Witam
Majówka , majówka i już po majówce . U mnie jak zwykle pracowita , chociaż chyba wolniej pracowałam bo normy nie wyrobiłam

, ale wyjątkowo mnie to nie martwi .Do dzisiaj na pogodę nie mogłam narzekać bo było ładnie i nawet słonecznie ale dzisiaj zrobiło się zimno i chętnie wracałam do domu i ciepełka .W niedzielę zawiozłam do ogrodu całą petardę roślin i jedynie nie posadziłam borówek i hortensji , ale one w donicach mogą więc poczekać . Zaryzykowałam i posadziłam do gruntu część pomidorów i paprykę z tym że przykryłam wszystko dużymi butlami . Sama ciekawa jestem czy przetrzymają . W ogrodzie po całym tygodniu niewielkie zmiany , chyba to zimno wstrzymuje wegetację .Zdjęć zrobiłam zaledwie kilka bo synek zaraz po przywiezieniu mnie na wieś zabrał aparat z sobą

. Koniecznie muszę kupić sobie własny , ale to dopiero zimą , niestety .
Olu , dziękuję , pogoda mi nawet dopisała chociaż szału nie było .
Iwonko 00 42 , na działeczkę to ja jechałam głównie z zielskiem do posadzenia , ale dobrze że chociaż nie padało to mogłam troszkę podziałać . Coś mi się wydaje że wychodzę na prostą z nowymi nasadzeniami , bo na rozsadniku coraz mniej roślin czeka w kolejce , no i doszłam do momentu że szukam miejsca dla nowych roślin

.
Zuzieńko , i bardzo dobrze zrobiłaś , ja już od zeszłego roku kupuję do ogrodu tylko zaplanowane rośliny a i tak tego jest dużo .szczególnie wiosną po zimowym poście .
Iwonko 1 , coś ta wiosna chyba jednak nie kuma o co nam biega .Pogodę miałam ze średnią temperaturą , ale dało się wytrzymać , dobre i to bo coś jednak zrobiłam , Ty pewnie też nie próżnowałaś .Coś ten maj zaczyna się chłodno .Roślin nie ma kto zapylać bo bzyki mało aktywne i to najbardziej mnie martwi ,
Krysiu , laptopa zabrałam , ale po całym dniu na powietrzu wieczorem padałam jak betka

. Miło że wpadłaś , pewnie jesteś zapracowana i ja to rozumiem .Nie stosuję ściółki leśnej do borówek , ale może to dobry pomysł tym bardziej że mam las pod nosem i taczkę na dwóch kółkach

U mnie jak u wszystkich , zaległości w ogrodzie bo wiosna nierychliwa , ale ruszyła mi nareszcie zeszłoroczna inwestycja , czyli domek ogrodowy i to już jest jakiś postęp

.
Bożenko , no jednak mnie rozpieszczasz
To tylko połowa tego co zawiozłam do posadzenia .