BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

[Majajka]

Albo brzydką pogodę i lenia... a na przepiękne słońce dostałam dzisiaj równie przepięknej migreny - nawet spojrzeć za okno mam problem, bo od razu mocniej boli . Ale nie daję się - piję kawę, łykam tabletki przeciwbólowe i mam zamiar później wyjść w końcu kwiatki posadzić

[luis90]

Niedługo ma się pogoda poprawić
Błażej, a jak Twoje dojrzewajace pomidorki?
Chyba nie ominęłam postu z nimi..

[BobejGS]

Ja znów zaliczyłem powrót z działki ale tym razem dokończyłem przekopywanie poletka dyniowego. Teraz mogę wskakiwać na kolejne poletko.

Micro tomy były tydzień na dworze, by przy słoneczku dojrzały ale one zamiast dojrzewać, z dnia na dzień po prostu zmarniały. Jak się okazało przy oględzinach, w każdej doniczce zagnieździły się mrówki. Obecnie walcze by je uratować. Listki do połowy są zmarniałe.

[BobejGS]

Z dnia na dzień coraz ładniejszy.

[BobejGS]

Dawno nie pokazywałem gigantów, to teraz nadrobię trochę.

Marchewki giganty na wage. Trzy rzędy z trzech różnych źródeł.


Jedna z kapust gigantów.


Brukiew gigant.

[kogra]

A nie masz obaw ze korzeń marchewki schodzący w dół zakręci się na dole doniczki i tym samym nie pozwoli na rozwój długiego korzenia tworzącego masę ?
Ja bym je wsadziła w wąskie i głębokie doniczki.

[BobejGS]

Kontroluje pojemniki i jak tylko zauważe początek korzonka w oczku, to idą do innych pojemników. Bardziej trzeba uważać na te na długość, niż wage. Zakupiłem wczoraj za prawie 200zł ziemi, by je przesadzić do docelowych pojemników ale czekam na ostatnią składową mojej tegorocznej mieszanki i wszystko się przeciąga troszke. Docelowo i tak planuje z 6 w pojemnikach, a z resztą pokombinuje gdzie wsadzić.

[kogra]

Ciekawa jestem co to będą za pojemniki.
I jaka to ziemia dla nich będzie, pewno też specjalna jakaś mieszanka.

[BobejGS]

Pojemniki będą minimum 40l. Jak znajde większe, to zobacze . A do nich specjalna mieszanka, którą sobie obmyśliłem zimą.

Każdy coś tam kombinuje.

[kogra]

Jasne, o skład już nie pytam, bo każdy ma swoje tajemnice.
A pytam o marchewkę bo u mnie nie chce rosnąć i nie wiem dlaczego.
Wszystkie inne warzywa się udają oprócz niej, jakoś nie mam do niej ręki.
Ale może to wina miasta i skażeń jakie z sobą niesie.
I dlatego też myślałam o hodowaniu jej w pojemnikach.
Więc będę podglądać twoje zabiegi, może nauczę się jak jej dogodzić.

[BobejGS]

W pierwszym roku uprawy marchewki giganta, miałem ziemie przygotowaną identycznie jak do pomidorów, czyli tylko perlit dodany do podłoża kupnego i też się ładnie udały, więc do uprawy wiele jej nie trzeba.

Teraz kombinuje, nie tylko ze względu na to by lepsze wyniki osiągnąć ale i dlatego by zmniejszyć koszty. Tak się mówi ale worek tu, worek tam, tu perlit, tam nawóz i tysiak pęka.

[x - e-1]

Właśnie Błażej kupując takie ilości ziemi to Twoja posesja tak za 20 lat będzie wyglądała inaczej....tylko sam dom będzie w dole. Ziemia droga jak nie wiem co, ja już się tak nie rozrzucam, do donic na dno kładę ogródkową, na wierzch podłoże do siewu i tak sieję kwiaty (żeby chwasty tylko mi na wierzchu nie kiełkowały)
Do donic z pomidorami dodaję ogrodową z domieszką torfu odkwaszonego itd....
Tylko do siewu i pikowania kupuję gotowe podłoże. A wystarczy pójść na łąkę, a tam kretowiny takie piękne, czarne i za darmo.

[BobejGS]

To jest największy koszt jaki ponosze podczas sezonu. Już zacząłem ziemie, którą używam podczas sezonu, po jego zakończeniu gromadzićvw jednym miejscu. W tym roku to miejsce jako podniesioną grządke wykorzystam ale nie wiem czy w kolejnym sezonie nie będzie mieszana z nową. Chciałbym też zwiększyć produkcje kompostu. Na kretowiskach byłem rok temu. Mam niedaleko taką łącze/pole, gdzie ziemia jest ciemna jak ta do wysiewu i zebrałem dwa wiadra i już w połowie drogi powrotnej tego żałowałem, tzn moje ręce tego posobu sposobu jej przetransportowania.

Przez weekend się trochę działo. Dwa Buckbes 50 Days poszły do docelowych wiader, bo już za duże na ich doniczki. Mają pierwszą noc pod gołym niebem i jestem ciekaw jak to zniosły, bo chłodno.

Kilka marchew gigantów poszło w docelowe wiadra z mieszanką nr1, część do gruntu przygotowanego pod nie, a część do większych kubków i będą czekać na mieszanke nr2.

Wysadziłem kilka porów w grunt, bo potrzebowałem miejsca w mini tunelu na pomidory. Kilka cebul trafiło do docelowych pojemników. Wysadziłem też kilka miechunek w grunt jako test temperatury. Popikowałem trochę ziemniaków, a selery giganty poszły do większego pojemnika. Wyszła jedna tykwa z ziemi ale skorupa tylko do połowy, więc musiałem jej pomóc zejść, przy cz zrzuciłem drugą doniczke z tykwą i tym sposobem dwie wyszły z ziemi. Ale skorupa tak twarda, że małymi cęgami musiałem ciachać.

Zostało mi jeszcze pół jednego poletka do przekopania. No i ostatnie odmiany do przepikowania.

Powoli przymierzam się do wysiewu kukurydzy i słoneczników. Widziałem kilka skiełkowanych słoneczników w gruncie.

[BobejGS]

Wreszcie dziś i.jutro sobie trochę odpoczne. Sporo się działo ostatnio i domykam kilka spraw, bo po świętach jednak wyjazd nieunikniony.

Pierwszy w tym sezonie pomidor zerwany. Zasilił święconke i jutro będzie konsumpcja.


Wysadziłem ziemniaki Burgundy red i Vitelotte. Na Bellarosa zabrakło miejsca. Musze znaleźć dla nich miejsce.




Wysiane słoneczniki na talerz i na wysokość w dwóch różnych miejscach.


Wysiane też buraki. W tym roku aż cztery odmiany, z których zrobiłem mix: Czerwona kula2, Opolski, Egipski i Globe.

Wysiałem też kilka kolorowych kukurydz.


Wysadziłem kalarepy.



Zasiałem kukurydze giganty.

[Majajka]

To już można siać słonecznik i kukurydzę ozdobną? W gruncie siałeś czy nowa rozsada? Bo ja się nie znam, a akurat na te roślinki się napaliłam