Ja wczoraj posiałam czerwone do gruntu

Myslę, że nim skiełkują na dworze, to zrobi się cieplej i ryzyko przymrozku w moim regionie będzie już bardzo małe. W razie jakby im jednak nie wyszło, to mam drugą paczkę nasion. W domu już nic nie sieję, dość mam rozsad na ten sezon.
Witku właśnie doczytałam, dziękuję że dasz którejś zakwitnąć na nasiona

, już ja widzę taką śliczną za rok na mojej rabacie
