

Mam tylko nadzieję, że będzie co pokazywać w tym sezonie.
Magduś rzeczywiście sadzonki przyjechały ładne i wypasione.
Pelargonie podglądam co dzień, rzeczywiście po troszku nabierają masy

Sadzonkom wodę zmieniłam zgodnie z zaleceniami po tygodniu, coś tam z nich będzie, już widać pierwsze korzonki.
Dorotko Twoje panny już jutro powinny dotrzeć do Ciebie, mam nadzieję, że dobrze zniosą podróż.
Tez mnie martwią te prognozy, chciałoby się już ciepełka i słoneczka

Do Kamili zaglądałam, ale mam klapki na oczach i podobają mi się ostatnio tylko Austinki. Co konkretnie wpadło Ci ostatnio w oczy w RP?
Majeczko witaj

Jurku posadzone przeze mnie różaneczniki to Kazimierz Odnowiciel, Haaga, Bolesław Chrobry, Azurro i Żygmunt August. One wszystkie sa posadzone na jednej rabacie i radzą sobie całkiem nieźle. Mam jeszcze dwa inne (niestety nie zapisałam nazwy) w innych miejscach i tam słabo rosną. Muszę pomyśleć o powiększeniu tej różanecznikowej rabaty i je tam przenieść, może będą lepiej rosły.
Jakie łatwe w uprawie odmiany byś polecił?
Kasiu kolejne zamówienie u Austina najprawdopodobniej będę składać jesienią, nic straconego. Masz u siebie jakieś róże? Pokazywałaś coś w wątku? Muszę koniecznie nadrobić zaległości i zajrzeć do Ciebie choćby wirtualnie.
Dziś prawie cały dzień padało, po pracy byłam tylko chwilę na krótkim obchodzie - zadanie na jutro to koniecznie obciąć liście ciemierników!!!!
Dostałam tez przesyłkę z nasionami z Vilmorinu, więc trzeba się znów wziąć za wysiewy
