło. Chciałam życzyć dobrego nadchodzącego tygodnia a to przecież jego końcówka, więc suchego czwartku
Julciu ja też nie wiedziałam dopóki nie widziałam w ofercie...no to kupiłam
Aguś witch dziękuję

Widząc takie kropelki to sama ręka chwyta za aparat
Ewuniu szamotam się a nie uwijam

ta pogoda zrujnowała mi cały plan, a w prognozach było zupełnie inaczej

ale cóż nie przeskoczę, wyjadę a co zastane po powrocie to już trudno, bywaj też kataklizmy i znajduje się wyjście z sytuacji a u mnie mam nadzieję aż tak źle nie będzie. Dziękuję kochana, żeby te wszystkie życzenia chciały się sprawdzić żyłybyśmy w raju
Ewelinko na skarpie pasowałoby wsadzić trochę rozchodników i rojników, one szybko zarastają powierzchnię, tylko nie wiem jak jest w przypadku agrotkaniny? Świętowanie było ponure tzn pogodowo, nawet na spacer nie chciało się iść, bo deszcz wisiał w powietrzu. Majówka za nami a przed nami cudny maj...tylko gdzie on?
Pogody słonecznej i ciepłej Ci życzę
Olu ja jak tylko u kogoś ujrzałam te listeczki i chmurę kwiatostanu zapragnęłam go mieć! przywrotnik jest świetnym uzupełnieniem

Dziewięćsiły mam od koleżanki z FO, niby też przesadzane bo ona siała ale przyjęły się i ładnie rosną. Mnie się kojarzą z młodością i kończącymi się wakacjami! w Beskidzie przed wyjazdem kwitły ich całe łąki i do tego wypełzały salamandry
Iwonko no widzisz dzisiaj pogoda się
odwyrknęła i u mnie do niczego a u Ciebie ładnie. Ciekawa jestem jak będzie od rana, bo umówiona jestem z pomocnikiem na pracę pod warunkiem że nie będzie padało. TO dobrze, ze przed pracą udało się podgonić prace na działce, spokojnej pracy Iwonko
Mimo kiepskiej pogody zrobiłam kilka zdjęć, bo coś kwitnie i coś nie rozkwita
tulipany od benexa niby mają nazwy ale nie jestem ich pewna, bo szafirki zamiast odmianowych okazały się najzwyklejsze
fiołki w tym roku jakoś mało urodziwe!
Julciu widzisz jak zimno kuklikowi!
wczorajszy zakup tzn doniczki w LM, niestety zgodny z napisem jest tylko rozmaryn
No i miałam wizytę starego znajomego, kocur się zestarzał i stracił z jednej strony większość wąsów, ale kłosowce i kocimiętka mu pasowały
Dobrej Nocy!