Na Polnej... działka pachnąca różami...

[Gabriela]

Witam ponownie... trochę mi już przeszło, ale i tak jest ciężko... kto stracił matkę, na pewno wie co czuję... nie dość tego że najpierw ciocię, to w tym samym dniu, kilka godzin później zmarła moja mama... ale taki to już nasz los... niestety nikt z nas nie ma patentu na długowieczność...

A co na działce... posprzątałam i aż mi się nie chce wierzyć ile tego śmiecia było 5 worków... i to praktycznie same liście z drzew...sąsiadki oczywiście...
trochę przejrzało, ale kwiecia skąpo... kwitną tylko przebiśniegi, kilka krokusów mimo tego że nasadziłam ich sporo, nawet ciemierniki nie kwapią się do kwitnienia...
Zaczynają wychodzić zawilce greckie, cebulice i puszkinie... ale zanim wyjdą i zakwitną trochę czasu upłynie... najwcześniejsze tulipany są już spore, i jeśli tylko będzie słoneczko, powinny niedługo zakwitnąć... co tam jeszcze... aha... miłki też w pąkach... niestety zdjęć nie mam... jakoś mi było nie po drodze... ale poprawię się...

Pozdrawiam wszystkich zaglądających, a teraz lecę pobuszować do Was i ciut pozazdrościć wiosenki...

[ewelkacha88]

Witaj Gabrysiu . Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty . Niestety tak jak piszesz nikt nie żyje wiecznie . Słoneczka Ci życzę i czekam na zdjęcia Twojej wiosenki . Pozdrawiam .

[Annes 77]

Witam Gabi i od razu przytulam Smutny czas dla Ciebie ,nie wyobrażam sobie straty rodzica,choć wiem,że kiedyś będę musiała się zmierzyć z tym doświadczeniem
Dobrze,że czas wiosny i narodzin roślin,które nieodzownie potrafią ukoić zmysły
Życzę Ci spokoju ducha i dużo zdrówka i siły

Buziaki

[kogra]

Znam to uczucie, bo sama kilka lat temu to przechodziłam.
Też czułam się jakby połowa mnie odeszła i też na nic nie miałam ochoty.
Więc współczuję i rozumiem.
Jednak życie toczy się dalej a czas leczy wszystkie rany, znowu przyjdzie czas kiedy będziesz z ochotą działać.
Oby tylko się jak najszybciej zazieleniło to zraz odżyjemy.

[aneczka1979]

Gabi przytulam do serducha. Sama straciłam tatę. I to 15 lat temu. Czas... tylko on rzeczywiście koi rany... Bardzo Ci współczuję.

U mnie na działce też był ogrom liści. Mam wrażenie, że najwięcej z sąsiadów leszczyny.
Następnym razem koniecznie zabierz ze sobą aparat.

[Margo2]

Trzymaj się kochana
Słowa to marna pociecha, ale trzeba się jej trzymać
Prędzej, czy później każdego z nas to czeka

[Gabriela]

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy... jak już pisałam taki nasz los... rodzimy się i umieramy... mama przeżyła sporo, bo 95 lat...

Chyba wszyscy wiedzą że już jutro, a dokładnie o 11,29 rozpocznie się astronomiczna wiosna... ale kalendarzowa dopiero 21 marca...
Tak naprawdę to poczujemy ją dopiero jak będzie już ciepło... wychodzi na to, że zależy to od pogody, która niestety.. ostatnio nas nie rozpieszcza...
Mimo że świeci słoneczko, jest zimno i wietrznie...

A teraz pokażę Wam co dzieje się na działce... żeby nie było za nudno i tylko same wpisy...

[korzo_m]

Gabrysiu, samo życie, trzymaj się mocno
W końcu jutro wiosna, jak ja się cieszę.
Piękne bratki czekają na posadzenie.

[kasia100780]

Krokusy na pierwszym zdjęciu, w otoczeniu muszelek śliczne.
Bratki boski kolor
Jutro muszę się wziąć za warzywnik, oby tylko nie padało

[aneczka1979]

No teraz przynajmniej wierzę Ci na słowo, a raczej zdjęcie, że wiosna u Ciebie pełną gębą!
Marzy mi się przylaszczka. W końcu do mnie przyjedzie. W maju. Nic to. Będzie cieszyć oczy w przyszłym sezonie.

[tulipanka]

Gabi, dopiero do Ciebie dotarłam. Przyjmij wyrazy współczucia. Ściskam mocno.
Wiem, ze to puste słowa, ale pięknego wieku Twoja mama dożyła.

A co do zdjęć ogrodowych, to najbardziej podobają mi się śnieżyce. Chyba dlatego, że ich nie ma a uwielbiam wszelakie dzwoneczki. Żebym nie zapomniała, to w odpowiednim czasie rozejrzę się za cebulkami.

[apus]

Gabrysiu spokoju w duszy życzę Ci na ten pierwszy dzień wiosny

Powiedz mi, te niebieskie kwiatuszki to przylaszczki?

[ewelkacha88]

Witaj . Wiosna u Ciebie jest już bardzo kolorowa . Śliczne bratki kupiłaś . Czy to nad bratkami to lilie ?? Na tulipany mi to nie wygląda ale lilie tak szybko ?? A może to coś innego, oświeć mnie proszę . Pozdrawiam i słoneczka Ci życzę .

[Gabriela]

Dorotko, tak... dzisiaj astronomiczna wiosna, choć za bardzo ją nie czuć...wprawdzie było u mnie 15 stopni, ale pochmurno, więc nawet nie zdałam sobie sprawy że mogłam iść na działkę..
Ale w domu też miałam robotę... pikowałam w końcu pomidory.. no a resztę dnia spędziłam na robieniu pudełek do kartek...
Bratki rzeczywiście czekają na posadzenie... może jutro ?... nie jutro nie, bo czekam na przesyłkę z Fl... no chyba że po południu...

Kasiu, powiem szczerze że słabo w tym roku mam z krokusami.. tych żółtych miałam całe łany, a w tym roku kilka kępek...

Aneczko, w ubiegłych latach o tym czasie, wiosna była dużo bardziej do przodu.. teraz w dalszym ciągu chłodno i wszystko praktycznie stoi w miejscu...
To moja największa i najstarsza przylaszczka jaką mam, ale oprócz niej są jeszcze trzy inne... mają po jednym kwiatuszku i nie ma co focić... mam nadzieję że w przyszłym roku będą bardziej rozrośnięte...

Dzięki Wiolu...
Śnieżyc mam sporo i też je bardzo lubię... mam zamiar je porozsadzać i utworzyć mini "łączkę"... ale czy mi się to uda ?.. i czy nie zapomnę...


Basiu, dzięki...
Tak.. to przylaszczki... pisałam wyżej o nich...

Witaj Ewelinko... trochę koloru jest i czekam na więcej...
To o co pytasz to Cesarska korona... one wychodzą i kwitną dość szybko... praktycznie już w kwietniu powinny zakwitnąć.. cieszę się, bo w tym roku sporo mi ich wychodzi... nawet żółte przesadzone się pokazały, a obawiałam się bo są trochę wrażliwsze niż te czerwone...

[apus]

Kiedyś, dawno temu na mojej działce rosły dzikie przylaszczki, jednak potem zdominował je perz... Marzą mi się, może na jesieni kupię. I chciałabym cyklameny, rzadko je widuję w ogrodach. Lubię takie kwiaty bez liści