Aniu, wiosna piękna w Twoim ogrodzie, a pomidorki i papryki też niczego sobie.
Tylko jedno: (przepraszam, że się tak tu rządzę)
Aniu nigdy nie lej po liściach jeśli podlewasz nawozem, bo ukatrupić tak można-a szkoda.

Albo liście, albo do ziemi.
Zawsze czytaj etykietę jaki roztwór nawozu sporządzić i rób to dokładnie co do 1 ml.
Najlepsza do odmierzania nawozu w płynie jest strzykawka od syropu dla dzieci lub strzykawka zwykła z wyjętym tłokiem i zaklejonym dzióbkiem -taka menzurka wyjdzie, oraz butelka po mleku 1l lub po napoju 2l (wtedy trudniej się pomylić)
Ja też się mylę, dlatego te butelki używam 1 lub 2 litry, a nie 1,5.(blondynką jestem)
Podlewać nawozem możesz pomidory po pikowaniu jak zauważysz, ze ruszyły ze wzrostem i co drugie podlewanie możesz zasilić nawozem.
Raczej unikaj oprysków liści nawozem, łatwo przesadzić i nie można tego robić na słońcu, lub wystawiać pomidorków na słońce po oprysku. Pryskamy w dni pochmurne.
Podlewać nawozem możesz zawsze bez względu na pogodę.
Jak masz jeszcze jakieś wątpliwości to pytaj.
Tu zawsze otrzymasz odpowiedź:
tutaj często zaglądam.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=798
Pozdrawiam i udanego sezonu Ci życzę.
...a takiej piwonii to w życiu nie widziałam.
