Różyczki u Ewki cz. III

Zablokowany
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu ;:168 nie smutkuj. One dojdą do siebie i nawet będą jeszcze piękniejsze ;:108
Uśmiechnij się, idzie do ciepła, do słonka, teraz będzie już tylko lepiej. Niech widok tych silnych i zdrowych doda Ci sił ;:167
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewa, mnie zaskoczyła róża bo wyglądała na przemarzniętą, jak zaczęłam ciąć to okazało się, że w środku jest zielona. To róża z pnących, może im z czasem pędy czernieją ;:131 Z różami zaczynam to za bardzo się nie znam. Ewa, będzie dobrze. Pogroź im paluszkiem to może się zmiarkują co wyprawiają ;:124
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

ewka36jj pisze:
Dziś stwiedziałam , że już nie lubię róż.
Ewuś, no uśmiałam się do łez można powiedzieć :;230 :;230
Daj spokój, większość odbije i będzie dobrze, to kapryśne damy i wodzą nas za nosek. Przyglądałam się swoim, i też widzę sporo czarnych i podejrzanych pędów, ale się jeszcze nie spinam. Mam całe dwa tygodnie, albo nawet trzy. Jak któraś całkiem zmarzła, to ....będzie następna. Róże muszą być ;:333
Awatar użytkownika
Sasanka18
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1977
Od: 1 sty 2010, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewo piszesz " Gdybym miała bardzo daleko, na pewno specjalnie bym na nie nie jechała"
a ja pojechałam i jeżdżę co roku, po zimie dobrze zobaczyć w jednym miejscu tyle roślin i innych ogrodowych dodatków.
Ewuniu dzisiaj pospacerowałam, po Twoim zamkniętym wątku i na zdjęciu z włocławkiem wyglądasz tak jaką Cię poznałam ;:196
Na awatarku nie mogłam Cię poznać nawet rozmawiałam z Tarą i wspomniałam jej o tym, że na zdjęciu jest zupełnie inna osoba. :;230
Ewuniu ;:167 przyjmij spóźnione życzenia rocznicowe ;:114
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

EM do róż zakupił mi długie rękawice skórzane i dodatkowo długi, również skórzany rękaw z ucwytem zakładanym na szyję. Jeszcze nie miałam okazji go użyć, bo moje róże jeszcze były małe, ale przy tegorocznym wiosennym cięciu już mi się na pewno przydadzą ;:108
U mnie cała czarna jest tylko jedna róża. Pozostałe mają ciemny brązowo czerwony kolor. Jak ucięłam taki pęd, to w środku był żywy. Będzie coś z tego? Czy też próżne moje nadzieje?
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu u mnie też właśnie jest tak, że te młodziutkie posadzone jesienią mają w większości zielone pędy, tylko czubki im sczerniały (czyli to co wystawało ponad śnieg), a te starsze niema całe pędy mają ciemne ;:222 Nie sądziłam jednak, że one jeszcze bardziej mogą zamierać :shock: Myślisz, że swoje też powinnam czym prędzej obciąć?
Poza tym mam jeszcze jedno pytanie - piszesz, że w tym roku nie zamierzałaś ciąć nisko. Możesz mi powiedzieć czemu? Obejrzałam kilka filmików o cięciu i większość ogrodników cięła swoje róże bardzo nisko (oczywiście wybrane grupy)...
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewo remonto-rozbudowa raczej mnie skutecznie oderwała od forum - cały czas coś się dzieje, ekipka (zdrabniam, bo mała) w miarę porządna, ale oni maaająąą czaaas, iiim sięęę nieee śpieeeszyyy... Dla naprzykładu nie za duża łazienka miała być wykończona przed Bożym Narodzeniem, się wykończyła, ale ponad miesiąc później. Tak, że ten.

Teraz panowie zabierają się, a jakże - nieśpiesznie - do tynkowania, więc mam nadzieję, że niedługo skończy się wszechobecne pylenie i codzienne zapylanie z mopem po kilka razy. I w końcu będę mogła zająć się ogrodem.

Z tego Twojego nielubienia róż się uśmiałam. Ty nie lubisz róż?! Przy tym co Twoje krzaki z siebie dają? To ja przy moich zdechulcach powinnam je żywiołowo nienawidzić :wink: Może nie będzie tak źle, jak wygląda.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewcia ja dzisiaj wystartowałam z sekatorem i przeraziłam się troszku, wydawało mi się, ze u mnie nie ma czarnych pędów, okazuje się, że są na tych co je bardzo lubię no i na domiar złego mszyce też dojrzałam.

:wit
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Mam absolutnie identyczne uczucia w stosunku do moich róż. Nie kupię już ani jednej. Przeszła mi ta cała fascynacja nimi. Stale im coś nie pasuje, a w tej chwili przed cięciem wyglądają po prostu okropnie. Czy zima jest sroga, czy łagodna to jest im wszystko jedno. W tej chwili ich po prostu nie znoszę, a jeśli jakaś padnie, to z pewnością nie będę żałować, tylko poczuję ulgę. I pomyśleć Ewo, że niedawno chciałam im oddać niemal cały ogród. ;:224
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Powiem tak - jako rak mam zawsze odwrotnie. Cieszę się jak przychodzą moje panienki, potem je pielęgnuję, a złoszczę się latem i jesienią jak nie spełniają moich oczekiwań, do wiosny mi przechodzi i znowu zamawiam następne ;:131. Właśnie ;:oj , może dlatego nie zamawiam róż jesienią :;230
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
krystyna2201
500p
500p
Posty: 546
Od: 9 lut 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wschową a Głogowem

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Nie gniewajcie się na swoje panienki różane, jakby nam nic nie wypadało to gdzie byśmy sadzili nowe nabytki ;:223 Ogród powstaje cały czas, nigdy nie jest skończony i my nigdy nie przestaniemy marzyć o czymś nowym ;:196
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu, nie przejmuj się, będzie dobrze ;:168 Te, które mocniej przycięłaś na pewno odbiją, a jeśli nawet nie, to na ich miejsce posadzisz następne, bo nie wierzę, że już ich nie lubisz :wink: To takie chwilowe załamanie, a jak rozkwitną zakochasz się na nowo ;:167
U mnie też będzie sporo cięcia, a najbardziej złości mnie Augusta Luise. Taka piękna, a tak wrażliwa. Gdyby nie te jej cudne kwiatuchy, to chyba wylądowała by na kompoście. To już druga zima, gdzie będę cięła ją poniżej kopczyka. To, co rośnie powyżej jest całe czarne :evil: Takich jak ona jest jeszcze kilka i też mi smutno, ale z drugiej strony nie będę załamywała rąk. Jak coś wypadnie, to będzie miejsce na kolejne ślicznotki :D
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Dziewczyny - wczoraj odpisałam i ... poszło w eter. Dziś spróbuję raz jeszcze, zważywszy, że chcę odszczekać to, co wczesniej powiedziałam :oops: Znów polubiłam różyczki :tan , bo dostałam przesyłkę z Floribundy , a cięcie moich zostawiłam na później. To później miało być dziś, a dziś pada, więc ;:136

Jadziu - kolce pewnie miałyśmy już pewnie wszędzie, ale w głowę, to musiało Cię nieźle zaboleć :cry: Ja wkurzyłam się na nie, gdy uczepiły się kurtki i z łatwością ją rozdarły. Na szczęście kurteczka była ogrodowa, ale dostałam nauczkę, żeby w odpowiednich ciuchach podchodzić do prac ogrodowych.

James Galwey - b. ładna sadzonka

Obrazek

Basiu - słońca ciągle brak, wychodzi tylko na chwilę i chowa się za chmurami. I co mi z tego, że temperatura powyżej ) stopni, nawet nocą, skoro deszcz nie pozwala na cięcie różyczek. A Ty już swoje przycięłaś czy jeszcze czekasz? Bo kopce to tak myślę, że już masz zdjęte.

Marc Chagall - domówiona została w ostatniej chwili, bo okazało się, że brak jednej z wcześniej zamówionych róż.

Obrazek

cd odpowiedzi za chwilę ;:209
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewcia pokaż co tam jeszcze otrzymałaś pójdę Twoim tropem i dzisiaj może się zmobilizuję i zamówię co by sobie wynagrodzić te czarne pędy. ;:196
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewka skoro do ciebie Flo....... przysłała już krzaczory :D , to może i do mnie wnet dojdą Lykkefund , Rhapsody in Blue i Ballerina... I co ... moczysz w czystej wodzie czy z dodatkiem nadmanganianu :oops: przed posadzeniem... Jedni mówią, że takie nagokorzeniowe do wody tak na kilka godzin korzenie...inni, że cały krzaczek trzeba wymoczyć nawet na całą noc ;:131 Doradź proszę ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”