Pierwsze koty za płoty cz.ll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

:wit Iwonko!
Zdaje się, że też zapracowana jesteś. ;:131 Cóż, wiosenne słoneczko niejako zmusza nas do zwielokrotnionego wysiłku. Ale my na to jak na lato! :tan :tan To niech dalej zmusza. ;:63
Ja dzisiaj miałam przerwę, ale jutro nic i nikt nie zatrzyma mnie w domu ani nigdzie indziej poza działką. ;:303
Tobie też udanego weekendu życzę. ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Ewa, wiem, że na wnioski jest jeszcze za wcześnie ;:108 Ale będąc na działce w styczniu, widziałam swoje róże w bardzo dobrym stanie. Teraz jestem po prostu zaskoczona tym, co zastałam. Cięcie w większości będzie chyba do kopczyka, albo i do samej ziemi ;:145 Jest jeszcze kilka róż, które pędy mają czerwono-brązowe i co do nich nie mam zdania. Nie są czarne, ale nie są też zielone ;:185 Większość wygląda gorzej niż w roku ubiegłym. Ale co ma być, to będzie ;:108 Mam tylko nadzieję, że w większości odbiją od korzenia.

Obrazek

Marto, pszczoły u Ciebie mają przysłowiowy raj na ziemi i wieczną ucztę. Miód też bierzemy ze znajomej pasieki, najbardziej lubię spadziowy. A z Chorwacji przywozimy sobie miód Lawendowy i za ten miodek pszczoły powinny dostać złoty medalObrazek. Zapasik niestety pomalutku już się kończy i chyba trzeba będzie pomyśleć o jego uzupełnieniu.
Bardzo liczę, że pod kopcami znajdę zielone kiełki. Już zdążyłam się przyzwyczaić do swoich różyczek i nie chciałabym ich stracić.

Obrazek

Mariusz, aparatu fotograficznego nie chce mi się dźwigać i dlatego poszukuję innych rozwiązań. W poprzednim telefonie też miałam niezły aparat, ale obecny, to przy nim petardaObrazek. Moje szaleństwo już osiągnęło spore rozmiary, teraz chyba nie starczy mi już czasu na nic innego.Obrazek Domek to zasługa eMa. Zaangażował się na maksa i to mnie cieszy.

Obrazek

Gosiu, w ubiegłym roku nie było tak dobrze. Już u wszystkich się coś pokazywało, a u mnie ciągle pustynia ;:108 A teraz jest już wiosennie. Jeszcze niewiele tych oznak, ale wszystkie bardzo cieszą. Widziałam, że i u Ciebie też już są jej pierwsze śladyObrazek. Jeszcze ciągle jest za zimno, żebym mogła coś podziałać, ale zdążę ze wszystkim później. Nigdy robota mi nie uciekła, to i teraz poczekaObrazek

Obrazek

Anida, z cięciem możesz się jeszcze trochę wstrzymać. Zawsze tnę w drugiej połowie marcaObrazek. Tylko nie oszczędzaj na cięciu, tnij nisko.
Moje rabaty zachwaszczone jeszcze od jesieni. Zbyt wcześnie przyszły intensywne deszcze i nie zdążyłam ich uprzątnąć.

Obrazek

Marysiu, obawiam się o moje róże, ale przecież niczego to nie zmieni. Na razie czekam cierpliwie z oceną strat mając nadzieję, że nie będzie tak źleObrazekAparat na razie spisuje się bez zarzutu, tylko ciekawe czy wytrzyma moją aktywnośćObrazekMurarki jeszcze śpią, ale jak już się zbudzą, będą miały gniazdo w zasięgu skrzydełek.

Obrazek

Ewelina, słońca ciągle niestety niedostatek. Zrobiło się w miarę ciepło, ale dominują chmury. Słońce przedziera się tylko od czasu do czasu. Cebulowe na szczęście nie czekają na ;:3 , tylko pchają się na świat. Już nie mogę się doczekać, kiedy zakwitnąObrazek

Obrazek

Jadziu, Rhapsody wygląda źle. Jest prawie cała czarna i chyba będzie drastyczne cięcie. Najdziwniejsze, że jej maleńka córeczka z patyczka, której nawet nie usypałam kopczyka, jest zieloniutka. I gdzie tu sprawiedliwość ;:202 Pretty Sunrise i Oczęta, też z patyczka, na razie wyglądają superObrazek

Obrazek

Basiu, wiosna naprawdę jest tuż, tuż ;:108 Jeszcze tylko chwileczka i wpadniemy po uszy. I znowu będą plecy zgarbione i paznokcie brudne :;230 Ale czy ktoś nas zmusza? Nie robimy tego za karę, sami szukamy brudnej roboty ;:306

Obrazek

Lucynko, jak ja bym chciała, żeby to prace na działce mnie tak zajmowały. Niestety na razie bardzo zajmuje mnie praca zawodowa. Na pytanie mojej mamy telefonującej do mnie" gdzie przebywasz?", mogę odpowiedzieć tylko w jeden sposób: "W pracy". Na szczęście już wychodzę na prostą, jeszcze tylko dwa dyżury będę miała całe dwa dni wolnego. A wtedy też nie wiem w co ręce włożyć ;:224 Myślałam, że pojadę w środę na działkę, ale niestety zapowiadają, że będzie zimno. Najwyżej ogarnę trochę mieszkanie, bo na to też ostatnio brakuje mi czasuObrazekU mnie sporo róż wygląda marnie, ale z wydaniem wyroku jeszcze czekam. Mam nadzieję, że bardziej histeryzuję niż jest to warte.

Obrazek

Nazbierało mi się sporo odpowiedzi ;:108 Następne za dłuższą chwilę ;:196
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Mam nadzieję że róże jednak odbiją trzymam kciuki ;:333
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Bea, te bazie, to magnolia ;:306 Tłuste pączki zapowiadają obfite kwitnięcie, oczywiście pod warunkiem, że nie zmrożą ich przymrozki.
Komórka sprawuje się na razie bez zarzutu. Myślę, że dopiero na działce pokaże pełnię swoich możliwości :heja
Niech tylko zacznie się wiosna na dobre, to murarki będą wesoło bzyczeć przy hoteliku. I uwijać się jak w ukropieObrazek

Obrazek

Asiu, za chwilkę i u Ciebie zazielenią się kiełki ;:108 I będzie radość i ręce pełne roboty :tan

Obrazek

Aniu, pogoda niestety mnie nie rozpieszcza i nie mam żadnej możliwości, żeby zobaczyć, co "w trawie piszczy " ;:218 Może w niedzielę uda nam się zajrzeć tam na chwilkę, tyle tylko, żeby zobaczyć jak się mają pszczoły. Temperatura zrobiła się dość wysoka, żeby tylko nie zaczęły się już wygryzać, bo to stanowczo za wcześnie ;:202
Telefon, to Lenovo K6 Note. Zdjęcia wychodzą super ;:215

Obrazek

Karolinko, no właśnie ;:108 Telefon mam zawsze przy sobie, aparatu nie chce mi się nosić, zabieram go ze sobą tylko czasami. Swoją drogą, co to za czasy, że zawsze jesteśmy w zasięgu? Jak nie odbieram telefonu z różnych przyczyn, to moja mama dostaje wariacji i wymyśla wszelkie możliwe, czarne scenariusze. Niestety mam podobnieObrazek

Obrazek

Małgosiu, cieszę się, że zajrzałaś ;:196 Nasza ścieżka ma izolację z tłucznia, a pomiędzy jest wysypany żwir. Może to skutecznie ją zabezpieczy? Jeżeli nie to szkoda będzie tylko pracy, bo materiał trafił nam się tanio ;:108. W hortensjach zakochałam się już kilka lat temu i jest to miłość odwzajemnionaObrazek. Róże, to świeże uczucie, ale dające nadzieję, że będzie gorąceObrazek

Obrazek

Aga, śniedki chyba jeszcze nie wychodzą, to są przebiśniegi. Śniedków nie znoszę i prowadzę z nimi nierówną walkę już od latObrazek. Ile bym ich nie usunęła, to i tak gdzieś wylezą :twisted:
Będziesz miała obfite kwitnienie magnolii :;230 Tylko nie przegapObrazek

Obrazek

Malvy, dzięki za uznanie ;:196 Lustrzankę mam, ale w porównaniu z telefonem, to kolos. I nie zawsze mieści mi się w plecaku, mam inne priorytety ;:306

Obrazek

Reniu, zielonozakręceni mają prawo do zakręcenia :;230 W końcu Iwonkę z Iwonką bardzo łatwo pomylićObrazek I to zapowiadane zimno, bardzo popsuło mi szyki. Chciałam pojechać na działkę, może nieśmiało rozpocząć sezon, a tutaj zapowiadają raptem +3* Będę musiała znowu odłożyć to na czas nieokreślony.

Obrazek

Natalio,trzymaj je mocno ;:196 Jest moc ;:108

Obrazek
Miłego weekendu ;:196 :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko śliczna seria zdjęć, aż się chce wyć do lata ;:303 Coraz więcej wynalazków techniki, niedługo ponoć w komórce (telefonie) będzie wszystko Obrazek a jeszcze nie tak dawno czekało się na telefon stacjonarny kilkanaście lat....
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Witaj :wit . Bardzo dobrze, że cebulowym nie przeszkadza ten brak słońca chociaż pewnie przy słońcu rosłyby szybciej ;:108 . Piękne zdjęcia pokazałaś a ta Twoja ścieżka z kręgów jest rewelacyjna ;:oj , bardzo mi się podoba ;:333 . Widzę, że masz Pomponellę . Możesz się coś na jej temat wypowiedzieć?? Długo ją masz ?? Bardzo mi się podoba ale podobno to rabatówka, która lubi być krzaczastym potworem a ja chciałabym właśnie niski krzaczek :roll: . Może przy odpowiednim cięciu byłaby niższa ?? . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Ja niestety zawsze pędzę, dlatego teraz też nie mogę sobie pozwolić na luz.
Nie wiem co mnie czeka w najbliższych dniach. Jutro na przykład zamiast popracowac w ogrodzie, popracuję przy porządkowaniu mieszkania po babci
W następna sobotę koleżanka poprosiła, żebym pojechała z nią do innej koleżanki.
Tez pewnie nie popracuję. A w tygodniu wracam zazwyczaj bardzo późno, a po 18 jest jeszcze ciemno, więc prace odpadają.
Porządki już zaczęłam ;:138
Potem trzeba zwertykulowac trawnik, a jak wiesz mam tego trochę. Potem zasilić biohumusem, a podlewam caluteńką działkę, więc to też trwa kilka dni
Teraz samo cięcie żywopłotu zajęło mi 3 dni.
Jak widzisz nie mam czasu na czekanie ;:173
Fajnie, że masz juz oznaki wiosny
U mnie jak na razie jest ich jeszcze mało
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko mnie też te zdjęcia oczarowały, masz cudny ogród. Szkoda różyczek, ale może po cięciu się wygrzebią.
Co to za kwiat, taki delikatny na kłosie, różowy z żyłeczkami? Jest trochę podobny do zdjęcia z etykietki szałwii trójbarwnej, której nasiałam sobie całą tackę. Mam nadzieję, że to ona tak wygląda, bo bardzo mi się podoba.
Poszalała ta moja magnolia, nie? ;:224 To magnolia pośrednia, do nich trzeba trochę cierpliwości, ale ich kwiaty-kielichy są dla mnie najpiękniejsze. Mam jeszcze te nieduże Suzanki i Betty i jest szansa, że zakwitną szybciej, ale też mniej mi się podobają.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Witaj Iwona,bardzo podoba mi sie lilia ta biało-czerwona,którą pokazałaś we wspomnieniach ,znasz może jej imię?Dalia też ma obłędny kolor,chyba naprawdę lubię czerwony kolor ;:306 ,pozdrawiam :wit
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Marysiu, co prawda czasów bez telefonu raczej nie pamiętam, ale na swój pierwszy też musieliśmy chwilę poczekać. Niedługo, ale jednak ;:108 teraz komórkę ma prawie każdy, nawet małe dzieci. Już niedługo skończą się wspominki i nareszcie zaczniemy żyć teraźniejszością :heja Wiosna na razie na parapetach, ale można przynajmniej już unurzać łapki w czarnej ziemi :;230

Obrazek

Ewelinko, Pomponella jest ze mną od jesieni 2015 roku, czyli to było jej pierwsze kwitnienie u mnie. Raczej nie mogę podejrzewać, że będzie niewielkim krzaczkiem ;:224 Już teraz widać, że ma ochotę zaszaleć ;:224 Mam co do niej mieszane uczucia. W sezonie zupełnie mnie nie zachwyciła, kwiaty ma nie za duże i zwinięte w kuleczki. Jakoś nie miałam do niej serca. I tak właściwie, to nic nie mogę jej zarzucić, ale nie chwyciła mnie za ;:167 Uczciwie muszę przyznać, że ma prawie same zalety: zbudowała foremny krzaczek, obficie kwitła i równie obficie powtórzyła, prawie do samego końca była zdrowa. I dopiero na wspominkowych zdjęciach zauważyłam, że ona była naprawdę ładna. Że chyba niepotrzebnie się jej czepiam. Może ona tak ma, że w realu traci na urodzie? Na pewno w tym roku dokładnie się jej przyjrzę. Zupełnie przypadkiem dostała doskonałą miejscówkę i może tam się rozrastać do woli. To chyba jedyna moja róża, która nie będzie mogła narzekać na brak miejsca ;:108

Obrazek

Gosiu, mój trawnik coraz mniejszy. Jakoś tak mi się niektóre różane panienki rozpanoszyły, że zagarnęły dla siebie znaczną jego część ;:306 Chyba muszę przemówić sobie do rozumu, bo za chwilę naprawdę będę zmuszona kupić drugą działkę, żeby zmieścić wszystko to, co chcę mieć ;:224 Muszę powiedzieć zdecydowane NIE swoim zachciankom.
Sporo masz do zrobienia ;:108 Musisz zadbać o swój wymarzony trawnik, a i inne prace też nie mogą być odkładane w nieskończoność. Ale w końcu ze wszystkim na pewno się wyrobisz i latem będziemy znowu z przyjemnością spacerować Twoją kamienną ścieżką ;:65

Obrazek

Aga, zgadłaś :heja To szałwia trójbarwna ;:108 Za rok już nie będziesz musiała jej siać, sama rozsypie się po grządkach. Miałam ją pierwszy rok i na pewno nie ostatni. Pięknie się rozrastała i kwitła do bardzo późna. Najmniej miałam białych kłosów, tylko kilka. Lubi rosnąć po kilka sztuk obok siebie, wtedy tworzy gęsty łan. Posadzona pojedynczo, nie jest już tak atrakcyjna, traci na urodzie.
Na kwiaty swojej magnolii czekaliśmy kilka dobrych lat. Ale jak już zakwitła, to zachwyciła nas totalnie ;:63 W ubiegłym roku koniecznie chciałam kupić żółtą, ale w końcu gdzieś z samego dna wygrzebałam resztki zdrowego rozsądku i się rozmyśliłam.

Obrazek

Marto, to lilia liliputek :;230 o nieznanym mi imieniu. Mam ją od swojej mamy, ale ona też na pewno nie zna jej nazwy. Jest maleńka, ma ok.30-40 cm wysokości, ale kwiaty jak na taki wzrost są dość spore. Nie miała u mnie lekko ;:185 Kilka lat z rzędu, podczas pielenia wczesną wiosną niestety obcinałam jej pozostający jeszcze pod ziemią pęd ;:222 Dopiero chyba ze dwa lata mam ją dokładnie oznaczoną i już jej nie uszkadzam.
Ja lubię wszystkie kolory, lubię jak jest pstrokato i wesoło. Ta dalijka bezimienna, kupiona już kwitnąca na rynku kilka lat temu. Mam jeszcze taką różową i obie są cudne.

Obrazek

Bawcie się dobrze moi drodzy, miłego dnia ;:196 Ja niestety pędzę do pracy. Może uda mi się do Was zajrzeć :wit
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Przyglądałam sie tej lilii w trakcie zakupów,lecz nie bardzo byłam przekonana https://images82.fotosik.pl/404/840e17b3e12a3e15.jpg Może w realu jest dużo ładniejsza .Fotki jak zawsze mnie urzekają
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Jadziu, ta lilia jest przecudna :tan Mam cztery i nie żałuję ;:63
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko zjawiskowe Twoje lilie! Oczy nie można oderwać! ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Piękne wspomnienia ;:63 ale coraz bliżej do takich widoków na żywo ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Obrazek

Iwonko jakie piękne te wspomnienia, śliczne zdjęcia, a to, zapomniałam nazwy, czy masz go w ogrodzie, czy zimuje u Ciebie, ja miałam kilka lat, ładnie zimował, a tamtej zimy, nie zimy nie dał rady, tak mi szkoda, bo śliczny krzew z niego już był ;:108
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”