Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
- ewarost
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3367
 - Od: 14 gru 2010, o 18:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
 - Kontakt:
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu nawet jedna pszczółka wiosnę czyni  
 U mnie dzisiaj było mnóstwo bzyczków bo podsypałam magnolię trocinami z iglaków... zapach tak je zwabił, że aż było głośno  
  słoneczko im sprzyjało  
			
			
									
						
							Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
			
						Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- iwona0042
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 20148
 - Od: 15 lis 2011, o 10:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Witaj Marysiu kochana 
 , Ty miałaś przyjaciółkę na lewkonii, a ja dziś w domu dwa komary zabiłam 
 , ja też jesienią nic nie wywalam, tylko wiosna, ktoś kiedys mi powiedział, że to też zimowa ochrona dla roślin i tego się trzymam, u nas dziś prószył śnieg Marysiu 
			
			
									
						
										
						- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Iwonko U mnie te wcześniej pokazane monardy też wychodzą i jedną musiałam wyprosić, bo mi chciała zaróść Grahama Thomasa 
 
Pciółkę wyniosłam za okno, bo bałam się zostawić w pokoju gdzie śpię. Nigdy nie wiadomo czy nie przyszłaby jej ochotę przespać się ze mną
  i po moim uczuleniu na szerszenie nie chciałam ryzykować.  Miskanty leżą, ale jeszcze nie obrane

Mam nadzieję że szybko uporałaś się z obowiązkami
Tereniu moje drzewa za duże i bałabym się, bo o nieszczęście nie trudno. To panowie co wiedzą jak podejść do drzewa, a poza tym zabiorą drewno, bo my nie palimy iglastymi
 
Znaczną część dnia też świeciło słońce i do pracy była świetna pogoda
 
Miłego wieczoru i odpoczynku po pracy
Agulu teraz więcej czasu poświęcamy ogródkom niż FO
  Bzyczek mnie zszokował, bo okno które uchylam jest z moskitierą i jak on tu wlazł 
  ale oddałam go naturze. Lewkonie mogły doznać szoku, bo ja swoje kapustki nakrywam włókniną a w dzień odkrywam i otwieram drzwi i okienko. Następne listki powinny już być bardziej zielone. Tak! zauważyłam różnicę z kolorach i wschodu i zachodu...dla mnie jest jakby bardziej energetyczny 
  
Uściskaj malutką ogrodniczkę i życzę jej zdrowia
 
Pysznogłówki trzeba mieć koniecznie, bo to ziółko a poza tym urodziwe ziółko. Jeżeli masz w okolicy Auch to takie orliki można kupić widziałam w tym roku też. Ciekawa jestem czarnych kwiatków
 
Jeszcze takie dwa kolory orlików z Auch.


Do czerwonych kwiatków zapomniałam dodać jeszcze firletkę chalcedońską, a jest ich na pewno jeszcze więcej.
Moje drzewo czereśniowe jest stare to i owoców pewnie ma więcej i co przechodzę to skubnę kilka.
Dzień był udany! dziękuję! Tobie życzę szybkiego wykurowania córuni i zatopienia się w rabatkach
Anido to co ta bida ma jeść jak za wcześnie wstała
Basiu a wiesz że jak mnie leci ciśnienie do góry to jest mi zimno i mam dreszcze, to może to był objaw ciśnienia. U mnie było dość ciepło, bo nie wiało a w okolicy południa wyszło słońce. Solidnie popracowałam i jestem zadowolona. Basieńko nie zaniedbuj ciśnienia i zażywaj dropsy, bo ono uszkadza mięsień i szkody są nieodwracalne
Dorotko groźny komunikat poczytaj komu grozi ten zgnilec, że też aż z Ameryki takie dziadostwo zawlekli tylko z czym?
 
Aniu już jakieś porządki robiłaś i na pewno nie wszystko zostało, a poza tym kto w naturze sprząta
 
Czytam, że ma być chłodniej zarówno w dzień jak i przymrozki wrócą
  Mam nadzieję że nieduże, bo na niektórych różach widziałam pączki 
 
Lucynko Wypogodziło się i sporo zrobiłam, a przede wszystkim wysprzątałam mniejszy kurnik, wymalowałam wapnem i potem poleciałam po drzewach owocowych, Ty wiesz? że pierwszy raz bieliłam drzewa
   Jakoś tak ładnie się zrobiło
   Panowie wycięli połowę modrzewi, a ja przepuściłam trochę gałęzi przez młynek i zrębki już chronią RH i azalię. Miłego wieczoru 
Elżbietko mam fajniutki sekatorek, ostry jak brzytwa i od wczoraj praca aż się pali w rękach
  Zdrowie ponoć już było, ale jakoś przebieram nogami po ogrodzie, powiem że coraz żwawiej 
 Jest nadzieja, że się rozruszam i będzie ok! Ja mak sieję właśnie teraz i dobrze że mi przypomniałaś bo muszę wysiać. Potem koniecznie oznacz miejsce, żeby nie wyciupać myśląc,  że to chwasty 
  No to zdrówka i kondycji życzę 
Karolino przedwiośnie jak się patrzy, pogoda się plecie ale jest coraz lepiej i coraz więcej roślin się budzi
Ewuniu o tak słoneczko czyni cuda, jak świeci wszyscy wylegają na zewnątrz
  Ja to nawet w zimie jak słonko świeciło jakieś muchy widywałam. A Ty podziałałaś podwójnie bo roztoczyłaś olejki eteryczne 
 
Iwonko jesteś kochana
  komary 
  też sobie zrobiły noclegownie z Twojego domu 
  Ja też tak traktuję stare roślinki , bo chyba czytałyśmy tą samą lekturę i nawet nie ścinam i nie kładę tylko zostawiam jak w naturze 
  Śnieg?  widziałam wczoraj u dwóch forumek, ale mam nadzieję że mnie już ominie.
			
			
									
						
										
						Pciółkę wyniosłam za okno, bo bałam się zostawić w pokoju gdzie śpię. Nigdy nie wiadomo czy nie przyszłaby jej ochotę przespać się ze mną

Mam nadzieję że szybko uporałaś się z obowiązkami

Tereniu moje drzewa za duże i bałabym się, bo o nieszczęście nie trudno. To panowie co wiedzą jak podejść do drzewa, a poza tym zabiorą drewno, bo my nie palimy iglastymi
Znaczną część dnia też świeciło słońce i do pracy była świetna pogoda
Miłego wieczoru i odpoczynku po pracy

Agulu teraz więcej czasu poświęcamy ogródkom niż FO
Uściskaj malutką ogrodniczkę i życzę jej zdrowia
Pysznogłówki trzeba mieć koniecznie, bo to ziółko a poza tym urodziwe ziółko. Jeżeli masz w okolicy Auch to takie orliki można kupić widziałam w tym roku też. Ciekawa jestem czarnych kwiatków
Jeszcze takie dwa kolory orlików z Auch.


Do czerwonych kwiatków zapomniałam dodać jeszcze firletkę chalcedońską, a jest ich na pewno jeszcze więcej.
Moje drzewo czereśniowe jest stare to i owoców pewnie ma więcej i co przechodzę to skubnę kilka.
Dzień był udany! dziękuję! Tobie życzę szybkiego wykurowania córuni i zatopienia się w rabatkach

Anido to co ta bida ma jeść jak za wcześnie wstała

Basiu a wiesz że jak mnie leci ciśnienie do góry to jest mi zimno i mam dreszcze, to może to był objaw ciśnienia. U mnie było dość ciepło, bo nie wiało a w okolicy południa wyszło słońce. Solidnie popracowałam i jestem zadowolona. Basieńko nie zaniedbuj ciśnienia i zażywaj dropsy, bo ono uszkadza mięsień i szkody są nieodwracalne

Dorotko groźny komunikat poczytaj komu grozi ten zgnilec, że też aż z Ameryki takie dziadostwo zawlekli tylko z czym?
Aniu już jakieś porządki robiłaś i na pewno nie wszystko zostało, a poza tym kto w naturze sprząta
 Czytam, że ma być chłodniej zarówno w dzień jak i przymrozki wrócą
Lucynko Wypogodziło się i sporo zrobiłam, a przede wszystkim wysprzątałam mniejszy kurnik, wymalowałam wapnem i potem poleciałam po drzewach owocowych, Ty wiesz? że pierwszy raz bieliłam drzewa
   Panowie wycięli połowę modrzewi, a ja przepuściłam trochę gałęzi przez młynek i zrębki już chronią RH i azalię. Miłego wieczoru 
Elżbietko mam fajniutki sekatorek, ostry jak brzytwa i od wczoraj praca aż się pali w rękach
  Zdrowie ponoć już było, ale jakoś przebieram nogami po ogrodzie, powiem że coraz żwawiej 
 Jest nadzieja, że się rozruszam i będzie ok! Ja mak sieję właśnie teraz i dobrze że mi przypomniałaś bo muszę wysiać. Potem koniecznie oznacz miejsce, żeby nie wyciupać myśląc,  że to chwasty 
  No to zdrówka i kondycji życzę 
Karolino przedwiośnie jak się patrzy, pogoda się plecie ale jest coraz lepiej i coraz więcej roślin się budzi
Ewuniu o tak słoneczko czyni cuda, jak świeci wszyscy wylegają na zewnątrz
  Ja to nawet w zimie jak słonko świeciło jakieś muchy widywałam. A Ty podziałałaś podwójnie bo roztoczyłaś olejki eteryczne Iwonko jesteś kochana
- apus
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5328
 - Od: 26 kwie 2007, o 21:57
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Tobie Marysiu robota pali się w rękach!!!  
 
Masz rację, jutro pojadę zrealizować receptę...
 Mnie ogólnie gorąco było, w sumie pociłam się dzisiaj jak szczur, ale na zewnątrz miałam dreszcze i zimno mi było. I w sumie nawet palcem nie kiwnęłam. Daleko w lesie jestem...  
			
			
									
						
							Masz rację, jutro pojadę zrealizować receptę...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
			
						viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Basiu  nie wolno lekceważyć ciśnienia, kup ciśnieniomierz i w razie podwyższenia zbijaj to ważne, bo skoki są niebezpieczne. Przejdzie wiosna to zdrowie wróci do normy 
  a ogród poczeka 
			
			
									
						
										
						- Zuzia111
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2090
 - Od: 13 paź 2016, o 16:43
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wielkopolska
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu..no to z pracami rozkręciłaś się na dobre, fajnie że pogoda ci sprzyja.  
 . U mnie dziś od rana do wieczora chmurki nie ujrzałam, słonka także.  
  Niebo zasnute szarością i do tego zimno.  
 Jeszcze się na dobre na działce nie rozkręciłam i znów siedzenie w domu.  
 Moja czerwona monarda też już się pokazała, reszta się ślimaczy.  
 . Pozdrawiam i na jutro także słonka życzę.  
			
			
									
						
										
						- 
				koziorozec
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 10594
 - Od: 22 sty 2013, o 21:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Witaj Marysiu,czytam,ze drwale przyjechały to dobrze ,bo to taka najgorsza robota i jak rośliny by rosły to bardzo by wszystko zniszczyli,moi też podeptali śnieżyczki,ale piwonii pilnowałam bardzo ,bo nie mógł być złamany ani jeden kieł,aż mi powiedzieli ,ze chyba bardzo kocham piwonie ,bo o żadne rośliny ich nie upominam ,tylko ciągle o piwonie  
 teraz fajnie Ci się w ogrodzie rozjaśni ,pozdrawiam i dobrej nocki  
 ja też zmykam ,bo dzisiaj jestem zmęczona,pa,pa
			
			
									
						
										
						- Beaby
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6469
 - Od: 16 lut 2014, o 13:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: śląskie
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, znowu pozachwycam się Twoimi kurkami. 
Lewkonia szybko podrosłam to pewnie i szybko zakwitnie.
Maki posiane.
Wszystkiego dobrego życzę.
			
			
									
						
										
						Lewkonia szybko podrosłam to pewnie i szybko zakwitnie.
Maki posiane.
Wszystkiego dobrego życzę.
- ewelkacha88
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7990
 - Od: 22 maja 2013, o 17:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: PODKARPACIE
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Witaj Marysiu  
 . Ty to pracowita pszczółka jesteś  
 . Normalnie ciągle coś robisz, Ty odpoczywasz w ogóle kiedykolwiek ?? Owady już budzą się do życia, ja wczoraj widziałam też kilka ale nie pszczółek tylko much  
 . Zaczęły do słońca wariować  
 . Co jak co ale akurat z ich obecności to nie cieszę się za bardzo  
 . Dzisiaj u mnie taka szarość przykryła niebo  
 . Pozdrawiam i słońc życzę  
 .
			
			
									
						
										
						- julcia1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2266
 - Od: 19 maja 2011, o 08:26
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu kawał roboty za Tobą. Tylko nie szarżuj za bardzo.
Fajnie ,że o makach piszesz też posieję w czasie najbliższej wizyty na działce , dostałam nasionka od Lucynki , myślałam wysiać je dopiero w kwietniu.
Mój ulubiony sekator zgubiłam jesienią
 podejrzewam ,ze gdzieś w kompoście leży ale znaleźć nie znalazłam, może znajdę jak będę przesiewać kompost ,ale czy wtedy jeszcze będzie zdatny, czy już przerdzewieje 
 
Kupiłam nowy ale nie pasuje mi tak do ręki jak ten stary. Za to dalej poluję na rębak ,jeszcze nie było w tegorocznej ofercie lidla. Kupię na pewno nawet mam kaskę odłożoną najwyżej dołożę jak będzie mało. Muszę jeszcze doczytać jak sobie radzi z twardymi częściami bylin bo długo w kompoście się rozkładają.
Szykuję się na sobotę, planów sporo chcę zrobić kolejne grządki z desek, i kompost przerzucić , część wynosząc na rabatki więc plany, są oby tylko pogoda pozwoliła bo w deszczu nie pójdę.
Dzisiaj mam za oknem słońce, po wczorajszym deszczu miła odmiana szkoda tylko ze chłodniej.
Tobie na dziś życzę słońca i przyjemnej pracy w ogrodzie
			
			
									
						
							Fajnie ,że o makach piszesz też posieję w czasie najbliższej wizyty na działce , dostałam nasionka od Lucynki , myślałam wysiać je dopiero w kwietniu.
Mój ulubiony sekator zgubiłam jesienią
Kupiłam nowy ale nie pasuje mi tak do ręki jak ten stary. Za to dalej poluję na rębak ,jeszcze nie było w tegorocznej ofercie lidla. Kupię na pewno nawet mam kaskę odłożoną najwyżej dołożę jak będzie mało. Muszę jeszcze doczytać jak sobie radzi z twardymi częściami bylin bo długo w kompoście się rozkładają.
Szykuję się na sobotę, planów sporo chcę zrobić kolejne grządki z desek, i kompost przerzucić , część wynosząc na rabatki więc plany, są oby tylko pogoda pozwoliła bo w deszczu nie pójdę.
Dzisiaj mam za oknem słońce, po wczorajszym deszczu miła odmiana szkoda tylko ze chłodniej.
Tobie na dziś życzę słońca i przyjemnej pracy w ogrodzie
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
			
						Moje zielone zakręcenie
- ewarost
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3367
 - Od: 14 gru 2010, o 18:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
 - Kontakt:
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu Modrzewie to śmieciuchy wiec nie koniecznie muszą być na działce ... A co robisz z miskantowych patyków ? Dbaj o siebie  
			
			
									
						
							Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
			
						Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Rzepka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2729
 - Od: 30 mar 2014, o 14:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Sosnowiec
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Maryś,  cieszę się, że zajrzałam, właśnie zastanawiałam się nad makami, rozumiem, że można już wysiewać do gruntu.
Firletkę chalcedońską miałam, ale chyba obraziła się na towarzystwo, w sąsiedztwie posadziłam pomidory, więc się wyniosła.
Pamiętaj o siłach i zamiarach
 
Pozdrawiam Irena
			
			
									
						
										
						Firletkę chalcedońską miałam, ale chyba obraziła się na towarzystwo, w sąsiedztwie posadziłam pomidory, więc się wyniosła.
Pamiętaj o siłach i zamiarach
Pozdrawiam Irena
- maniolek
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2784
 - Od: 21 gru 2016, o 17:45
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Marysiu, praca widzę wrze u Ciebie jak zawsze 
 pewnie już niedługo zapomnisz o nas jak się zrobi cieplutko, bo nie będzie czasu na pisane tylko będziesz się zajmować ogrodem 
  
 
Najlepsze życzenia z okazji Dnia Kobiet
			
			
									
						
										
						Najlepsze życzenia z okazji Dnia Kobiet
- apus
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5328
 - Od: 26 kwie 2007, o 21:57
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Dziękuję Marysiu za troskę  
  ciśnieniomierz mam, tabletki też kupione... dzisiaj ciut podniesione, ale w normach, ale tętno podwyższone. Nie służy mi coś chyba to wiosenne przesilenie  
 Poogródkowałam odrobinkę, ale wróciłam do domku, bo już umordowana byłam.
Dobrze, że wycięłaś modrzewie, to jest chyba jedno z niewielu drzew, którego nie chcę / nie chciałabym mieć w ogrodzie.
Dużo słoneczka i wszelkiej pomyślności z okazji naszego święta... oby trwało co dzień!
			
			
									
						
							Dobrze, że wycięłaś modrzewie, to jest chyba jedno z niewielu drzew, którego nie chcę / nie chciałabym mieć w ogrodzie.
Dużo słoneczka i wszelkiej pomyślności z okazji naszego święta... oby trwało co dzień!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
			
						viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Wiejski ogród przed sezonem cz. 34
Witam pięknie!
Rano nie powiadało ładnego dnia, ale wypogodziło się i świeci słońce
  Niestety zimny wiatr wróży, że w górach spadł śnieg 
  
Zuziu w prognozach pokazywali słońce, ale nie wierzyłam że zaświeci, a tu niespodzianka znowu koło południa wyszło i do tej pory umila czas. Tylko, że ja dzisiaj byłam w Krakowie i wracałam autobuskiem, bo autko trzeba było zostawić w serwisie
 Czasem lubię tak podróżować, tylko potem już nie mam chęci na prace w ogrodzie 
  Jutro znowu trzeba będzie do Krakowa i kolejny dzień stracony. Życzę słońca i szybkiej wiosny 
Martusiu ja tam akurat kwiatów nie mam ale krzewy i drzewa tak, no i połowy pigwy nie ma
 
Dzisiaj nie kontynuowano ścinki, bo trzeba będzie traktorem od tylca zajechać, a na to potrzebna zgoda sąsiadów. ja też kiepska jestem więc dzień odpoczynku. Będę miała miejsce do obsadzenia ładnymi krzewami
  Miłego popołudnia i buziaki 
Bea ciekawa jestem czy moje zeszłoroczne maki się wysiały? na razie ich nie widać
 Poza tym powinny być dwa bylinowe... zobaczymy! Bardzo lubię lewkonie! jak raz posiałam to teraz już co roku sieję 
Ewelinko oczywiście , że odpoczywam
  o tak 
 Muchy, muszki to niespożyte organizmy i nawet w zimie wystarczyło że zaświeciło słońce, a już wyłaziły z dziur 
  Dzisiaj nie pracuję w ogrodzie więc luzik!  Dmucham słonko w Twoją stronę 
 
Julciu maki posiej w dwóch partiach, będą dłużej kwitły. Tylko pamiętaj gdzie żeby je nie wyplewić, ja tak mam z sianymi do gruntu
 Pierwsze maki dostałam od Marty Marginetki i kazała zaraz w marcu siać...no i tak zostało. Sekatory często ukrywają się w kompoście razem z małymi łopatkami, a potem jaka radość z odzyskania. Niestety czasem podrdzewiałe 
  Julciu ja też patrzę trochę z przerażeniem na ogrom prac i ważne żeby zdrowie było. Przed Tobą też nowe przyjemności i obowiązki, ale dobrze że chłopcy więksi to mogą się już sami sobą zająć. Słonko mi świeci i zdecydowanie radośniej jest. Miłego popołudnia 
 
Ewciu to ogromne drzewa urosły, a w razie marznącego opadu są groźne, bo mają w sobie dużo wody. W mojej gminie przed wielu laty ktoś załatwił sporo sadzonek modrzewi i każdy sadził gdzie popadnie. Dwa zawadzają z przodu posesji o nasze przewody elektryczne i też sąsiad obiecywał ciachnąć, bo raz strażacy przycięli to podrosły jeszcze bardziej. Patyki służą mnie i moim znajomym za podpórki do kwiatów domowych i sadzone papryk w donicach. Sporo zużywam w ogrodzie i podpierania. Staram się Ewciu
Irenko z nadgorliwości firletkę wyplewiłaś
  bo już sobie wyobrażam jak u Ciebie jest sterylnie na grządkach 
  Gdybym chciała tak mierzyć jak piszesz to pewnie ogród powinnam zaorać i zasiać trawę...i kupic traktorek do koszenia 
 
Pozdrawiam
 
Mariuszu! w życiu o Was zapomnieć? mowy nie ma. Przecież w sezonie będę chwalić się co zrobiłam, co zakwitło a co nie wyszło! już nie wspomnę że w sezonie odbywają się spotkania i o tym też piszę
 
Dziękuję za życzenia
Basiu jak czytam co piszesz o zdrowiu to tak jakbym to ja pisała
  Możemy sobie dłonie podać i ponarzekać 
  Niestety wkurza mnie to bo nie tego się spodziewałam, ale dzisiaj jak jechaliśmy do Krakowa i słuchałam prognozy to wiedziałam, że dzień przeznaczę na lenistwo. Skoki ciśnienia nie sprzyjają zdrowiu. Modrzewi nie sadziłabym na pewno, chociaż w parkach wyglądają zjawiskowo szczególnie na wiosnę. W ogrodzie, a jeszcze gorzej przed domem są pomyłką dlatego jak pojawiła się możliwość w mojej gminie wszyscy je wycinają. Jak kupiłam dom miałam dziesiątki mniejszych i większych drzew do wycięcia, żeby dało się działkę użytkować i  poszło pod piłę kilka drzew niezgodnie z ówczesnym prawem, ale poprzedniczka sadziła wszystko i wszędzie bo w ten sposób zapewniała sobie prywatność 
  Ściskam po babsku 
			
			
									
						
										
						Rano nie powiadało ładnego dnia, ale wypogodziło się i świeci słońce
Zuziu w prognozach pokazywali słońce, ale nie wierzyłam że zaświeci, a tu niespodzianka znowu koło południa wyszło i do tej pory umila czas. Tylko, że ja dzisiaj byłam w Krakowie i wracałam autobuskiem, bo autko trzeba było zostawić w serwisie

Martusiu ja tam akurat kwiatów nie mam ale krzewy i drzewa tak, no i połowy pigwy nie ma
Dzisiaj nie kontynuowano ścinki, bo trzeba będzie traktorem od tylca zajechać, a na to potrzebna zgoda sąsiadów. ja też kiepska jestem więc dzień odpoczynku. Będę miała miejsce do obsadzenia ładnymi krzewami

Bea ciekawa jestem czy moje zeszłoroczne maki się wysiały? na razie ich nie widać

Ewelinko oczywiście , że odpoczywam
 Muchy, muszki to niespożyte organizmy i nawet w zimie wystarczyło że zaświeciło słońce, a już wyłaziły z dziur Julciu maki posiej w dwóch partiach, będą dłużej kwitły. Tylko pamiętaj gdzie żeby je nie wyplewić, ja tak mam z sianymi do gruntu
 Ewciu to ogromne drzewa urosły, a w razie marznącego opadu są groźne, bo mają w sobie dużo wody. W mojej gminie przed wielu laty ktoś załatwił sporo sadzonek modrzewi i każdy sadził gdzie popadnie. Dwa zawadzają z przodu posesji o nasze przewody elektryczne i też sąsiad obiecywał ciachnąć, bo raz strażacy przycięli to podrosły jeszcze bardziej. Patyki służą mnie i moim znajomym za podpórki do kwiatów domowych i sadzone papryk w donicach. Sporo zużywam w ogrodzie i podpierania. Staram się Ewciu

Irenko z nadgorliwości firletkę wyplewiłaś
Pozdrawiam
Mariuszu! w życiu o Was zapomnieć? mowy nie ma. Przecież w sezonie będę chwalić się co zrobiłam, co zakwitło a co nie wyszło! już nie wspomnę że w sezonie odbywają się spotkania i o tym też piszę
Dziękuję za życzenia

Basiu jak czytam co piszesz o zdrowiu to tak jakbym to ja pisała
  Niestety wkurza mnie to bo nie tego się spodziewałam, ale dzisiaj jak jechaliśmy do Krakowa i słuchałam prognozy to wiedziałam, że dzień przeznaczę na lenistwo. Skoki ciśnienia nie sprzyjają zdrowiu. Modrzewi nie sadziłabym na pewno, chociaż w parkach wyglądają zjawiskowo szczególnie na wiosnę. W ogrodzie, a jeszcze gorzej przed domem są pomyłką dlatego jak pojawiła się możliwość w mojej gminie wszyscy je wycinają. Jak kupiłam dom miałam dziesiątki mniejszych i większych drzew do wycięcia, żeby dało się działkę użytkować i  poszło pod piłę kilka drzew niezgodnie z ówczesnym prawem, ale poprzedniczka sadziła wszystko i wszędzie bo w ten sposób zapewniała sobie prywatność 

 
		
