Marysiu rozmaryny lubią ciepło i sucho, podlewaj je, ale oszczędnie i dobrze, żeby miały przewiewne miejsce.
Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
U mnie też dzisiaj piękne słoneczko!
Marysiu rozmaryny lubią ciepło i sucho, podlewaj je, ale oszczędnie i dobrze, żeby miały przewiewne miejsce.
Marysiu rozmaryny lubią ciepło i sucho, podlewaj je, ale oszczędnie i dobrze, żeby miały przewiewne miejsce.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, domyślam się, że działasz w ogrodzie.
Zwłaszcza jeśli masz taką pogodę, jak u mnie.
Mimo pięknego słoneczka na działce spędziłam zaledwie dwie godziny, bo M mnie zawiózł i nie chciał zostawić, a spieszył się do pomocy synusiowi w remoncie. I tak sama ... no nie, z psem i kotą ten śliczny dzień spędzam w domu.
Na poprawę humoru dostałam malutki prezencik, który sprawił mi dużą radość.
Niech Ci
grzeje plecki do samego wieczora. 
Zwłaszcza jeśli masz taką pogodę, jak u mnie.
Mimo pięknego słoneczka na działce spędziłam zaledwie dwie godziny, bo M mnie zawiózł i nie chciał zostawić, a spieszył się do pomocy synusiowi w remoncie. I tak sama ... no nie, z psem i kotą ten śliczny dzień spędzam w domu.
Na poprawę humoru dostałam malutki prezencik, który sprawił mi dużą radość.
Niech Ci
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
U mnie też dzisiaj piękne słoneczko
Tak naprawdę, to chyba pierwszy prawdziwie wiosenny dzień. Do tej pory owszem było ciepło, ale bez słońca, a dzisiaj tak na bogato
I mimo, że ten dzień spędzam w pacy, to i tak sprawił mi on ogromną przyjemność
Rozmaryn mam tylko jeden. W ubiegłym roku wsadziłam na działce taki maleńki z jakiegoś marketu i wyrósł z niego piękny krzaczor. Zimę spędził w kuchni i zasłonił mi pół okna. Ale był pod ręką i teraz jest mocno ciachnięty. Znowu pójdzie na wypas na działkę.
Rozmaryn mam tylko jeden. W ubiegłym roku wsadziłam na działce taki maleńki z jakiegoś marketu i wyrósł z niego piękny krzaczor. Zimę spędził w kuchni i zasłonił mi pół okna. Ale był pod ręką i teraz jest mocno ciachnięty. Znowu pójdzie na wypas na działkę.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, sprawdź czy Twój rozmaryn ma żywe łodyżki, niby wytrzymuje tylko do - 5, ale kiedyś zdarzyło mi się nie schować i przetrzymał zimę.
Mój na zimę jest chowany do altankowej piwnicy, temperatura oscyluje tam w granicach 0*C, wiosną go mocno przycinam, a i tak zdarza mu się dwa razy kwitnąć w ciągu sezonu, te gałązki z wiosennego cięcia najlepiej mi się przyjmują.
Przy tak pięknej pogodzie to zdjątko ze słoneczkiem chyba będzie???
Pozdrawiam Irena
Mój na zimę jest chowany do altankowej piwnicy, temperatura oscyluje tam w granicach 0*C, wiosną go mocno przycinam, a i tak zdarza mu się dwa razy kwitnąć w ciągu sezonu, te gałązki z wiosennego cięcia najlepiej mi się przyjmują.
Przy tak pięknej pogodzie to zdjątko ze słoneczkiem chyba będzie???
Pozdrawiam Irena
- Malvy
- 500p

- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Dzień Dobry Marysiu, co prawda jest już późne popołudnie, ale co tam, nadal jasno
Ja niestety spędziłam go w pracy, ale czytam, że u Ciebie praca wre i czujesz się lepiej, cieszy mnie to (i potwierdza teorię, że wiosna przegania choróbska
)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, piękne zakupy zrobiłaś
Gratuluję rozmarynu, wygląda na zdrowy.
A wiosna przyszła pieszo... i cicho... i już się krząta na Marysinych grządkach
Gratuluję rozmarynu, wygląda na zdrowy.
A wiosna przyszła pieszo... i cicho... i już się krząta na Marysinych grządkach
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Witam! solidnie dotleniona i niestety zmęczona, bo cały dzień mieliłam gałęzie modrzewia ...sporo tego jest a trzy potężne drzewa jeszcze stoją. Marzy mi się porządek w tym miejscu, ale widzę że na razie nikogo to nie obchodzi.
Agnieszko rano było szarawo, ale potem wyszło piękne słońce i przygrzewało milutko, jednak nie dało się zmienić stroju, bo od czasu do czasu podwiewał mroźny wręcz wiatr. A ja stałam....czasem siedziałam i wpychałam gałęzie do rozdrabniarki. O zmroku miałam serdecznie dość, ale wykonana praca cieszy. Zrobiłam zdjęcia rozsad w tunelu co prawda nie ma ich dużo, ale wyglądają zdrowo

u góry jest lewkonia, niżej karczochy, a najniższy rządek to dwie kapusty wczesna i średniowczesna i kalarepka (ta najskromniej wykiełkowała), te rozsady stoją na kawałku styropianu i nakrywam drugim takim wyciętym, że tylko brzegi są i na noc nakrywam podwójną włókniną. Posiałam też w tunelu rzodkiewki i już wykiełkowały maleńkie roślinki.
Jak się wprowadziłam na wieś prawie wszyscy likwidowali hodowle drobiu, bo śmierdzą, bo obowiązek. Najśmieszniejsze jest to, że w gminie mamy takie stoisko ze sztucznymi zwierzętami i można tam kupić kury, psy i nawet goryle
Oczywiście pojawiły się w tujowo irgowych ogrodach te atrapy zwierząt...KOSMOS!
Po paru latach drób wraca przy domach i koguty radośnie pieją zewsząd
Mam nadzieję, że z Twojego obornika wszelka chemia została wypłukana
a dżdżownice lubią takie pożywki, bo jak przerabiam kompost to wybieram je dla kurek
Agnieszko nie tak dawno miałam ogród ale i pracowałam i jako urzędniczka musiałam schludnie wyglądać, ale ja zostałam w domu (w ogrodzie) makijaż, buty na obcasie i strojne stroje przestały dla mnie istnieć...liczy się tylko wygoda
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej bo pogoda sprzyja ogrodowaniu, miłego wieczoru
Witaj Orliku w wiejskim ogrodzie
nie wiem czy jesteś panem czy panią (i czy tak masz na imię?), ale mijam Cię w odwiedzanych wątkach i bardzo miło mi Cię gościć! Niewielka działka też jest warta pokazania
Zapraszam serdecznie
Basiu no to nareszcie się doczekałaś i mam nadzieję, że ogród zaliczyłaś
Wiesz kiedyś jakoś umiałam obchodzić się z rozmarynem, ale coś mi się pop....i chciałam mu dogodzić
Lucynko cały dzień szalałam, ale tych gałęzi było tak dużo że musiałam je pokonać.
Dobrze że M zaangażował się w remont, bo to pozwoli mu zmienić myśli, a i młodzi na pewno go rozerwą i wróci odmieniony. Czego Wam bardzo życzę
Ciekawa jestem prezenciku jaki dostałaś
Plecki mi grzało, ale im nie odkryłam bo zawiewał też wiatr i to dość mroźny
Dobrze że masz zwierzaczki i rozsady to nie jesteś sama więc miłego wieczoru Lucynko
c.d.n bo połowa postu nagle mi zniknęła
Agnieszko rano było szarawo, ale potem wyszło piękne słońce i przygrzewało milutko, jednak nie dało się zmienić stroju, bo od czasu do czasu podwiewał mroźny wręcz wiatr. A ja stałam....czasem siedziałam i wpychałam gałęzie do rozdrabniarki. O zmroku miałam serdecznie dość, ale wykonana praca cieszy. Zrobiłam zdjęcia rozsad w tunelu co prawda nie ma ich dużo, ale wyglądają zdrowo

u góry jest lewkonia, niżej karczochy, a najniższy rządek to dwie kapusty wczesna i średniowczesna i kalarepka (ta najskromniej wykiełkowała), te rozsady stoją na kawałku styropianu i nakrywam drugim takim wyciętym, że tylko brzegi są i na noc nakrywam podwójną włókniną. Posiałam też w tunelu rzodkiewki i już wykiełkowały maleńkie roślinki.
Po paru latach drób wraca przy domach i koguty radośnie pieją zewsząd
Mam nadzieję, że z Twojego obornika wszelka chemia została wypłukana
Agnieszko nie tak dawno miałam ogród ale i pracowałam i jako urzędniczka musiałam schludnie wyglądać, ale ja zostałam w domu (w ogrodzie) makijaż, buty na obcasie i strojne stroje przestały dla mnie istnieć...liczy się tylko wygoda
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej bo pogoda sprzyja ogrodowaniu, miłego wieczoru
Witaj Orliku w wiejskim ogrodzie
Basiu no to nareszcie się doczekałaś i mam nadzieję, że ogród zaliczyłaś
Lucynko cały dzień szalałam, ale tych gałęzi było tak dużo że musiałam je pokonać.
Dobrze że M zaangażował się w remont, bo to pozwoli mu zmienić myśli, a i młodzi na pewno go rozerwą i wróci odmieniony. Czego Wam bardzo życzę
Plecki mi grzało, ale im nie odkryłam bo zawiewał też wiatr i to dość mroźny
Dobrze że masz zwierzaczki i rozsady to nie jesteś sama więc miłego wieczoru Lucynko
c.d.n bo połowa postu nagle mi zniknęła
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Witaj Marysiu kochana
, jak się cieszę, że w takim fajnym nastroju Ciebie widzę
, napracowana, zmęczona ale zadowolona, to właśnie chciałam przeczytać
u nas też było całkiem fajnie, ale na działeczkę dzis nie dotarłam, inne rzeczy robiłam, no to tylko siły do pracy Marysiu życzę 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, nie ma nic piękniejszego nad słodkie zmęczenie pozbawione dodatkowych dolegliwości.
A widzę, że jesteś coraz silniejsza,
a co za tym idzie,
z większą przyjemnością zajmujesz się działalnością ogrodową.
Cieszę się, że jesteś zadowolona.
Życzę dobrego odpoczynku nocnego.
A widzę, że jesteś coraz silniejsza,
Cieszę się, że jesteś zadowolona.
Życzę dobrego odpoczynku nocnego.
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, miło czytać, że wracasz do pełni sił i już walczysz z zielonymi przeciwnościami
Ja lada dzień zacznę moje zrębki roznosić po warzywniku i rabatach, bo jest tego góra na jakieś 3m wysoka. Ależ masz karczochów! Mi wyszło kilka, ale ładne i dorodne roślinki, mam nadzieję, że dane mi będzie spróbować.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
No i znowu pyk i nie ma
a na pewno nie jest to moja wina
Trzeci raz pisze do Iwonki cieszę się że masz słonko, bo już wątpiłaś w jego istnienie
Rozmarynów mam parę w sezonie parę w gruncie ale jeden dyżurny na parapecie. Uwielbiamy ziemniaki pieczone z rozmarynek i oliwą ...i te chrupiące igiełki rozmarynu ...pycha. Do wielu potraw go dodajemy.
Irenko w tunelu mam dwa rozmaryny ! jeden od razu zbrązowiał a drugi był zielony i dopiero w lutym, częściowo zbrązowiał ale część jest zielona. Przycięłam i czekam co będzie dalej
Tylko jeden sprzed lat mi kwitł, te ostatnio nie, ale może dlatego że bardzo je eksploatujemy
Słoneczko było, ale obiektyw marny jednak coś wyszło!

Malvy musiałam jakoś stanąć na nogi, bo inaczej nie wyobrażam sobie życia, no i trafił się lekarz, który trafił z diagnozą. Jestem zadowolona, chociaż wiem że to nie koniec leczenia. Dzień coraz dłuższy i coraz więcej może w ciągu dnia zrobić
Może nawet po pracy wyjdziesz do ogrodu
Aguś gonimy się z tą wiosną po ogrodzie
Pracy jest sporo ale pogoda na razie pozwala na pracę i to jest najważniejsze
Zakupów nie zdążyła posadzić do jakiejś donicy, może jutro
Iwonko szczec. moja słodka dziewczynko! dziękuję za miłe słowa, ja wiem że mnie rozumiesz, że rozumiesz co to odzyskać siły i cieszyć się z wykonanej pracy
Pewnie ważniejsze były inne rzeczy ale myślę, że i działeczka doczeka się Twojej opieki
a oto mój towarzysz dzisiejszych prac!

mój żywy inwentarz

i rosołki, bo w jednym kurniku 3 kurki i 3 kogutki...co ja się ich naobserwuję

podpora przy powojniku

Lucynko kochana bardzo, bardzo Ci dziękuję! liczę na to że co złe to za mną. Ogród i postępujące prace potrafią nam wszystko wynagrodzić byle zdrowie było. Czego z serca Wam życzę, żeby wszystko wróciło do dawnej normy
Dobrej nocy
Aniu jeszcze nie robię grządek zrębkowych, a na razie obsypuję krzaki i niektóre rośliny. Grządkę zalecają założyć jesienią i do wiosny się przegryzie. Teraz mam głównie modrzewiowe kwaśne zrębki to idą pod kwasoluby i w puste miejsca
Bardzo dziękuję za miłe słowa i póki są siły to je wykorzystuję
Miłego wieczoru!
Trzeci raz pisze do Iwonki cieszę się że masz słonko, bo już wątpiłaś w jego istnienie
Rozmarynów mam parę w sezonie parę w gruncie ale jeden dyżurny na parapecie. Uwielbiamy ziemniaki pieczone z rozmarynek i oliwą ...i te chrupiące igiełki rozmarynu ...pycha. Do wielu potraw go dodajemy.
Irenko w tunelu mam dwa rozmaryny ! jeden od razu zbrązowiał a drugi był zielony i dopiero w lutym, częściowo zbrązowiał ale część jest zielona. Przycięłam i czekam co będzie dalej
Słoneczko było, ale obiektyw marny jednak coś wyszło!

Malvy musiałam jakoś stanąć na nogi, bo inaczej nie wyobrażam sobie życia, no i trafił się lekarz, który trafił z diagnozą. Jestem zadowolona, chociaż wiem że to nie koniec leczenia. Dzień coraz dłuższy i coraz więcej może w ciągu dnia zrobić
Aguś gonimy się z tą wiosną po ogrodzie
Iwonko szczec. moja słodka dziewczynko! dziękuję za miłe słowa, ja wiem że mnie rozumiesz, że rozumiesz co to odzyskać siły i cieszyć się z wykonanej pracy
a oto mój towarzysz dzisiejszych prac!

mój żywy inwentarz

i rosołki, bo w jednym kurniku 3 kurki i 3 kogutki...co ja się ich naobserwuję

podpora przy powojniku

Lucynko kochana bardzo, bardzo Ci dziękuję! liczę na to że co złe to za mną. Ogród i postępujące prace potrafią nam wszystko wynagrodzić byle zdrowie było. Czego z serca Wam życzę, żeby wszystko wróciło do dawnej normy
Aniu jeszcze nie robię grządek zrębkowych, a na razie obsypuję krzaki i niektóre rośliny. Grządkę zalecają założyć jesienią i do wiosny się przegryzie. Teraz mam głównie modrzewiowe kwaśne zrębki to idą pod kwasoluby i w puste miejsca
Miłego wieczoru!
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, oczywiście że poogródkowałam, bo gdzie inaczej mogłabym odpocząć?
Trochę się utyrałam, ale to takie milutkie zmęczenie, trochę wysianych jednorocznych też zrobiłam, dosprzątałam jeszcze rabaty.
I tak jak Ty solidnie dotleniona! Chyba od tego mnie głowa ćmi... Jestem zadowolona z dzisiejszego dnia!
Powiedz mi czy ta podpora do powojnika, to z lidla?
I tak jak Ty solidnie dotleniona! Chyba od tego mnie głowa ćmi... Jestem zadowolona z dzisiejszego dnia!
Powiedz mi czy ta podpora do powojnika, to z lidla?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- anida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Też skusiłam się na lidlowską podpórkę, postawię ją za Eden Rose, będzie cięta do kopca więc raczej nie zaszaleje, sadzona jesienią. A jaki powojnik będzie na Twojej podpórce?
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
jagusia111
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu podpórka bardzo fajna
. Widzę, że powoli wracasz do formy. Podziwiam Cię za cierpliwość do robienia tych zrębęk. Ja bym chyba jednak zrobiła ognisko
.
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu,wiedziałem do jakiego wątku zajrzeć
Prymulka wsadzona,te podpory z Lidla już miałem w kszyku tylko małe mi się widziały i odłożyłem

