Z rana zaczęło padać i to solidnie,dalej wieje silny wiatr,a i słońce chciało się przebić przez chmury
Chciałam po południu pojechać posadzić szałwie,ale nie ma mowy,na święta nie chcę się doprawić.
Może i dobrze,że taka pogoda,bo gdyby grzało słonko pewnie miałabym problem,czy szykować się do świąt,czy jechać na działkę.
Aneczka deszczu trzeba,ale żeby nie za dużo:) Ptaszki jadą już do CB:)
Ciekawe na jaki kolorek pomalujesz?
Jubilee słaba od początku,a szkoda,bo takie ma ładne,tęczowe kwiaty
Krysiu róże dostały i wióry i obornik,mam nadzieję,że się odwdzięczą bujnymi kwiatami
Czarnuszka to bardzo ciekawa i łatwa roślinka zadarniająca.
Oby tylko mrozik nie przyszedł,śledzę codziennie pogodę,ale jak na razie minusa przy cyferkach nie widziałam. Trzymam kciuki,by i u Ciebie było na plusie.
Piotrze no ja myślę,że szałwie się podniosą, bo jeśli nie to niestety zareklamuję
Na razie czekam na słonko,którego brak. Wpadaj kiedy chcesz,jak znajdę więcej czasu to odwiedzę Twój wątek.
Gosiu czasami trzeba zrobić poprawki po cięciu. Na szczęście one szybko odrastają.
Ja z kolei gdybym miała ogród koło domu to wiecznie bym chora chodziła,bo bym nie zważała na pogodę i spacerowała wciąż. W domu nawet obiadu bym nie ugotowała,tylko podziwiała,plewiła itd.
Werka czytam,że i u Ciebie wiatr sobie hula na całego. Kasi to chyba ktoś na zamówienie zrobił znak z napisem. W sklepach długo nie uświadczysz takich gadżetów, niestety w Polsce nie ma aż tak rozwiniętego działu z ozdobami,ale może i dobrze,bo my możemy być kreatywni i tworzyć nietuzinkowe przedmioty
No wiesz ja lubię odwiedzać osoby,które do mnie zaglądają,nie tylko ja czekam na Twój wątek:)
Chętnie zobaczę Twój pas startowy z różami i dwa czteronogi
Hmm a modrzewia nie głaskałam,ostatnio sasankę miziałam,bo Sabinka wspomniała,że jest taka milutka i rzeczywiście jak kotek do głaskania:)
Aniu Jubilee C co roku taka słaba,jak się nie ruszy to wymienię ją na lepszy model
Często jak postraszę to dana róża zbiera siły i coś tam kwitnie. Z Celebration Life ta sama przygoda, dwa kwiaty na cały sezon,a rośnie na widoku.
Iwonka a ja jeden worek złapałam,bo chciałam,aby nowe mieszkanki co przyjechały na wiosnę miały mega start,a i inne skorzystały przy okazji
No proszę jak kupować to kupować 40 L obornika,a nie marne wiaderko. Dobrze,że mam w zanadrzu humusu także nie załamuję rąk:) U nas teraz około 12 stopni,ale wiatr potęguje chłód
Klomb różany,tulipanowy,ostróżkowy co tylko dusza zapragnie:)
Mini hiacynty
Czy wisteria ma pąki kwiatowe?
Gabi na przeszpiegach...co dziś przywieźli? Karmę a może nową zabawkę?
Las tulipanów,wejdę i się schowam
Szałwie wymęczone
Dalie nie wytrzymały zimy,ale nowa daje radę
Najważniejsza ogrodniczka
Miłego wieczoru
Żeby tylko teraz tego pieruńsko zimnego wiatru nie było... 
śliczne masz już kwiatki 
U mnie zimnica z wiatrem i deszczem 
. 
I też liczę, ze zbiera siły 
I efekt jest taki, że leżą na półce do tej pory. Sypię granulowany obornik, ale my kupiliśmy od razu 40 l. Wydawało się, że to worek bez dna, a okazuje się, że jednak dno ma 
Ale sami powiedzcie, czy nie mam racji? Muszę się przyjrzeć swoje Jubilee, ale ona chyba wygląda jak inne. Tzn, staruje bardzo nisko i na razie pomaleńku. Te sadzone jesienią wyglądają dużo lepiej. Niektóre mają już listeczki, chociaż nie aż takie jak Twoje 
