Witam w nowym słonecznym dniu!
Nadzieją na realizację planów jest naprawdę długi dzień! jeszcze niedawno zaczynał się prawie dwie godziny później, a kończył o 16 więc już zyskałam (liśmy) masę czasu. W sezonie budzę się przed 5 co prawda potem padam na godzinę, ale ciemno robi się prawie o 22
Witam kolejnych Miłych Gości!
Martusiu wiesz że się wzajemnie wspieramy, a odwiedziny są najlepszym sprawdzianem. Liczę i w tym sezonie na kilka spotkań, bo inaczej już nie może być
Ewelinko jak patrzę na Twoje regularne, porządne grządki to nabieram chęci do pracy, ale Ty też w tym sezonie będziesz miała dodatkowe zajęcie, nie wspominając o opiece nad cudownymi córeczkami
Mariuszu dziękuję za urozmaicanie wątku owym pierwiastkiem

Był jeszcze jeden stały przyrodni (forumowy) brat, ale coś o mnie zapomniał jak to w rodzinie bywa

Przy takiej intensywności dni sen będzie mnie częściej wcześniej morzył
Malwinko 
Ty masz swoją pracę zawodową i gdyby nie ona to mama nie miałaby co robić w ogrodzie, bo energia i młodość rozpierałaby Cię, a tak to wszystko spokojnie biegnie swoim rytmem

Zaraz będę szukać inspiracji w necie i pewnie to będzie pierwszym wykonanym zadaniem. Obecne ogrodzenie łatane na wszystkie sposoby, bo kury uciekają najbardziej mnie razi
Aguś i to zielone lubisz
Aniu miło mi że jesteś

a jak nie doczytasz to chociaż oglądaj zdjęcia z ogrodu. Bardzo dziękuję
Irenko ile Ty masz planów a ile ich realizujesz, to ja będę miała u kogoś czerpać siłę i brać z Ciebie przykład

Wiem doskonale, że robisz dużo więcej rzeczy niż piszesz

, a przecież życie to nie tylko ogródek!
Julciu dziękuję!

Plany to ważna część wręcz naszego życia, będziemy się wzajemnie wspierać. Jesteś
do przodu, bo Ty już ostro wystartowałaś w tym sezonie więc postaram Ci się dorównać
Słoneczko musi być na początku wątku, ale niestety dołem nam przymroziło...no taka to wiosna!
