Witajcie .
Wszystkim kobietom z okazji Dnia Kobiet składam najlepsze życzenia a o kwiatki niech zadbają Wasi Panowie

.Dzisiaj mamy pochmurny i ciemny dzień

. Dobrze, że wczoraj było tak ładnie bo mimo tego, że dzieci miałam w domu to dałam radę kilka razy wyskoczyć do ogródka . Przycięłam hortensje bukietowe, trzcinniki , posadziłam prymule i zakulkowałam próbnie dwie róże . Ciekawa jestem czy to przyniesie jakieś ciekawe efekty . Zauważyłam, że nie tylko Artemis wypuszcza liście bo i Gizelka strasznie się śpieszy . Martwi mnie jedynie kolor jej pędów bo niby czarne nie są ale takie ciemniejsze a mimo to wypuszcza z tych pędów listki

. To znaczy, że nie są zmarznięte i nie muszę ich wycinać ?? Przy okazji zrobię zdjęcia bo nie wiem co ja mam z tym zrobić . Wczoraj przyjechały do mnie pierwsze rośliny . Dostałam piwonie, liliowce i irysy. Pasuje je wsadzić do ziemi bo część puściła już zieleninę. Dostał mi się też gratis w postaci różowego i granatowego astra

. Cieszę się bardzo z tego granatowego bo ten kolor już dawno za mną chodził ale jakoś nie było okazji by go kupić .
Marysiu wczoraj miałam słoneczko ale dzisiaj już nie . Pogoda taka nie za bardzo no ale niestety słońca nie można mieć zawsze . Jestem bardzo zadowolona z mojej lawendy. Reszta roślin też dobrze się trzyma i czekać trzeba tylko na słońce i cieplejsze dni . Dziękuję za życzenia zdrowia dla moich pociech , pozdrawiam i Tobie także życzę dużo zdrowia i słońca

.
Asiu dziękuję

.
Agnieszko lawenda mi cudnie przezimowała a to była jej pierwsza zima właściwie bo sadziłam ją zeszłej wiosny. Przycinałam ją gdzieś w sierpniu i teraz ładnie wygląda ale jeszcze będę cięła końcem marca żeby zakwitła obficiej . Pogoda teraz taka, że nie trudno o chorobę

. Zdrowia dla Twojej dziecinki

. Dziękujemy

.
Anido niestety po tej zimie stan cegły nie jest zbyt dobry . Widzę sporo odprysków

. No niestety, ten surowiec nie jest wieczny w takich warunkach. Kilka sezonów wytrzyma i trzeba będzie zamienić na coś innego, trwalszego. Jednak masz rację fajnie wygląda

. Jak przytnę brzegi trawnika będzie prezentowała się jeszcze lepiej .
Basiu to jest młoda lawenda bo sadziłam ją zeszłej wiosny. Cudnie przezimowała i jestem sama pod wrażeniem

. Mam jeszcze dwie takie starsze no i one wyglądają trochę gorzej. Też będę musiała je mocniej przyciąć i mam nadzieję, że odbiją. Dziękuję

.
Małgosiu dziewczynki coraz lepiej , dziękuję

. Jak wychodzę do ogródka to mam wrażenie, że z godziny na godzinę rośliny są większe

. Słońce im służy ale dzisiaj mam brzydkie niebo . Moją lawendę mam w planach przyciąć gdzieś końcem marca .
Moniko ciepłe kraje...

no chciałabym

. Nie to tylko Podkarpacie ale rzeczywiście rośliny poczuły już wiosnę i z dnia na dzień jest coraz lepiej. Brakuje jeszcze tylko kolorów ale niedługo pojawią się pierwsze krokusy .
Wandziu wchodzi na to, że nie wszystkie róże zdążę opryskać bo niektóre wypuściły listki . Dziękuję za linka, poczytam. Oj , szkoda Twojej lawendy ale na pewno się pozbiera po zimie

.
Beatko otóż to ! Na takie właśnie pospolite ruszenie roślinek czekaliśmy całą zimę. Teraz tylko się cieszyć bo z dnia na dzień będzie coraz lepiej.
Dominiko dziękuję w imieniu lawendy

. Koniecznie posadź lawendę bo musi być w każdym ogrodzie

.
Pozdrawiam serdecznie .