Grażynko - kogra po deszczu wskazane byłoby ciepło, ale dzisiaj raczej zimno było. Podobno na Kubalonce spadł śnieg. Próbowałam rano trochę działkę ogarnąć, ale pozbierałam tylko połamane gałęzie, nawiane śmieci i zrobiłam kilka zdjęć. Po dwóch godzinach zrobiło mi się tak zimno, że poszłam do domu.
Pytasz o szkody, a więc te mniejsze, to odłamane gałęzie jabłonek, połamany tamaryszek, nadwyrężony daszek przed altaną, ale z tym sobie poradzę. Najgorsze jest to, że przewrócił się mój ulubiony, ogromny wiciokrzew japoński Halliana. Podpora połamana i teraz muszę zrobić nową podporę, albo pnącze wykarczować.
Zuziu - Zuzia111 u mnie wystarczyły trzy cieplejsze dni i roślinki ruszyły. Codziennie odkrywam coś nowego na rabatkach i sprawia mi to ogromną radość.
Mój rannik zimowy - gatunek jest w tym roku bardzo opóźniony, bo pierwsze kwiatki pokazał dopiero wczoraj.
Jeżeli u Ciebie już widać noski roślin, to szybko otwieraj wątek, bo jak zaświeci słoneczko, to już kolorowo będzie.
Dzisiaj mokro, zimno ale roślinom to nie przeszkadza.
Oto pierwszy irys z grupy histrioides 'Lady Beatrix Stanley'
Następny z krokusów nn od Danusi.
Tulipan zielonokwiatowy 'China Town' pokazał swoje kolorowe liście.
Na niektórych ciemiernikach wschodnich wreszcie pojawiły się pąki.
Śnieżyca wiosenna już się rozkwitła. Ta piękna roślinka niestety nie chce się u mnie zadomowić. Od lat kwitną tylko trzy kwiatki, których niecierpliwie wypatruję każdej wiosny.
Nareszcie, z wielkim opóźnieniem rozkwitają pierwsze kwiaty rannika zimowego.
Wawrzynek wilcze łyko w pełnym rozkwicie. Na gałązce mocno przyczepiony do kwiatów drzemał taki oto gość. Przetrwał tam chyba nocną ulewę, bo był mokry i przemarznięty. Dostał papierową torebkę jako daszek.
Serduszka okazała 'Gold Heart' pokazuje czerwone noski.
I od dawna wyczekiwany pierwszy pąk bulbokodium wiosennego. Alu kochana bardzo Ci dziękuję.
